BMW Sport

Sorki znowu źle napisalem miało być ze mam odlaczony egr bo bardzo kopcil na zalaczonym wężyku i właśnie to jest dziwne , sprawdzałem go na postoju przy wypietym wężu i domyka się do końca na 100% wiec smrod powstaje tylko jak się grzybek otwiera , wepne go i pojeźdze przegonie go trochę zobaczymy czy coś się zmieni.

to normalne bo masz zuzyty egr. to ze wizualnie sie chowa i czysty to na to nie patrz.

masz bledy egr wykrywa to sterownik na podlaczonym egr po resecie i skasowaniu bledow? jak podlaczysz zjechany egr a dodatkowo cos z silnikiem bedzie nie tak to auto kopci dopoki go nie odlaczysz. jak najbardziej prawidlowy objaw. u mnie tez tak bylo odlaczalem sobie i kopcil mi mniej. potem kupilem nowy egr przeczyscilem wtryski zmienilem odme, olej, zaczalem stosowac do paliwa dodatek obnizajacy temp zaplonu dla ON. zrobilem pare tras ponad 1000km i auto chodzilo ok. kopcenie nigdy sie nie pojawilo. pod warunkiem ze turbo masz ok i nie masz oleju w dolocie czy przed IC. jak kupilem swoje auto i wracalem za nim drugim autem to myslalem ze na start mam do wymiany wtryski lub turbo... bylo widac malutki dymek. pojezdzilem zasosowalem sie do swoich zalecen i dymek przy przyspieszaniu czy jakies zapachy to mit. ma byc jak za norma euro 4 5... ten dieselek nie moze ani grama dyma puszczac w serii, czy przy jezdzie czy na postoju przy wkrecaniu. raczej zawiesza Ci sie egr albo zamyka sie z opoznieniem, dostaje swira, byc moze juz nie chodzi tak samo jak nowe (chodzi o podcisnienie)

OK dzięki za info będę obserwował temat:)

Trzeba wziąć pod uwagę.że to nie są już nowe silniki,mało jest też "pierwszych właścicieli"i nie zawsze wiadomo jak były użytkowane.Podczas eksploatacji silnik się naturalnie zużywa,pojawiają się zwiększone np. luzy pomiędzy tłokiem a cylindrem,pirscieniami,prowadnicą a trzonkiem zaworu oraz występuje zjawisko związane z zestarzeniem uszczelniaczy m.in.zaworowych.Przebiegi rzedu 300-400 to norma,widziałem dużo po 500+ i jeździły jak przczółka.Nie mowie że każdy,ale profilaktycznie można mu zrobić testy żeby być pewnym.Można i 500, to jest sprawdzone i naprawdę działa.

Przyjmijmy ze moja ma tyle co na liczniku czyli 220;) nie mam książki ale głęboko w to wierzę , sam ściągnąłem klapki kolektora , katalizator jeszcze istnieje , cały tyl to oryginalne zawieszenie nawet koncowki drążków mam oryginal i nie mają grama luzu nawet jeśli ma przechane wiecej to co z tego , ma być igla:)

Prawie "igła",jak dbasz tak masz

nie zgodze sie. w tym silniku nie wystepuje cos takiego jak zjeżdzenie silnika przy 300-400 tys czy jakies luzy. dlatego napisalem to w cudzyslowu. jezeli juz takie luzy sie pojawiaja. to najczesciej nagle. a mialem juz z tym do czynienia nawet w rodzinnych autach to nie robi sie to od przebiegu. luzy sie same z siebie nie robia przy takich przebiegach. i nawet tego nie czytam... doskonale wiem od czego sie robia...i co jest powodem napraw tych silnikow. przy luzie na tloku jednym M47 nie odpali. o zuzyciu uszczelniaczy w dieslu przedmuchach spalaniu przez nich oleju takze nie czytam...sorry ale nie bo znam pod miliona dobijajace ktore nie palą oleju. przyczyna siadania uszczelniaczy to przegrzewanie (silniki benzynowe, glownie na gazie i wszystkie ktore maja wysokie temp w komorze). tu w dieslu jak jest jakis luz na tloku to silnik nie zagada nawet, gdyby taki luz pojawiaj sie przez dluzszy okres czasu byloby to czuc wczesniej. najczesciej jest tak ze zgaszony silnik juz nie odpala... i tyle... a przyczyna jest inna. to zuzycie w dieslu jest minimalne i widac to jedynie na korekcjach wtryskow i po pracy cylindrow. gdyby tam byly jakies luzy jak w benzynie to nie byloby cisnienia sprezania, w najlepszym przypadku silnik pracowalby jak sieczkarnia takze nie piszmy bajek o luzach w dieslu i super pracy takich silników. benzyna bedzie chodzila na kilku barach przy minimalnym cisnieniu np 6 barów, a ten diesel nie odpali nawet przy malym spadku.

