BMW Sport

Mam na biurku własnie 2 tubki Auto-Repair i sie zastanawiam czy warto to aplikowac do silnika
Jesli macie jakies doswiadczenia z ceramizerami ( Xado, Xeramic) - piszcie

Frank, WARTO!! nie zastanawiaj sie, to jest sprawdzone przez niejakiego N****iego ( nie napisze calego nika zeby mnie nikt nie posadzil )
tylko nie wiem gdzie on go lał, ale probuj gdzie sie da...

TEż mi się zdaje, że jeśli chodzi o xeramica to nie moża polegac na nikim

ale czekam na dalsze opinie póki co to lałem juz musztarde do Fiata 126 mojego kumpla i powiem wam ,ze chodzi o wiele lepiej
warunek - musi być sarepska

Ja zaleje xeramica w poniedziałek i zobaczymy

Ja już zaaplikowałem swojej buni 0,5 Xeramica.To było jakieś 2 tyg temu i jakiś znaczących zmian nie zauważyłem.Napewno nie jest coś nie tak.

ja dzis zalalem, ale nie zadnego xeraceragowno tylko sie i powiem wam ze jest lepiej i tak blogo

[ Dodano: Sob Mar 18, 2006 11:39 pm ]
jak chcecie relacje to moge opisywac kolejne kroki i wrazenia

[ Dodano: Sob Mar 18, 2006 11:40 pm ]
wierzcie mi ze to bylo lepsze od tego waszego swinstwa, po tym waszym mam niestrawnosc..

dawaj karol.jak wplynelo to na twoje smarowanie i spalanie?

Wracać do tematu bo zaczne się zachowywać agresywnie jak administracja pewnego forum

Jeśli silnik jest w dobrym stanie i nic mu nie dolega ,to czy warto wlać ceramizera do silnika.Myślałem że raczej wlewa się go tylko wtedy gdy remont silnika jest juz bliski a chcemy wydłuzyć jego działanie.

Marekp750, który tutaj chyba do nas jeszcze nie dołączył pisał obszernie na konkurencyjnym forum , że ceramizer ma głownie utrzymać silnik w dotychczasowej kondycji jak najdłużej

frank wsyp ze dwie torebki zelatyny - wyjdzie na to samo

no wiec tak, po pierwszej dawce odczulempewna poprawe, ale to jeszcze nie bylo to, nastepnie zaaplikowalem druga, odczulem kolena poprawe osiagow, a wierzcie mi to zacheca wiec zaczalem walczyc z kolejnymi dawkami, wtesdy zrobil sie troche za duzy poziom i mysialem ulać, ale to pozwolilo na zwiekszenie poziomu i to byl bardzo dobry pomysl bo dzieki temu moglem dzialac ze zdwojona sila!!
Naprawde, na tym nie ma co oszczedzac bo efekty sa nie samowite, doslownie wszystko sie robi takie jakby lepsze, masz namacalny dowod tego ze zainwestowales w cos dobrego i przez jaki czas tego nie zalujesz, a wrecz jestes z siebie dumny, ale patrzac troche bardziej dlugodystansowo, to po czasie myslisz sobie ze moze jednak super jest tylko zaraz po uzyciu, pozniej wszystko wraca do normalnosci...

Witam,
Testowałem ceramizer na uszkodzonym i przeznaczonym do remontu A6 1.8T. Auto przejezdzilo na nim okolo 5000km. Po zastosowaniu ceramizera zostala sprawdzona kompresja, ktora byla na jednym cylindrze marna - poprawilo sie.. silnik tez przestal brac olej w takich ilosciach jak bral wczesniej... Po rozebraniu silnika wszystko bylo czyste, w oleju zadnego syfu po "żelu" ( zresztą nie ma prawa nic zostać bo on momentalnie się rozuszcza w ciepłym oleju ).. Ludzie mają złe podejście do ceramizerów po dawnych wynalazkach typu Moto doktor.. tylko, ze to był zupełnie inny srodek.

Mojemu kumplowi własnie siadły pierscienie w 530 V8 , zalał 2 puchy moto - doktora a po 700 km na to jeszcze 2 tubki auto-repair i jakos jeszcze jezdzi tonący brzytwy się chwyta ciekawe co sie bedzie działo dalej- będę zdawał relację

Znalazłem ciekawą stronke o Ceramizerach Auto-Repair


A to bezpośredni link do filmiku z testem Ceramizery Auto-Repair i jazdy 300km bez oleju.

nie jestem przekonany do tych wynalazkow...

Ja pitolle Frank NIE rob tego

ADMIN - troszke złagodziłem

Panowie spokojnie, Ceramizery nic nie daja, daja tyle ile Chip z allegro do BMW

interesujace... jakas podstawa czy wlasne przemyslenia ?

no daja cos ale jak wszystko ma swoje wady i zalety.

moim zdaniem mozna je lac do "trupów" zeby ciut ciut przesunac w czasie ich agonie...

ja bym do swojego auta tego nie wlal... zreszta nie musze lac takich wynalazkow