BMW Sport

Witam.

W moim 320d mam lampy, które po włączeniu robią ruch z dołu do poziomu. Nie jest to chyba samopoziomowanie. Lampy są zwykłe - nie ksenon. Zastanawia mnie tylko dlaczego nie zawsze po ich włączeniu reagują tak samo. Nieraz od razu świecą w poziomie a nieraz wędrują z dołu do poziomu. Od czego to zależy? Sprawdziłem zależność kolejności wyłączania silnika i świateł i żadnych wniosków nie da się wyciągnąć...

to jest samopozimowanie gdybyś np. w aucie wiózł trzy osoby z tyłu to same zaadaptują wysokość i nie oślepią "przeciwnika" i gdybyś w trakcie "pozbył " sie tych trzech osób to one znajdą odpowiedni poziom takie cwane są

[ Dodano: 15 Listopad 2008, 16:57 ]
te lampy oczywiście

Muzal wydaje mi sie że nie masz racji ponieważ u mnie też jest ten sam efekt po włączeniu silnika co u Crayou a poziomowanie lamp mam ręczne

Dokładnie jest tak jak napisał Lewy. Poziomowanie względem obciążenia auta odbywa się ręcznie Więc co te lampy robią po odpaleniu? I dlaczego nie zawsze to robią

no to zróbcie test bo ja robiłem stanąłem przed garażem odznaczyłem kredą na drzwiach smugę światła (te kreski w poziomie i lekko skośne) a później wyłączyłem auto zapakowałem "trzech pacjentów" adpaliłem I CO? kreski w tych samych miejscach mimo,że tył był dociążony - a więc powinny świecić wyżej. A zrobiłem ten test bo też się zastanawiałem co za cholera jest z tymi światłami

mam 323 ci e 46 swiatla sie samopoziomuja same.Muzol ma racje.mozesz to tez manualnie zmienic za pomoca pokretla w razie potrzeby.

ale z drugiej strony "samopoziom" moż być opcją dla niektórych aut,więc najlepszy jest test i wtedy będzie wiadomo

z tego co mi wiadomo to do samopoziomowania wymagane sa dwa czujniki - jeden jest montowany na przedzie samochodu, drugi na tyle samochodu, impulsy z tych czujnikow sa zbierane do komputera poziomujacego - w wypadku samopoziomowania nie ma mozliwosci poziomowania recznego (inny panel od wlaczania swiatel).

jednym slowem - jesli masz pokretlo do regulacji, nie masz samopoziomowania

mi sie wydaje ze te ulozenie swiatel przy starcie jest spowodowane tym ze rozblysk lampy przy zapalaniu moglby oslepic kierowcow z naprzeciwka, dlatego po dluzszej chwili nieaktywnosci opuszczaja sie one w dol. jesli lampy sie zgasi i po chwili zapali na nowo, nadal sa w tym samym poziomie, bo przy szybkim odpaleniu po zgaszeniu nie oslepi sie tak kierowcow z naprzeciwka - ale to tylko moje przypuszczenie

na 100% wiem ze nie ma samopoziomowania jesli jest pokretlo i nie ma czujnikow, bo wlasnie z powodu braku czujnikow samopoziomowania nie zaliczylem przegladu, a mam xenony i przy nich obowiazkowy jest system automatycznego poziomowania - lampy u mnie reaguja tak samo jak u Was, po uruchomieniu ustawiaja sie same

z tymi czujnikami to nawet logiczne, bo lampa jest krotka, wiec jaki moglaby miec punkt odniesienia zeby ustalic poziom? zestaw samopoziomujacy to koszt okolo 3-5 tys zl... i montowany jest zazwyczaj standardowo tylko przy xenonach

poza tym w instrukcji jest wyraznie napisane ze trzeba dostosowac wysokosc reflektorow recznie w zaleznosci od obciazenia.

blademccoy - faktycznie nawet instrukcja mówi o poziomowaniu ręcznym. Z kolei twoja teoria o oślepianiu: być może słuszna ale potwierdzić jej nie mogę, bo czasem po całej nocy na parkingu lampy po odpaleniu są od razu z poziomie. No chyba że wiedzą że stoję na parkingu i świecę na sąsiedni blok, więc nikogo nie oślepię

