BMW Sport

witam!

przyspieszalem na maksa przy 100 km/h i zamiast trójki weszła jedynka. tak silnikiem zakręciło ze az sie zamknął obrotomierz...po czym silnik zgasł i nie dał sie już odpalić rozrusznik kręci ale tak jakby nie ruszał silnikiem ( coś takiego jakby wyjąc rozrusznik i go włączyć) przy kręceniu na biego auto sie rusza. Obawiam sie ze dostala glowica i to ostro choć nie było jakiś zgrzytów słychać...

Wiec pytanie do was. Co mogłoby pójść

Na bank pogięte zawory i pewnie się poblokowały.
Kiedyś w m50b25 tak zrobiłem zamiast 4 weszła 2 ale u siebie zdąrzyłem wcisnąć sprzęgło jednak silnik złapał sporych obrotów ponad 8000obr/min.
U mnie pogięte były wszystkie zawory tylko nie pamiętamy które ale chyba wydechowe.
Bardzo możliwe,że rozrząd też nie został bez szkód u mnie połamane były dwa ślizgi.
Brat w isie dokłądnie to samo zamiast 4 włożył 2.
Tam skończyło się na zdjęciu głowicy i wymianie zaworów.
Jednak oba te silniki chodziły tylko mocno kulały po tym zajściu.
Ostatnio znajomy rozbił beemkę po pomyleniu biegów na śliskiej nawierzchni zamiast 4 włożył 2 niestety skończyło się na spotkaniu z barierką bo auto odrazu straciło przyczepność i wpadło w poślizg.
Niestety w twoim wypadku może być znacznie gorzej bo silnik dostał wyższe obroty i nie odpala. Ogólnie zawory masz napewno pogięte a reszty dowiesz się po rozebraniu.
Musisz zdjąć głowicę rozebrać rozrząd i będzie wiadomo.
Silnikiem lepiej nie kręcić możesz tylko pogorszyć sprawę.

właśnie to mi powiedzial gościu od lawety