BMW Sport

Dzisiaj rano wyjechalem... i juz nie kopci...

Także sam widzisz-to nie było nic poważnego poza normalnymi objawami odpalania auta na minusowych temperaturach...

masakra... znow pojawil sie bialy dym i to z jakimi dodatkami... dzisiaj siedzialem w samochodzie ze znajomymi... chodzil odpalony na postoju z pol godziny... nagle dodalem troche gazu wciskajac lekko pedal gazu, puscilem pedal, a tu obroty wskoczyly do 5 tys i sie utrzymywaly... z rur wydechowych zaczela sie wydobywac wielka chmura bialego dymu i smrod... zgasilem stacyjke, wyjalem kluczyk a silnik caly czas pracowal na max obrotah!!!!!! wlozylem kluczyk... przekrecilem i zgasl.... po paru minutach odpalilem auto i ok.... co jest k... grane

Do mechanika i to już.
Poczytaj sobie o chorobie wściekłych dieseli.
Jeśli przekręciłeś kluczyk i nie zgasł,oznacza że w dolocie znalazł się olej.
Prawdopodobnie masz coś z turbo,jakąś nieszczelność.

turbina do wymiany,
miałem to samo z 320d 136PS, najpierw małe dymienie po odpaleniu, ubywający olej, pewnego razu podczas jazdy sama wkręciła sie na obroty, tak ze nie szło jej zgasic, za autem siwy dym ze nic nie widac, trzeba bylo ja zdusic na biegu bo nie reagowala na wyjecie kluczyka,
okazało sie ze padla turbina, do wymiany olej, filtry, czyszczenie , ponad 2tys w plecy

i tak dobrze,że udało Ci się ją zdusić,bo koszty po całym przepaleniu oleju pewnie sporo większe.

spotkalo mnie dokladnie to samo co napisal Jarek... dobrze ze udalo mi sie zgasic samochod... kupilem go niecale dwa tygodnie temu... co mam robic?? moge dochodzic zwrotu kosztow naprawy od sprzedajacego?? ........................ turbina wyjeta... posypala sie... oddalem ja dzisiaj do regeneracji... zobaczymy jakie koszty...