witam wszystkich posiadaczy bmw
Dzisiaj spotkal mnie nieprzyjemny problem,wsiadam do auta odpalam a tu auto gasnie,probuje kilka razy i nic,silnik nie wchodzi na obroty...Postanowilem odpalic go ponownie i potrzymac go przez chwile na wyzszych obrotach trzymajac caly czas gaz wcisniety do polowy,niestety po 5 minutach bez rezultatow, postanowilem sprobowac kolejny raz ale tym razem poczekac do momentu az silnik nabierze normalnejej temperatury na wskazniku, proba ta zakonczyla sie sukcesem. puscilem noge z gazu ,silnik pracuje rowno na normlanych obrotach nie gasnie,mysle poki co jest dobrze ale co to moze byc,co bylo przyczyna tego wszystkiego skoro zawsze palil na dotyk i nigdy nie musialem wciskac pedalu gazu zeby obroty byly wyzsze,albo zeby mi nie zgasl... Dodam ze dwa dni temu mialem maly problem z akumulatorem i musialem ratowac sie kablami rozruchowymi plus pomoc drugiego auta,sprawa na tyle dziwna poniewaz nie bylo silnego mrozu a auto wczesniej w tempereturze -25 stopni odpalalo bez zadnego problemu,mozliwe ze te dwie sprawy sie łączą,ja nie mam pojecia wiec serdecznie prosze o pomoc jesli ktos spotkal sie z podobnym problemem.
z gory dziekuje za pomoc
posiadacz E46 2.0ci coupe...
|