BMW Sport

dokladnie kolego,zakladow do przekladek jest duzo ale nie liczni wiedza co i jak zrobic by bylo ok

barnaba, ja Ciebie w pełni rozumiem i popieram, ale nie każdy musi podzielać Twój punkt widzenia. Dla niektórych współczynnik szpan/cena jest daleko ważniejszy niż życie swoje, rodziny i innych użytkowników dróg. E60 bardziej będzie kłuć po oczach sąsiadów i nastolatki przed dyskoteką niż "stare" E39. A że frankenstein po przekładce albo zespawany z ćwiartek? Tego przecież nie widać.

Tak jak kolega jabol zauważył - nawet nie wiesz ile takich złomów po naszych drogach jeździ. I nie musisz, wystarczy spojrzeć na statystyki liczby zgonów na liczbę wypadków, w której jesteśmy w ścisłej czołówce w Europie.

można takie złomy rejestrować?

na temat bezpieczeństwa już się wypowiadałem i nie piszcie bzdur jeśli nie macie pojecia nwet co i jak sie wymienia.

po pierwsze nie naruszasz geometrii auta w żaden sposób co przy jakiej kol wiek kolizji robisz.rozumiem ze jak ci kolo wjedzie w tył i trochę tam pognie to auto wyrzucasz na złom? no chyba ze stać cie na taki luksus żeby np 50k w sieci poszło

po drugie wiązkę elektryczna układa się nawet cala nowa-w taki sam sposób jak w zakładzie produkującym auta.i nie mów mi ze tam sie znają bo tam tez pracują ludzie po dwóch dniach szkolenia stanowiskowego i składają te twoje e39

po trzecie jesli jest cos nie tak i jakas czesc po drodze zostanie zauważona ze jet uszkodzona jest wymieniana na nowa:)
a takie bzdury piszą ludzie którzy wola kupić niemca składanego w Polsce z trzech innych i nawet o tym nie wiedza :)i wtedy jest dobrze bo mam EUROPE!!!!

ach ta zazdrość, dlaczego ktoś ma taniej niż ja..... /tu zanacze ża sam mam NIEMCA nie ANGOLA, a bynajmniej tak mi się zdaje /
rozumiem że Ci wszyscy o negatywnym poglądzie na powyższy temat - poprostu nie naprawiają swoich aut tylko zmieniają wszystko na nowe /np. przebicie w oponie to kupno nowej opony, bo jej naprawa to dopiero zagrożenie, taaaaa... już widze jak wymieniają na nowe i wiele innych takich przykładów naprawdę wpływających na bezpieczeństwo/
a dla tych co obawiają się o swoje życie i zdrowie statystyka policyjna:
Główne przyczyny wypadków spowodowanych przez kierujących pojazdami pozostają od wielu lat niezmienne. Są to:
niedostosowanie prędkości do warunków ruchu - 11 840 wypadków, 1 638 zabitych, 17 169 rannych
nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu - 9 533 W, 524 Z, 13 205 R
nieprawidłowe zachowanie wobec pieszych - 5 398 W, 344 Z, 5 350 R
nieprawidłowe wyprzedzanie - 2 605 W, 363 Z, 3 776 R
ponadto z analiz wynika że około 30% wypadków śmiertelnych powodują nietrzeźwi kierowcy.
... co prawda nie ma statystyk ile z tych aut to byłe angole, ale śmiało można wnioskować że to winny jest CZŁOWIEK a nie maszyna!!!!
Więc proszę popierać swoje negatywne wypowiedzi sensownymi argumentami.
Można jedynie współczuć tym którzy zakupią ŹLE /a nie każde jest takie/ zrobione auto i umoczą kasę.... /bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o PIENIĄDZE/.


ps. no pisze nie na temat tak jak wszyscy w tym temacie, lepiej zamknąć temat bo każdy ma swoje zdanie a nikt nie pomaga autorowi...

przemekwww, dobra, ale w tej chwili piszesz totalnie nie w temacie. No dobra, wypadek był wina kierowcy a jaka jest rola AUTA? Ma chronić. Auto z źle wstawioną ścianą grodziową, może spowodować naprawdę dużo większe niebezpieczeństwo, i myślę, że o to chodzi. Nikt nie mówi że to angliki powodują wypadki, rozumiesz?


