BMW Sport

opisze jasniej moj problem ...
pewnego dnia wchodze do furki (e46 320D) przekrecam kluczyk i furka niechce odpalic ...
mało tego swiatła zachowuja sie jak napisalem w temacie jak stroboskop zaczynaja swiecic i gasnac aczkolwiek sa one wyłączone ... swiatla sa ksenonowe i niestety niewiem jakiej firmy bo od niedawna jestem wlascicielem autka
akumulator mam z grudnia 2009 , sciongalem klemy aby zresetowac komp. (tak gdzies czytalem) ale wciaz to samo
reasumujac autka nieodpale ...
swiatła szaleja przy odpalaniu...
autkiem ma ktos sie zajac ale moge trafic na kogos kto niebedzie mial pojecia dlaczego tak sie dzieje dlatego pisze tego posta
moze ktos mial podobne problemy lub po przeczytaniu bedzie wiedzial co jest grane.
z gory dziekuje za wszelakie domysły


czy... to tylko padniety aku. ??

A rozrusznik kręci?? Mi jak migały xenony to akumulator był wyjechany do zera

chwileczke krecil ale za 3-4 razem jak chcialem odpalic to juz tylko swiatla migaly . . .
chyba to tylko nedzny aku i niepotrzebnie panikuje ... ale coz to moja 1sza bm'ka i niewszystko wiemco z czym sie je

To w takim razie na 100% wyjechany aku

jesli to tylko aku STAWIAM KOLEJKE

jak to akumulator to wez go wymien i wiecej nie proboj odpalic bo ostatnio przez takie cos immo mi sie rozdupcyl ;p

może podładuj aku i potem odpal i jak się powtórzy to to wtedy nowy kupisz
będziesz miał pewność że aku i nie wywalisz kilku stów na nowy jak by co niepotrzebnie

ja tez myslalem ze podladuje i bedzie dobrze zaczalem ladowac raz drugi i rozkodowal sie immo uzywany sterownik bez immo 500 + akumulator 240 zl... ja bym podjechal dal do naladowania ten akumulator i powiedzial zeby sprawdzili czy jest wogole sens go ratowac, w sumie to 2009 niby nowy jest ;>

dokładnie warto sprawdzić aku
byłem rok temu na takim sprawdzaniu, serwisant podłącza taki miernik i trwało to parę minutek, sprawdzał aku podczas pracy, załączania oraz przy max obciążeniu, czyli ogrzewanie klima radio
dostałem wydruk nawet z tego miernika i się okazało, że wystarczy porządnie naładować
koszt tej "operacji" wyniósł mnie.. 10 czy 15 zł więc warto

chyba jednak to nie akumulator
ladowalem go noc... podpialem na nastepny dzien... krecil chwileczke az wreszcie odpalil...
popracowal sobie z 10 min i zrobilem sobie rundke.dla sprawdzenia zatrzymywalem sie na parkingu gasilem i zapalalem spowrotem i wsio gralo...
dzisiaj wracam z pracy odpalam i.... buba
kreci kreci i nic..
w przyszlym tyg. pewnie bede mial umowiony przegladzik,podpinanie do kompa i sprawdzanie aku..
oby to nic poważnego ;/