BMW Sport

witam.
mam nie mały problem, ponieważ zakupiłem e46 i pomyślałem że przed sezonem należy odgrzybić klimę, no i kupiłem magiczny środek który w postaci piany wpuszcza się do kratek wentylacyjnych.
po zakończeniu czyszczenia okazało się że :
- kierunki działają ale nie ma informacji na tablicy i nie ma sygnału dźwiękowego
- przeciwmgielne przód i tył działają ale też nie ma ikony na tablicy
- prawa część przycisków odpowiedzialnych za obsługę radia na kierownicy nie działa
- radio przestało widzieć zmieniarkę a po sprawdzeniu i wyjęciu bezpiecznika jest "disabled"

może ktoś może coś podpowiedzieć jak to sprawdzić czy jakiś przekaźnik nie padł??

kolejny szczęśliwiec używający pianki do odgrzybiania

pianka wycieka na łączeniach kanałów i rozpuszcza wygłuszenia i osłony na kablach, deskę rozdzielczą też wybarwia itp.

trzeba jej umiejętnie używać . . . moim zdaniem te pianki to kure***o, lepiej stosować odgrzybiacze w sprayu

na twoim miejscu zdjął bym osłonę nad kolanami kierowcy i zobaczył czy duże spustoszenie poczyniła wyciekając . . .

oj kolego.. kapa, że się tak wyrażę.
Zalałeś sobie jakieś moduły, kable lub cholera wie co jeszcze.
Żeby poznać tajniki "mocy" tych cudownych pianek pozostaje ci rozebranie całej konsoli środkowej.

edit:
kur.. mać, 45 minut pisałem temat o klimatyzacji, czyszczeniu, używaniu, napełnianiu, o potrzebie wytworzenia próżni, zabezpieczaniu przewodów itp itd, a tu po wysłaniu błąd forum i ch.. trafił post.
Tak więc kolego Tobie współczuję, a innym radzę tylko nie używać tego typu pianek, a zafundować sobie odgrzybianie wytwornicą ozonu w warsztacie obsługującym klimę.