Kune napisał(a):
Jesli chodzi o wrzucenie na przod szerszych felg to nie ma prawa sie nic stac. Czesto jest tak, ze z racji innego ET felgi mimo roznej szerokosci "wystaja" tak samo.
Dobra, bo widze, ze nikt rzeczowo nie potrafi sie wypowiedziec. Pomijajac komiczny wyglad, szersze felgi/opony z przodu spowoduja znacznie wieksza nadsterownosc samochodu... na zime, to bardzo zly pomysl. Takie cos mozna zrobic gdy ktos jest niedoswiadczony jezeli chodzi o samochody RWD i chce sobie pocwiczyc na jakims zamknietym placu opanowywanie nadsterownosci.
Kazdy samochod tylnonapedowy (a szczegolnie mocniejsze wersje silnikowe) powinien miec komplet zlozony z wezszych kol na przedniej osi i szerszych na tylnej, tak aby zneutralizowac nadsterownosc przesuwajac charakter prowadzenia w strone podsterownosci. Tzw. kwadratowy komplet, czyli opony tej samej szerokosci na 4 kolach to dobre rozwiazanie do slabszych wersji (dlatego wlasnie taki komplet spotkacie w podstawowych wersjach silnikowych/wyposazenia BMW czy Mercedesa) lub dla kogos kto panuje nad samochodem i doskonale wie jaki charakter prowadzenia chcialby osiagnac (ale wtedy jezdzi sie raczej na bardzo szerokich oponach

)
Kune to o czym piszesz jezeli chodzi o auta FWD tez nie ma sensu, znam doslownie jeden samochod w calej historii motoryzacji gdzie zastosowano szersze kola na przedniej osi...i byl to straszny wynalazek Pontiaca. Do aut FWD stosuje sie wlasnie kwadratowe komplety opon, chyba, ze chodzi o drag, gdzie montuje sie na tylnej osi waziutkie kolka tylko po to, aby ograniczyc opory toczenia i wyrwac te kilka setnych sekundy (samochod i tak nie skreca, wiec prowadzenie nie jest wazne).
@Marks: Moja rada, przeloz opony pomiedzy felgami. Nie ma znaczenia, ze opony sa tej samej szerokosci, felgi nie sa, co powoduje, ze opona inaczej sie uklada i ma troche inny kontakt z nawierzchnia.