BMW Sport

kolego jak zdobyć ten zestaw naprawczy? do krokowca:)?

wymiana krokowca i regulatora nic nie dala

Wróbel91 jakiego krokowca zazałożyłeś , nowego ze sklepu , czy nowego używanego ?
Ja też wymieniłem na innego kupionego na allegro i okazało się że też jest wadliwy (wypracowany).
Luk45zek nie wiem jak wygląda twój krokowiec , jeśli jest taki sam jak na moich zdjęciach pare postów wcześniej, to ja wyjołem stojan z obudowy , wewnątrz w plastikowej obudowie w osi wirnika jast otwór . Wytoczyłem stożek z teflonu o średnicy podstawy 6,5 mm i wysokości 5,5 mm i włożyłem do tego otworu. włożyłem do silniczka stojan który teraż osią opiera się o wierzchołek stożka i dociska wirnik do czoła obudowy. Teraz przy potrzaśnięciu silnikiem nie czuć luzu.
Nie wiem na jak długo sprawdzi się to niezbyt wyrafinowane rozwiązanie, ale chciałem spróbować. Jężdze z tym silnikiem dwa dni i jak do tej pory może raz delikatnie zafalował, ale wskazówka obrotomierza zachowuje się całkiem inaczej.

d_octor, uzywany,kupilem na probe ale nic nie dało.

używka to moze jak poprawić...to minimalnie:? nówka napewno spełni oczekiwania..
ja mam krokowca takiego aluminiowego nie czarnego plastikowego...wiec niewiem jak rozkręce..zobacze nawew=t== na próbe..

luk45zek, ja wlasnie jednego rozlozylem skasowalem luz calkiem ale nie ma zadnej roznicy.a na nowego krokowca nie mam zamiaru wydac 5 stowek.predzej sprzedam auto

Kasowanie luzu to dzialanie dorażne i nie zawsze musi się udać , a na pewno silniczek nie będzie działał jak nowy. Ja to zrobiłem bez większych nadziei na sukces, ale udalo się . Jak to rozwiazanie długo będzie działać, nie wiem. Jedno jest pewne, dziś na 99,9% jestem pewny że przyczyną falowania u mnie jest krokowiec. 0.1% pozostawiam na przypadek.
Teraz pozostają pozostaje do wyboru kupić nowy , szukać używki bez luzu , albo jeżdzić na zregenerowanym.

Witam,
podepnę się. czy czujnik położenia wałka rozrządu może również odpowiadać za falowanie? posiadam e46 '99 2.0i z silnikiem M52 w automacie. na zimnym silniku pracuje idealnie, ale po rozgrzaniu zaczynają falować obroty. podczas zatrzymywania muszę patrzeć czy nie zgasł, a przy ruszaniu mocno depnąć. delikatne muśnięcie gazu powoduje postój na środku skrzyżowania. jutro jadę wymienić i powoli zastanawiam się, czy tylko to jest przyczyną

Ja gdzies wyczytalem że gdy jest uszkodzony czujnik polozenia walka to silnik straci moc gdy sie rozgrzeje i moze opuznieniem reagowac na gaz.

może i ma lekkie opóźnienie, ale ciężko jest mi coś powiedzieć na ten temat, bo to pierwsze auto z automatem, a posiadam zbyt krótko by odczuć różnicę. Ktoś mi podpowiedział, że w automacie pierwsze biegi są dłuższe i dłużej się wkręca na właściwy tryb. Jednak samo opóźnienie reakcji na gaz raczej nie będzie wpływało na gaśnięcie. zapomniałem dodać, że przy zatrzymywaniu wskaźnik spalania podskakuje do 10-12l i utrzymuje chwilę po całkowitym zatrzymaniu.

spruboj odlączyc czujnik wału jesli auto odpali to czujnik wałka sprawny.podobno tak mozna sprawdzic.

