BMW Sport

Witam. Mam pytanie odnośnie jazdy samochodem po naszych fantastycznych drogach. Opony ma 17/235/40. jak jade po nowej nawierzchni albo ostatnio po autostradzie to przy 180 km/h mogę puścić kierownice i samochód nawet o centymetr nie zjedzie z toru jazd, a jak tylko wjade na koleiny to jest szok. Musze trzymać kierownice oboma rękami. Sprawdzałem na stacji diagnostycznej to w częściach zawieszenia są niewielkie zurzycia. Przypuszczam że to wina szerokich opon ale czy jakieś inne przyczyny też mogą się pojawić? Z góry dzięki za pomoc.

zawias serja czy jakies sport. ja mam springi obnizajace i laczki 16/225/50 i latam po pasie tak jak opisujesz i chba wywale te sprerzyny zaloze serie i opony 205. dodamze zawiecha po remoncie.

Witam, co masz na myśli pisząc "niewielkie zużycia"? Jeśli nie ma zastrzeżeń co do stanu technicznego zawieszenia to faktycznie szerokość opon może być główną przyczyną ściągania, choć bywają przypadki, że na szarpakach nic nie wykrywa, a auto nie jedzie jak powinno, było juz parę ciekawych tematów na forum gdzie koledzy szukali usterek zawieszenia tygodniami. Sam mam P7 225x55R16 i na naszych polskich koleinach poprostu strach się bać, za to na deutsche autobanen miód malinka - idzie prosto jak strzała. Pozdrawiam.

Koledzy do kolein opona 205 i nic szerzej

Normalny objaw - szerokie opony+koleiny.

Co do zawieszenia to nie mam żadnych zastrzeżeń. Zawieszenie jest seryjne, ale myślę na wymianą go na sportowego bilsteina ale to wszystko za jakiś czas. Na zimę bede zakładał fabryczne 205 i zobaczymy jak to będzie wyglądało, a co do kolein to pozostaniemy chyba przy tym że mam za szerokie opony no ale coś za coś. jak już bede miał te fabryczne to sie odezwe na forum i zdam relacje jak sie jeździ. pozdrawiam

aha. trzeba żyć nadzieją że kiedyś będziemy mieli dobre drogi ale to pewnie nas już nie bedzie. synowi zostawię ten samochód może on sobie pojeździ

odświeżam temat z zapytaniem. czy ktoś mógłbym mi napisać oznaki zużycia maglownicy??

stuki puki i luzy. jeszcze wycieki

a czy maglownica może się w jakiś sposób sapowietrzać albo być zawalona jakimś syfen który uniemożliwiałby jej płynną prace?? na kierownicy nic nie czuje ale auto czasami się dziwnie zachowuje.

Lej stary płyn ze zbiorniczka i maglownicy, przeczyćś wszystko benzynką ekstrakcujną łącznie z pompą, zalej nowy płyn, może pomoze moze nie, duzo CIę to nie będzie kosztowało, a warto od czasu do czasu taki zabieg przeprowadzić.

szerokie opony ponad 205 to walka na koleinach (fakt)
w e46 są jakieś możliwości (geometria)
zmiany kątów zawieszenia (szczególnie polecane przy zmianie '15 na '17)
zwróć uwagę na auta na tor jak stoją koła (dobra przyczepność, nierówne szybkie zużycie)
a taki Lanos czy coś (mniejsza przyczepność na zakrętach, ekonomia) lepsze prowadzenie po nierównej drodze
niech ktoś wyprowadzi z błędu jak piszę głupoty (teoria)

wiesz co ja tu mam taki punkt odniesienia bo w robocie jeżdże służbowym citroenem. zdaję sobie sprawę że między bmw a citroenem jest spora różnica w zawieszeniu i jakoś jazdy się nieporównywalna. w bmw jak zauważyłem (a jestem uczulony na wszelkiego rodzaju niedociągłości) auto bardzo się poddaje na drodzę, jeżeli wiecie o co mi chodzi. biorę też pod uwagę sportowy charakter auta. a co do zlewania płynu to robiłem to już 2 razy. muszę się dokładnie jeszcze zapoznać jak wyciągnąć tą pompę i ten zbiorniczek

Witam,
kupiłem auto na zimówkach 195/65/15, pojeździłem 3 miesiące i zmieniłem na lato 205/55/16.
Na zimówkach 195 bajka po prostu, żadnego miotania, żadnych problemów w koleinach.
Jak załozyłem lato i wyjechałem na miasto to się przeraziłem, że mam niedokręcone koła.
Dodam, że w zawieszeniu 0 luzów.
Byłem przerażony tym co zacząłem czuć na kierownicy. Różnica poprostu kosmiczna.
Dosłownie miota nim jak szatan w koleinach
Ale zauważyłem też + Akurat popadał trochę deszcz to pomyślałem, że sprawdzę trzymanie się autka w zakrętach, tutaj też różnica potężna na + na mokrej drodze klejenie autka z drogą rewelacja, na prostej drodze + autobahny autko plynie-nic nie czuć na kierownicy.
Także poprostu trzeba się przyzwyczaić, że w koleinach będzie się przedramię wyrabiać No i radzę odpuścić sobie wyprzedzanie przy sporych koleinach z prędkościami powyżej 100 km/h bo można nieźle wyskoczyć

jazda po koleinach faktycznie ma to do siebie że trzeba pilnować toru

dokładnie mam tak samo, zawieszenie m pakiet kola 17 i mimo ze nie mieszkam w Polsce a w Holandi to jak jade drogą gdzie sa niewielki nierownosci to auto potrafi samo zmieniac tor jazdy, trzeba byc czujnym i trzymac kierownice

po zastosowaniu opon 225/45R17 Michelin Pilot Sport 2
na suchym nie jest istotne dla mnie czy wpadnę w poślizg tylko czy dam rade tak szybko korygować tor jazdy przy dużej prędkości
a zimą to miodzio 205/65R15
radzę poszukać dobrego fachowca od geometrii podwozia
może coś poradzi a nie ustawi według normy dla danego pojazdu, przestawi na bardziej komfortowe prowadzenie
ja słyszałem o takim co ustawiał sportowcom chłop wie o co robi (Sopot)
podobno pyta jak chcesz mieć ustawione
niedługo się do niego wybieram

wydaje mi się że poprostu trzeba się przyzwyczaić. nie będę leciał 400 km na ustawienie zbieżności. oczywiście na oponach zimowych jest zupełnie inna jazda

jak to mówią ten typ tak ma (zawsze w BMW trzeba było uważać na koleinach)
znajdź fachowca w twojej okolicy
na pewno takiego znajdziesz co nie patrzy na cyferki z przypisanych danych do danego auta
znajdź takiego co ma pojęcie jak ustawić aby osiągnąć pożądany efekt

jest jeden albo dwóch. ale są tak fantastycznie że po 2 miesiące na urlopach siedzą i mają gdzieś wszystko. za spytanie się jaki olej wlać to on woła kase. mi generalnie nie chodzi o zbierzoność bo to jest ustawione dobrze i na prostej drodze nic się nie dzieje, na koleinach auto idzie dobrze ale chodzi mi o zachowanie ukłądu kierowniczego który (zachowuje się czasami trochę w sposób nie naturalny) i za cholerę nie mogę dojść co możę być tego przyczyną. a tak jak mówiłem wcześniej mechanicy ci łaske robię że spojrzą na auto