BMW Sport

Koła się nie grzeją sprawdzałem na samym początku.

Ciężki temat

A słyszysz świst/gwizd podczas dynamicznego przyspieszania? Bo jeśli tak, to możesz mieć jakąś nieszczelność na rurach od intercoolera - włączając w to samą chłodnicę. Zostają jeszcze do sprawdzenia elektrozaworki - ten od turbo i ten zamontowany na kolektorze dolotowym. Rozumiem że auto było podpinane pod kompa i błędów nie ma?

Jak uchylę szybę to słyszę świst ale to raczej przez to, że nie ma katalizatora tylko jest downpipe zamontowany.
Było podpinane jest tylko jakiś stary błąd wentylatora

A jest dużo głośniej że tak zapytam...?

Tak za głośno. Przy jeździe powyżej 30 minut głowa boli.
Założyłem z powrotem katalizator

Widze że kat za turbo wyjęty, a kolejne dwa za skrzynią ? Bo u mnie wywalenie ich odetkało samochód. Ewentualnie zdejmij drugą część wydechu i zrób jazde próbną.

Miałem swego czasu pomysł na zrobienie przelotu, ale jak usłyszałem dwie E39 po takim zabiegu to odpuściłem. Dźwięk opisywany przez co niektórych jako "przypominający rasowe V8" w przypadku tych dwóch piatek był raczej jak popsuty ikarus pomieszany z kosiarką - głośno jak jasna cholera i słychać było przeciągły gwizd turbiny. Wstydziłbym się jeździć czymś takim

100-200 w seryjnej e39 530da touring w 15-17s Raczej 27s.

cos jest nie tak bo to jedzie jak m47 nawet nie jak m47n mowie od 120 gorzej niz m47n zdrowe w serii. to cos z napedem? te automaty to g... są zamulają, ale nie aż tak chyba?

sprawdziłem u mnie w M57 po wirusie jest 13sek 100-170
jedź na hamownie to dużo pomoże ...no i pomiar kompresji

Mierzone na autobahnie na początku maja 2012 - jechałem sam, bez bagażu, trasa Berlin-Szczecin, paliwo niemieckie. W Polsce na naszych wertepach i gnojówce z Lotosa by pewnie było te 27 sek. z tym że zakończone spotkaniem z panami w czarnej Insigni Tak sobie w sumie myślę że moge mieć ją zawirusowaną i nawet o tym nie wiedzieć? (jestem 5-tym właścicielem). Kumpel który miał E38 740i stwierdził kiedyś że całkiem nieżle się zbiera jak na diesla Jak mnie kiedy natchnie, to może zafunduję sobie hamownię.

nawet z wirusem nie ma opcji na taki czas 100-200
u mnie w lżejszym aucie jest duzo więcej ( 211km i 500nm)
chyba że z wielkiej górki i wiatr w plecy

Temu typowi się udało od 0-200 w 28 sek. Być może że było z górki
https://www.youtube.com/watch?v=681K-e0HJjM
kimboax, wychodzi więc na to, że jeśli od 100 do 170 robisz w 17sek. przy 184KM, to z Twoim autem jest wszystko w porządku, skoro kolegom mającym chipy na ponad 200 kucy jedzie tak samo lub niewiele lepiej.

100-200km/h robione w okolice 15sek to moc rzędu ok. 300KM przy masie 1600kg także.....

Tak to jest, jak się mierzy telefonem przyspieszenie... Dobrze, że uświadomiłeś Kolegę.

Kończąc te OT skupiające uwagę na moim aucie, a nie założyciela tematu powiem wam, że faktycznie mierzone było telefonem i tylko raz. Czy się pomyliłem? Pewnie tak. Czy moje auto potrzebuje pół minuty od 100-200? - jak jest pod górkę, to pewnie tyle potrzebuje. Piszę "pewnie" bo nie pałuję go do 200, nie ścigam się, nie zap...zygzakami z lewego pasa na prawy. Mocy w swoim samochodzie potrzebuję na trasie, jak chcę szybko i bezpiecznie zrobić dwa TIR-y jadące w ciasnej kolumnie i WYŁĄCZNIE po to - i ta moc jest. Nie zamierzam też nic nikomu udowadniać i się spierać, bo to bez sensu. Za stary na to jestem