Ja walczę drugi rok z tym falowaniem na ciepłym w m52b20tu. W tamtym roku była tragedia, auto wszędzie gasło, wymieniłem przepływkę przepustnicę i wyczyściłem odmę. Rok był spokój teraz znów się zaczyna. Może ten krokowiec? Dodam, że auto nie ma gazu. Dużo ludzi ma z tym problem ogólnie i widzę, że nie ma złotego środka...u każdego co innego

dzisiaj wymieniłem czujnik wlotowy. po przejechaniu rundki po mieście wróciłem do mechanika i wyskoczył błąd, tylko że tym razem na czujniku położenia wałka wylotowym. Jutro jadę wymieniać dalej, a brak mocy jest teraz odczuwalny...

czekamy na rezultaty...bo jak zostaje irytacja u nas bęzyniaków. zawsze jest wybór 3.0d albo TDI...

tak więc jestem po wymianie i małej przejażdżce. Wszystko pięknie, obroty trzymają, a cała impreza wyniosła mnie 200pln. zapytałem o silnik krokowy i dostałem dość potężny wykład. w dużym skrócie, są małe szanse żeby odpowiadał za falowanie. gdyby był uszkodzony auto po odjęciu gazu odcinało by zapłon. Mała poprawa, bo pomyliłem kolejność wymiany. objawy błędu na wylotowym to falowanie i odcinanie zapłonu. jak komputer wychwycił błąd wlotowego, to auto nie miało mocy

tnioj, trochę trudno jednoznacznie zrozumieć to co na pisałeś.
Większe znaczenie ma wlotowy-po jego odłączeniu silnik trudno odpala, ma podniesone, pływające obroty i jest strasznie mulasty.
Gdy się odłączy wylotowy, to czuć mniejszą różnicę do ok 3tyś. obr/min, powyżej to już jest odczuwalny brak przyśpieszenia-ale na wolnych chodzi normalnie(przy odłączonym wylotowym).
Istnieje też możliwość, że uszkodzony podaje bzdury do DME i ono głupieje.
Ja raz gdy robiłem przy vanosach, to przy składaniu zapomniałem podłączyć wylotowego i tak w zimie obejchałem do roboty i z powrotem w sumie 152km. Była totalna ślizgawica i się nie kapnąłem. Gdy się przyglądałem po przyjeździe czy nie puszcza gdzieś oleju to mnie zaskoczyła wisząca wtyczka od wylotowego.
Trzeba też pamiętać, że w M52 DME ustawia sobie wstępnie za każdym razem po odpaleniu vanosy a w M54 ma to już zapisane.
Dlatego też M54 o ile dobrze pamiętam można odpalić z uszkodzonym czujnikiem wału(posiłkuje się czujnikami wałków) a w M52 nie odpali z niesprawnym czujnikiem wału.
I nie instaluj czujników typu "no name", chyba że to sprawna oryginalna używka.

Nie wiem czy wiecie ale na sasiednim forum jest ciekawy watek na temat reakcji na gaz w M54.
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=115900

A tu ciekawy filmik pokazujacy jak dziala krokowiec i przepustnica podczas dodawania gazu:

Ja troszkę znam ten temat i mam coraz większą ochotę pozbyć się sławetnego "Badziewia", którego konstruktorzy-kupa inżynierów starała się nadążyć i prześcignąć inne firmy.
Sory, ale sam jestem mgr.inż. i też m.in. mechaniki itp. i dopatrując się doskonałości w tych rozwiązaniach bierze mnie na sranie!!!!
I jeszcze raz przepraszam, proszę mnie usunąć z forum!
ZA piśmiennictwo-przepraszam!!!

To jest silnik benzynowy, czterosuwowy-to tak dla podpowiedzi, i on ptrzebuje "utrzymania" na wolnych obrotach.
Początkowo był gaźnik, ale teraz wielu nie wie co to jest-co to było!
Wczweśniej BMW też miało gaźnik!!!
BMW to stosunkowo młoda firma w porównaniu do Opel czy najstarszej z nich-Mercedes>to pazerny gowniarz.

u mnie odpalał, ale trzeba było mu przygazować na starcie. do poprzedniej wypowiedzi mogłoby się faktycznie przydać kilka przecinków i dodatkowych słów, ale z braku czasu opisywałem jak największym skrótem