No ba - w koncu ten samochod ma dusze... wiec nie zdziwilbym sie jesli by wiedzial

mam fabryczne reflektory ksenonowe,po wlaczeniu swiatel ustawiaja sie z dolu do poziomu lecz na tym sie konczy. podczas jazdy nie poziomuja sie same,swieca caly czas w jednej plaszczyznie i w dodatku za nisko:( podejrzewam ze moze to byc czujnik poziomowania... czy ktos z was mial ten problem i co bylo jego przyczyna??

przygladam sie temu tematowi , bo mnie też lampy same sobie wedrują podczas zapalenia samochodu zjada w dół i wracaja do góry - po co ? a regulacje mam reczną

No właśnie mnie tez to kiedyś zaciekawiło, mam dokładnie to samo, prawie za każdym razem po odpaleniu lampy zjeżdżają w dol i potem wracają na poziom. Jak ktoś wpadnie na pomysł co to takiego dajcie znać...
pozdr

To samo jest w e39 i e65, a nie wpadł nikt na pomysł, że po odpaleniu samochodu jest to zwyczajna kontrola czy regulacja poziomu działa prawidłowo, a w przypadku ksenonów samopoziomowanie. To taka trochę jak w komputerze, jak włączymy go to odpala się BIOS i sprawdza czy wszystko działa.

Ja u Siebie w E46 328 Ci posiadam orginalny xenon który po włączeniu idzie do góry i do dołu i zajmuje właściwą pozycję( zaznaczałem kredą na ścianie), oraz posiadam też pokrętło do ręcznej regulacji (co równiez działa ale w niewielkim stopniu). Sprawdzałem z obciążeniem i wtedy lampy xenonowe same sie poziomuja do właściwej wysokości.
Myślę że u u Ciebie jak masz zwykłe lampy to możesz mieć dodaną opcję samopoziomowania reflektorów jako dodatek

Coś mi tu nie gra, skoro masz oryginalnie montowane lampy ksenonowe, to panel włączania świateł powinien wyglądać tak (bez możliwości ręcznej regulacji):

U siebie również mam lampy ksenonowe BMW (dokładane), a przełącznik wygląda w ten sposób:

Przy zwykłych światłach oryginalnych BMW światła przy zgaszeniu idą w dół do pozycji wyjściowej, przy odpaleniu idą w górę jest to samopoziomowanie i biorą to z prostego czujnika jak poziomica zwykła je... poziomica !!!!!. Dodatkowo posiadają pokrętło do regulacji jak macie ustawioną regulacje na maxa do góry to i tak przy obciążeniu 3 osób z tyłu zjadą w dół jak pozbędziemy się osób światła pojadą w górę i tak samo będzie w położeniu 1 2 czy 3. Światła xenonowe nie mają regulacji ręcznej a tylko automatyczną czyli samopoziomowanie z dwóch czujników, chyba że sobie zmienisz lampy na xenony i zostanie Ci stary włącznik wtedy będzie manual ale takie rozwiązanie jest czerstwe.

pisałem o swoim problemie w innym temacie ale dawno nikt go nie uaktualniał wiec napisze to samo tu bo widze że temat świeżynka Otóż mam podobny problem z ksenonami w moim e39. Świecą za nisko.Samochód jest z 99 roku ale w niemieckiej ekspertyzie stoi wyraźnie że to MR 2001. Lampy po lifcie przód i tył zderzak z przodu też itd. ( i nie mówic mi tu że byl bity z wszytskich stron bo nie byl) Ale nie w tym rzecz. Gdy odpalam auto wyraźnie słychac i widac ze lampy sie unoszą ale nie do końca tak jakby ten plastikowy regulatorek z główką na końcu był połamany bo lampa od tylu się rusza, lata wręcz . Jednak gdy dzwoniłem do Foty w gdyni i olsztynie powiedzieli mi po VIN że moja lampa jest rozbieralna ale regulatory tam nie występują? Co może byc przyczyną? Czujnik położenia, siłownik ?

Adam rozbierz sobie lampę to będziesz wiedział. Raptem pół godz roboty licząc z z wymontowaniem i założeniem z powrotem.
W modelach przed FL są w sumie 3 regulatory na każdą lampę. Dwa z nich występujące jako oddzielne części a trzeci zespolony z silniczkiem. W lampach po lifcie jest tylko ten jeden jako część razem z silniczkiem i pewnie on ci wyskoczył bo z tego co wiem jest on metalowy a tylko łepek ma plastikowy. To jest część nr 7 na schemacie poniżej.

dzieki ! Jak miałem poprzednio Alfe to forumowicze nie byli tacy uczynni i nie sypali takimi schematami. Wielkie dzieki