ps. trasa oczyszcza katalizator...nie tylko silniki

Pawelos a powiedz mi skoro masz taka pszczolke jak u Ciebie wygląda praca silnika na zimnym przy rozruchu , czy jest różnica w dźwięku i głośności silnika ? bo u mnie teraz nawet bez sterownika swiec odpala od strzala ale chodzi głośniej , wiadomo że diesel musi się nagrzac żeby ładnie pracowac ale u mnie slychac wyraźnie głośniejsze cykanie nawet na postoju jakby metal o metal po przejechaniu 4 kilometrów nie występuje , koło pasowe sprawdzone, szczelność wydechu kolektora , miałem tak przed i po regeneracji wtryskow .

cisza, jedynie jak wleje paliwo ktore ma wyzsza temp zaplonu (gorszej jakosci) to silnik bedzie dluzej chodzil glosniejszy po odpaleniu. ogolnie odpala bez sterownika calkiem bez swiec do ponad -20 na pewno i robi to od strzala. dzwiekow nie wydaje olej jaki stosuje od kilku juz lat to pao 0w40 fuchs, wszystkie rolki i napinacze INA, corteco kolo, corteco poduszki silnika. pali od strzala i pracuje cicho. wlaczam na zaplon czekam az pompka skonczy i pale wrzucajac na zaplon jak skonczy grzanie swiec. jezeli wleje dobre paliwo nie slysze zadnej glosniejszej pracy. ja w okresie zimowym dolewam do ON dodatek obnizajacy temp zaplonu oleju napedowego i silnik odrazu chodzi tak cicho jakbym odpalal go latem (cieply). roznica pomiedzy olejem 5w30/0w40, a odpalaniem na 5w40 jest dosc znaczna w tym silniku. silnik na 5w40 stuka zimowa porą kilka minut. sprobuj zmienic olej. u mnie po zmianie oleju roznica byla wielka. stukalo kolo pasowe na niskich obr. wymienilem przy 175 tys km. po podbbiciu gazu o 200 obr przestawalo stukac (dzwieki byly typowo metaliczne a nie jakieś dudnienie). moje nie ma zadnych bledow silnika. mialem uszkodzony egr (nie pomoglo czyszczenie, kupilem nowy) i 2 swiece zarowe (wymienilem wszystkie na nowe beru ge102) oraz przy cylinderku czujnik sprzegla. to wszystko z czym mialem problem przy e46 w dieslu. jezdze z egr. robilem kasowanie bledow do skutku i jeszcze reset sterownika. na te chwile nic sie nie pojawia, silnik pracuje cicho. mam tez drugie auto ktore ma 30 tys km przebiegu wiec wiem jak cicho ma pracowac diesel. pokaz z inpy jak pracuje Twoj silnik i nagraj dzwiek dobrym mikrofonem.

ps. pierwszy raz jak rano odpalam teraz to czekam az pompka paliwa skonczy robote...na bak leje 300ml dodatku na bazie nafty (roznych firm po prostu patrze na sklad dodatku; są na bazie nafty i są na bazie alkoholu IPA). obnizenie temp zaplonu ma sens i bardzo polecam jezeli auto nie jezdzi w trasy oraz kiedy czesto robi male dystanse, jest czesto odpalane zimą. trzeba pamietac ze przy laniu dodatkow do paliwa do baku przez pierwsze kilka zbiorników z tym szuwaksem schodzą do filtra paliwa różne zanieczyszczenia.

napisz od ilu do ilu pali Twoje auto i czy jezdzisz z podlaczonym EGR.

Narazie jeżdżę z odlaczonym egr ale niedługo to ogarnę żeby chodził poprawnie , myślałem o tej zmianie oleju , niedawno wymieniałem ale chyba zrobię to jeszcze raz na 0w40 , robię krótkie odcinki po wiec kapa auto pali od 7.5 do 8 trasa 5.5 sprawdzone przezemnie nie przez kompa .

u mnie trasa spalanie na 100-200km od 4 do 5,4 spalanie srednie (zalezy jak pojade)
miasto trasa 50/50 po kilkuset km rowno ~5.8 (normalna jazda bez oszczedzania)
na oleju 0w40 na pewno silnik ma lzej kiedy sie dogrzewa, na pewno tez skuteczniejsze ma spalanie na paliwie z dodatkiem, czyli na malych odcinkach bedziesz mial zauwazalnie nizsze spalanie
maxymalne spalanie na tym oleju jakie udalo mi sie osiagnac to 7,2 na miescie ale to chwilowe, bo nie jestem w stanie przekroczyc na miescie spalania nawet powyzej 6,5L
jak kupilem auto mialem niesprawny EGR i chwilowo olej 5w40 to widzialem spalanie chwilowe 7,2-7,6...przy przyspieszaniu po paru km od resetowania spalania bledy jakie mialem to blad zaworka od EGR (zaworek byl dobry tylko EGR bylo zle), jak odlaczalem EGR to byl blad nadwyzki masy, auto na odlaczonym wogole nie kopcilo ale nie chodzilo jak nalezy... wymienilem przewody podcisnienia, dwa zaworki firmy pierburg, zawor EGR rowniez pierburg. zrobilem reset kompa, wczesniej skasowalem sobie bledy i juz wiecej nie wracaly. jak masz zdrowy nowy egr i zaworki, sprawną pompe vacum, wszystko ok z podcisnieniami to na podlaczonym egr bedzie chodzilo tak samo jak na odlaczonym. oczywiscie latem mozesz sobie egr odlaczyc... co by nie syfic kolektora. napisze to jeszcze raz. auto z dzialajacym egr dziala tak samo jak z odlaczonym od 2,5 tys obr. jezeli wyprzedzasz to i tak zrzucasz bieg na nizszy i wyprzedzasz od 2,5 tys conajmniej. plus jest taki ze silnik chodzi zima duzo ciszej. i kapke szybciej sie grzeje, ale tylko do 2500 obr. nie czuc spalinami na zimnym silniku. takze ma to swoje plusy zimą. w nowszych silnikach są te same problemy tylko ze z agr (egr) sterowanym elektronicznie

