Czesc wszystkim. Mam maly problem i chyba musicie mi pomoc bo sam nie wiem co mam zrobić
W poniedzialek zostawilem auto w warsztacie lakierniczym zeby mi dach wyprostowali bo troszke mialem pogiety po przygodzie z maska. Dzsiaj odebralem auto i zauwazylem ze z jeden strony szyberdach jest opadniety. Od razu dla nich to powiedzialem ze cos tutaj jest nie tak ze to tak nie bylo i odrazu podejzenie rzucilem na plastik ktory sowa sie na prowadnicy,ale mi odrazu zarzucili ze napewno z ich strony nic sie nie stalo a wczesniej przeicez tak nie bylo. Chcialem przy nich otworzyc szyber i zobaczyc ale taka ulewa byla ze nie bylo mozliwosci. Przy prostowaniu dachu musieli otworzyc szyber ale u mnie tylko da sie przez wlozenie imbusa do silniczka bo silniczek mam uszkodzony. Jak sie otwiera to tez chyba jest cos nie hallo bo odrazu uchyla sie do gory nie wiem czemu ?:/ I w takiej pozycji pewnie byl przy prostowaniu ktos sie oparł i trachhh
A moje pytanie jest takie jak mam ten plastik jak by co wymienić? albo chociaz skleić. Da sie ta blache jakos przez gore sciagnac czy trzeba znowu podsufitke sciagać?
FAQ
Zaloguj
Zarejestruj
