BMW Sport

Masz rację zestaw dedykowany do 2.0d nie działa w silniku 3.0, dlatego też zrobiłem nowy moduł, który jest dedykowany do 3.0d i steruje bezpośrednio elektroniką w przepustnicy. W moim podpisie masz link do wątku, gdzie wypowiada się kilka osób z silnikami 3.0d u których gaszenie jest idealne. Także da się, pytanie tylko czym się próbuje to osiągnąć
EDIT: Oczywiście nie wiem, czy u tych osób też występował ten dźwięk ze skrzyni o którym piszecie, ale jeśli chodzi o mało delikatne gaszenie, to przepustnicą można to usunąć.

trandolf żałuję że ma do Ciebie ponad 500km - inaczej chętnie bym się wybrał do Ciebie na testy - może kiedyś przy okazji będąc w Twoich stronach uda mi się z Tobą spotkać.

Temat trochę się "rozjeżdża" na 2 wątki:
1. gaszenie z "terkotem i szarpaniem" jak na moim filmie;
2. gaszenie "z szarpaniem" silnika.

W moim przypadku klapa zdecydowanie uspokoiła "szarpanie silnikiem" przy gaszeniu, ale "terkot" nie ustał - co potwierdzałoby podejrzenie luzu łożysk.

Dlatego pytanie kto ma jaki objaw - na samo szarpanie klapa ok, na "terkot" ja dotychczas nie spotkałem się z rozwiązaniem problemu .
Ciekawe jest to, że to "terkotanie" mam od momentu zakupu auta czyli ponad 3 lata - nie zmienia się, nie narasta, nie powoduje żadnych problemów ze zmianą biegów, nie wpływa na żadne inne podzespoły, mimo wymiany całej skrzyni pozostało identyczne - chyba już się z nim pogodziłem.

czy komukolwiek udało się w jakikolwiek sposób usunąć całkowicie ten terkot przy gaszeniu silnika ?

Najlepiej założyć sprzęgiełko na alternatorze i terkot znika u mnie w e46 pomogło

mógłbyś rozwinąć wypowiedz ? jakie sprzęgiełko , opisz dokładnie jakiej części użyłeś. Poza tym ciekaw jestem czy to rzeczywiście pomoże skoro u mnie przy zdemontowanym pasku i wciśniętym sprzęgle też jest ten cholerny, metaliczny dźwięk przy gaszeniu

To jest sprzęgło jednokierunkowe montowane w większości aut na alternatorze (BMW tego nie zakładało) . Działa tylko w jedną stronę . Przy gaszeniu każdy silnik trochę się cofa i wtedy powstają takie szarpnięcia . To sprzęgiełko pozwala mu się swobodnie zatrzymać , bo gdy odbija w drugą stronę ono puszcza , alternator nie stawia oporu . Ogólnie po założeniu go na alternator nie występują drgania na pasku . Ale jeśli piszesz że przy ściągniętym pasku i wciśniętym sprzęgle też to występuje , to ja bym obstawiał koło pasowe ( tłumik drgań). Nie twierdzę że to musi być to , piszę tylko co zaobserwowałem u siebie . Przy dobieraniu takiego sprzęgiełka najlepiej odkręcić koło z alternatora i dobrać po wymiarach od innego samochodu w sklepie motoryzacyjnym.

A u siebie jakie konkretnie to sprzęgiełko zastosowałeś??

Sprawdzę jeszcze jeszcze to nieszczęsne koło pasowe - musze odkręcić i ocenić stan po wyciągnięciu z auta. Nie wygląda na to żeby miało jakies uszkodzenia.

Koło lepiej sprawdzić na aucie , czy nie ma luzów . Dokładnie nie pamiętam , ale sprzęgiełko chyba było z Peugeota lub Renaulta.
W sklepie sprzedawca przyniósł kilka i dopasowaliśmy coś.