BMW Sport

kolega ma tez 3.0d i jak widzisz 100 Ah wystarcza, ja mam co prawda 2.5, ale opory będą podobne i jeżdżę na centrze plus 95 Ah, także nie ma sensu większego wkładać bo będzie obciążał alternator

Varta Silver... 90Ah i po kłopocie nawet na dziesięć lat - tak daje BMW.
Nie oszczędzać 'na piwo' przy zakupie akumulatora!
I jedna ważna uwaga - akumulator, niezależnie od pojemności,
nie 'obciąża alternatora' choć zakup dużo większej pojemności
bez uzasadnionej przyczyny jest bezsensowny a w ekstremalnych przypadkach
może prowadzić do jego niezamierzonej, nieprawidłowej eksploatacji
i różnych jej skutków.

Skoro za duży akumulator nie obciąża alternatora to czy rozładowany akumulator obciąża alternator? Bo tak właśnie słyszałem i stąd to pierwsze stwierdzenie, dlatego chciałbym sobie to uporządkować

Jeśli kupisz za duży aku to alternator nie da rady go naładować więc będzie ciągle niedoładowany i po roku będzie kręcił gożej niż o mniejszej pojemnosci, lepej kupić taki sam jak fabryka dała lub podobny o zbliżonej pojemności +- 5Ah nie robi specjalnej różnicy ale 20 Ah to przesada i pieniądzde wyżucone w błoto.

Tak się składa, że wszystkie odbiorniki prądu w samochodzie są zasilane
z akumulatora właśnie, dlatego alternator ładuje akumulator właściwie
bez przerwy, więc jakie znaczenie DLA ALTERNATORA ma tutaj pojemność?

Pojemność ma znaczenie jeśli zainstalujemy mocne wzmacniacze i z nich często korzystamy,
wtedy warto zainwestować w pojemność, ale trzeba pamiętać, że akumulator żyje tym dłużej
im dłużej jest naładowany, sytuacje granicznego rozładowania tylko skracają jego życie
i stwarzają zagrożenie nagłego zgonu - zwłaszcza w ekstremalnie niskich temperaturach
które w Polsce, zimą, bywają dość często.

Przeciętnemu użytkownikowi wystarczy bateria jak z fabryki a niewielka różnica pojemności
nie powinna mieć dla niego żadnego znacznia. Dużo większe znaczenie ma jakość,
dlatego trzymam się wyższej półki Varty i jeszcze ani razu się nie zawiodłem.

Dzięki za odpowiedź, a powiedz mi jeszcze, czy to prawda, że całkowicie rozładowany akumulator, ale sprawny(rozładowany w wyniku np zostawienia na światłach) powinien być najpierw naładowany prostownikiem, ponieważ po uruchomieniu silnika z innego samochodu może spowodować uszkodzenia alternatora?

Można spokojnie odpalać na kable, alternator będzie po prostu ładował
i wszystko mu jedno, czy to będzie rozładowany, czy prawie pełny akumulator.
Ale pełne naładowanie akumulatora trochę potrwa,
więc zawsze lepiej jest podłączyć prostownik i spokojnie podładować go do pełna.

mam od 3 lat future w 3,0 d 900 a i spisuje sie znakomicie