BMW Sport

Mam na oku (a raczej wręcz zaklepane) całkiem fajne E39 - posiada pare wad (najgorsza to w sumie twardy pedał sprzęgła który łapie już od samego dołu... czyli tarcza, docisk i łożysko zapewne do wymiany, o ile dobrze rozumuje?), więc trzeba włożyć troche serca (i pieniędzy)... Ale wracając do tematu, poprosiłem sprzedawce o nr. podwozia (w celu dokładnego rozkodowania na forum) i otrzymałem coś takiego: EOP0030070015 i za cholere nie moge wykminić co to jest? Więc dzwonie i mówie, ze to nie to i chciałem nr VIN, dostałem odpowiedź, że 2 cyfry były nieczytelne i jest tabliczka zastepcza... I tu się rodzą moje pytania: jaka [cenzura] tabliczka? Jak mogły być nieczytelne znaki na kielichu? Gdzieś poza kielichem jest orginalny 17 znakowy numer? Ja dysponując tym co otrzymałem sprawdzić legalność auta? Czy ja się po prostu nie potrafie zrozumieć ze sprzedawcą (nie jest to handlarz tylko osoba prywatna która jeździła tym autem 2 lata) i myślimy o innych numerach?

Najłatwiejszy do odczytania jest właśnie numer na kielichu - tabliczka, owszem też jest i tam jest więcej informacji i są one mniejsze - ale żeby aż nieczytelne były? Inna sprawa, że w dowodzie rejestracyjnym też ten numer jest