Witam, Od kupna tego auta męczę się z brakiem mocy. Wymieniłem już m.in. przepływomierz i zregenerowałem turbinę, sprawdzono katalizator itd. Wymieniono też taką plastikową puszkę, którą mechanik nazwał zbiorniczkiem podciśnienia. Jest poprawa,ale tylko na zimnym silniku - wtedy pokazuje w miarę prawidłowe spalanie (na 4 biegu dochodzi do 20l) (mimo to nadal nie jest możliwy gwałtowny start i przyspieszanie, nie czuć żeby miał 136ps, jeździłem dieslami 130ps i jest różnica) Jednak gdy tylko silnik się rozgrzeje, nagle następuje spadek mocy - powoli wchodzi na obroty, słychać turbinę że coś tam próbuje, ale aż strach wyprzedzać. Spalanie z butem w podłodze dochodzi na 3 biegu to 12l, po czym wskazówka zaczyna opadać.
Co może być przyczyną? Już powoli tracę cierpliwość.... Z góry dzięki.
|