Ja mam ten sam problem.Przy prędkości 80-120 bicie (przy hamowaniu i normalnie) i 160+ cały samochód telepie.I z doświadczenia mogę powiedzieć,że to nie muszą być tarcze.Przetoczyłem pierwszy raz u jakiegoś dziadka,nowe klocki TEXTAR'a,dalej telepie.Pomyślałem,że pewnie coś zwalił i zawiozłem do innego i dalej to samo.Piasty wyczyszczone na błysk.Koła wyważane na dwóch różnych wyważarkach (nawet tarcze sprawdzał).Więc zostaje opona lub felga (to dopiero przed zimą sprawdzę jak kupię nowe) albo coś w zawieszeniu.U mnie to bardzo delikatne drganie ale irytuje a przy 160 to jakby samochód miał się rozlecieć.Pzd