Ok dzięki za pomoc , jak to ogarne wszystko to napewno dam znać czy jest poprawa

A gdzie napisałem o wytyranych silnikach? ,owszem o luzach tak,ale zwiększonych,w rozumieniu normalnej eksploatacji.Też znam różne przypadki-dlatego napisałem niekażdyDobrym sprawdzianem jest zmierzenie kompresji,rozwiewa większość niepewności i niedowierzania, wtedy okazuje się że np.z 35 zostaje niecałe 30atm,o czym to świadczy? , korekcje na wtryskach mogą być wręcz idealne przy równomiernej kompresji na każdym z garczków.Czytaj ze zrozumieniem

pokaz mi pomiar kompresji silnika m47 lub m57 wykresy chce to zobaczyc mowisz 5 barów? a robiles kiedys pomiar w tym dieslu procentowy co do czesci dziesietnych na podstawie pradu rozrusznika dla kazdego cylindra oscyloskopem? sorry ale nie bede tego czytal daj spokoj... to common rail 2. nigdy korekty nie beda takie same jak beda takie roznice na cylindrach...
nie ma mozliwosci zeby silnik byl zuzyty az tak bez objawow i bez roznic w korektach i zeby odpalal od strzala tak jak kolega wyzej pisze ze pali. dodatkowym objawem zuzycia silnika byloby spalanie oleju

Odpala od strzala Panowie a korekty są idealne

Odpala od strzala Panowie a korekty są idealne

no to mowie

Coś dla ciebie http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... 4,podobnie z m47,z tym że stopień sprężania 19 czyli 0,21*19=3.99 czyt 39.więc Twoja wiedza czysto teoretyczna ma się nijak do podstaw praktycznej.Wykresy sprawdzić możesz też disem nie biegając z oscyloskopem silniki tu,du ,t2 innej generacji .cały czas mówie o normalnym zużyciu,żadnych dziurach w tłoku czy wypalonych zaworach To sprawa jest bardzej prosta Według teorii w m 57 powinno być 37atm a praktycznie-to zadanie dla Ciebie/ z doświadczenia podpowiem że żadna tyle nie ma/

nie wklejaj jakichs wzorow i danych z internetu tylko jak znasz to podaj wartosc z pewnego zrodla. to jest common rail 2 a nie 1 czy vp44, ma to 1600 bar. te silniki chodza bardzo rowno. jakie kolwiek male zuzycie to spadki mocy od tych 150koni i jest to odrazu wyczuwalne w tym silniku jezeli znasz sie na rzeczy. korekty beda swirowac a auto na postoju bedzie sie trzeslo. Moja wiedza nie jest czysto teoretyczna, i w normalnym silniku dobrze utrzymanym m47n nie bedzie takich roznic bez objawow pomiedzy cylindrami ani bez objawow w odpalaniu czy tez spalaniu, glosnosci pracy silnika i korektach. z oscloskopem nie musze biegac i mam duza dokladnosc. bada sie tylko w celu potwierdzenia, bo przy najmniejszych roznicach dzieja sie cyrki. po wykresach pradu bede mial kompresje co do 0,1%. po obrotach silnika w czasie pracy czy disem to kiepski pomysl. takiej roznicy na cylindrach nie widzialem w m47n od normalnej eksploatacji. w bardziej prymitywnych silnikach to tak. takie roznice pomiedzy cylindrami nie robia sie od normalnej eksploatacji i nie przekonasz mnie. w 4 cylindrowym m47n odrazu bedą jaja. wystarczy ze wsiadziesz do takiego na postoju.

nie ma czegos takiego jak luzy od normalnego zuzycia, jak masz luzy to nie odpali Ci taki silnik. juz nie pisz takich rzeczy bo ostatnio mielismy taki problem ze tylko na 1 cylindrze byl malenki luz a wzielo sie to od uszkodzonego wtryskiwacza (silnik m47), silnik z dnia na dzien przestal palic. natomiast przy cr2 nie masz az takich roznic na cylindrach bez objawow w czasie pracy. auto by sie trzeslo tak jak po przekroczeniu korekt wtryskow. te silniki chodza rowno i zuzywaja sie rowno. kompersja w wiekszosci m47n wynosi rowno ~30atm i na kazdym cylindrze wyjdzie Ci tyle samo. przy roznicy 5atm czulbys smrody a silnik na postoju probowalby sie ratowac korekcjami ale by sobie z tym nie poradzil...