Ja osobiście nie kupił bym anglika, i tyle. Śmieszne teorie na temat całych aut z zagranicy można sobie w buty wsadzić, auto jak je polak kupuje to musi być z nim coś nie tak, bo wtedy dopiero jest dobra cena , nie zawsze auto musi być bite, bo może być również po zalaniu, po spaleniu, silnik rozwalony albo coś - czyli dla polaka - igła bezwypadkowa. Tak jak te przebiegi passatów kombi po 150 przez np. 8 lat u niemca, KPINA!!!! Tam kombi pracuje na siebie!!! Albo bmw m3 od pana z rocznika 1925, tak oczywiście kupił je i czekał na polaka, bo przyjedzie i sprzeda mu je za prawie darmo. Niemcy, Belgia, Austria - tak tam auta są ok, bo 90% tam nie naprawiają aut po dzwonie, autka zadbane i w ogole. Francja, Włochy - kpina nie samochody, po dachowaniu robią już tam je, praktycznie każdy francuz który jest sprowadzony do Polski był malowany kilka razy, włoch to samo. Kiedyś oglądałem kilka a3 i a4 z Francji bo kolega chciał kupić - Rozmowa tel - pan nie wie czy coś bylo robione kiedyś , po dojechaniu na miejsce - zakład blacharsko-lakierniczy, 10 aut na placu - audi - szrot, zacieki na dachu, szpachla na !!! KAŻDYM ELEMENCIE !!! Auto miało uszkodzony tylko błotnik i lampę, cena dobra - tylko niestety pan NIE WIEDZIAŁ , że auto było kiedyś robione, będąc lakiernikiem.


Auta z zagranicy można po prostu podzielić na lekko uszkodzone , i rozje****. Oglądałem wiele aut w Polsce, i nikt mi nie powie, że jest inaczej. Zresztą byłem za granicą, i wiem co rodacy ściągają.

Uwielbiam jak laicy motoryzacyjni wypowiadają się negatywnie o przekładkach. Poza problemami elektrycznymi i trzeszczeniem co nie jest problemem bezpieczeństwa przekładaka jest znacznie bezpieczniejsza niż głupia wymiana wahaczy i maglownicy. Ale oczywiście dla laika słowo przekładka i ściana grodziowa to diabeł. Jak się ktoś nie zna na samochodach to może lepiej się niech nie wypowiada.

KotSylwester, każdy ma swoje zdanie. Ja miałem w zyciu takiego dzwona , że uratowała mnie ta twoja ściana-diabeł czyt. grodziowa, bo zatrzymała słup. Widziałem akcje ze skręcają ściany na pare śrubek, troche po smarkają spawarką, i jestem pewny, że jest to duże osłabienie auta, nie mniej jednak masz po części rację. Każda ingerencja w samochód przez "mechanika" który nie ma pojęcia , jest niebezpieczna.

deejeys Nie wziąłeś pod uwagę tego że w wielu modelach nie trzeba naruszać ściany grodziowej bo jest przystosowana na obydwie strony ale wy jesteście mądrzejsi i zaraz znajdziecie sobie następne argumenty.

to wyobraz sobie kolego ze vw passat b6!!!!!!!! czyli autko nowe i podobno bezpieczne, jak i np skoda octavia 2 i wiele innych z tej grupy ma sciane grodziwa właśnie skrecana i nawet nie ma spawow!!!!!!!!! trzyma sie to na podajze 8 srubach!!!!!!!!!!!! wiec nie pisz bzdur!!!!!!!!!!naprawde nie wiem po co ten temat zalozylem skoro kazdy madry a nikt nie wie na czym to polega. elektryke kupujesz w zestawie do przekladki wiec masz zalozona cala nawet jesli tego chcesz.

zasada jest taka-ty placisz to wymagasz-a skoro kogos nie stac na przelozenie lusterek bo po co a pozniej nie zauwazy auta z tylu i spowoduje tym zagrozenie na drodze to winny jest wlasciciel a nie ten kto przeklada.

skoro i tak nic sie dowiedziec nie mozna na ten temat to moze usunac go wogole bo bez sensu sie dyskusja tworzy z ludzmi ktorzy nawet nie wiedza co maja pod dywanami w aucie:)

dziekuje,milego dnia dla wszystkich

jabol80, niestety na forum każdy jest specjalistą od wszystkiego.

jabol80, napisałeś o Passatach z uniwersalną ścianą grodziową, ale to nie dotyczy E60 - tam są różne w LHD i RHD. Czy jeśli Twój mechanik (jak sam zaznaczyłeś nie mający doświadczenia w BMW) będzie przy niej grzebał, to w razie wypadku zapewni Ci ona takie samo bezpieczeństwo jak fabryczna?

Przekładka to kwestia ekonomii. Nie dziw się, że są na temat tych aut takie a nie inne opinie, bo w Polsce robi się je oszczędzając na czym tylko się da. Zrobienie tego porządnie, szczególnie jeśli mowa o aucie w dobrym stanie i marce, do której części są drogie, jest ledwo lub wcale opłacalne (chyba że umiesz i robisz to sam, albo masz zaufanego mechanika za pół ceny). Szczególnie po uwzględnieniu zmagania się z późniejszymi usterkami i ryzyka, że w końcu trafisz na nadgorliwego gościa na przeglądzie. Że o utracie wartości przy odsprzedaży - o ile nie oszukasz kupującego - nie wspomnę.

Ale z tego co pisałeś, to Ty się już zdecydowałeś i auto stoi już w garażu. Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia i szerokiej drogi.

ściana nie jest uniwersalna i trzeba ja wymieniać. wykręca się jedna i wstawia druga( tak jak amorki czy jaka kol wiek inna cześć. w bmw jest nitowana i zgrzewana punktowo co tez nie jest problemem.a porównać można wymianę ściany do wymiany np progów.wtedy jakoś nikt nie plącze. słyszałem że w którymś modelu bmw (i tylko w bmw ) ściany są dostosowane do obu wersji i tylko zaślepione otwory maja ale nie wiem czy to prawda.bo w E 60 niestety są inne

Człowiek pyta o pomoc przy przekładce, a większość pisze, że to druciarstwo.. czy on sformułował pytanie w stylu:
"czy przekładka E60 z anglika to druciarstwo?"
NIE, więc trzymacie się tematu.

O tym samym sobie pomyślałem....

Jeżeli przekładka zrobiona jest na prawdę fachowo to moim zdaniem nie powinno skreślać się takiego auta, wszystko zależy jak została wykonana. Podejrzewam że połowa która tak negatywnie o przekładce się wypowiada, kupuje okazyjnie auto z Niemiec, Belgii czy Holandii, często po konkretnym strzale (w większości nieświadomie), ale jest to europejczyk....

Dokładnie, czym się różni wymiana grodzi od wymiany progóe czy tylnego błotnika? Ledwo kilka dni minęło od podniety zrobienia ze zwykłej E30, budy M E30 i nie było akcji jak tutaj. W sprawie wymiany gordzi musi być super profi warsztat, ale połowę zawieszenia dajecie do zrobienia panu Kaziowi... Gdzie tu sens i logika?

Wtrącę małe OT nie jest to reklama nie mam nic wspólnego z firmą ale autem które byłoby przerobione w tym zakładzie mógłbym poruszać się bez większych obaw jesli masz wszystkie graty to może warto się z nimi dogadać http://allegro.pl/profesjonalna-przekla ... 63245.html

w e38 ściana jest uniwersalna.

wlasnie myslalem ze w e60 bedzie podobnie a tu male zdziwienie:)

te nowe bety co model to mniej można zadziałać samemu.niedługo będzie tak że jak będziesz chciał mieć glebe to do elektronika trzeba będzie jechać.już nie wrócą te złote czasy e30 e32 e34