BMW Sport

Eee dlaczego nie wierzycie w ten przebieg? ... Przecież mógł już licznik przekręcić bańkę i od zera znowu biło

A tak na poważnie to w e46 jest parę miejsc gdzie zapisuje się przebieg - kluczyk, moduł świateł, ECU, jakiś moduł w liczniku (?)... Dobry elektronik wymaże z paru pamięci, ale tylko nieliczni bawią się w wymazywanie ze wszystkich miejsc

do wszystkich - dziadkowie w niemczech nie jezdza bmkami a jak autko ma okolo 10lat to tez ma okolo 200000 przebiegu to raz - po drugie jesli auto bylo przez cale swoje zycie serwisowane w bmw to przebieg autentyczny - natomiast jesli tylko przez pierwsze 4 lata to reszta jest niewiadoma - po trzecie takie auta w niemczech kupuje sie do jezdzenia a nie stania w garazu - po piate sa sposoby by za 200-250 euro tak wyczyscic systemy , ze nikt nie dopatrzy sie jaki ma auto przebieg

zadzwonilem z ciekawosci do aso. Faktycznie ostatni widoczny przebieg to 105 tys, ale ma daty z kiedy to jest, co wiecej nie ma zadnej historii serwisowej. Koles powiedzial, ze z tego rocznika rzeczywiscie moze nie byc wpisow, ale jak sobie szukalem to jednak zazwyczaj cos bylo. Pewnie najlepiej byloby zadzwonic do konkretnego aso z ksiazki serwisowej, albo z faktury i moze by bylo wiecej info.

prawda jest taka że Niemiec nie cofnie przebiegu, bo jeżeli ma dostać mniej/więcej 500 euro za auto.. to dla niego sprawy groszowe...

Cofają Turasy i inne nacje niewiadomego pochodzenia, które zamiast sortować śmieci w niemczech, wzieli się za handel samochodami.

Napewno się da tak wymazać wszystko, ale tak jak mówiłem, że z modulu świateł to już Profesjonaliści cofają.

Zresztą zawsze przed zakupem samochodu, jak podpinasz pod kompa to jeżeli wyskocza błędy na zegarach/licznikach to wiadomo o co chodzi bo handlarze zapominają usuwać błędy

Najlepszym wyjściem to patrzeć na stan autka i to w jakiej kondycji jest motor oraz jego podzespoły, to wszystko zależy od tego jak ktoś dbał o auto. Spotkałem się z nie jednym dużo większym przebiegiem w aucie które chodziło o wiele ładniej jak te z o połowę mniejszym przebiegiem.

"Eee dlaczego nie wierzycie w ten przebieg? ... Przecież mógł już licznik przekręcić bańkę i od zera znowu biło " haha..myślałem że z krzesła spadne

"Zresztą zawsze przed zakupem samochodu, jak podpinasz pod kompa to jeżeli wyskocza błędy na zegarach/licznikach to wiadomo o co chodzi bo handlarze zapominają usuwać błędy " Takowych w swojej betce nie miałem więc coraz większe szanse na to, że przebieg mam autentyczny.Chociaż niedługo zamierzam dorobić kluczyk więc przy okazji sprawdzę, mam nadzieje że nie dostane zawału

cofają Turcy, Rosjanie i oczywiście Polacy



Pewnie wszystko zależy od wartości auta... Podstawowe cofnięcie robi każdy, za ok 100zł, podejrzewam że takie profesjonalne to przy autach które mają jakąś wartość



Jak ktoś jest partaczem to błędy zostawi. Mam kolegę który handluje na dużą skalę autami i cofa notorycznie, często po 300-400tyś. Na większości aut ma takie przebicie że opłaca mu się zrobić to na tyle dobrze, żeby nikt nie był w stanie tego sprawdzić... Osobiście nie kupuiłbym od niego nawet wrotek

kluczyk to akurat najmniej problemowy element do przekręcenia. Dlaczego ? Bo sam się uczy przebiegu po "wsadzeniu" w stacyjkę. Nie wiem z którego modułu. Jedynie warto sprawdzić pozostałe kluczyki, jeżeli są, aczkolwiek wystarczy, że na chwile były wsadzone i już mają nowy przebieg.




Handlarz sam się nie bawi w cofanie zegarów... Przykładowo ściąga 1 bmw, 1 mercedesa, 2 VW i co, w każdym miałby umieć cofnąć zegar i mieć graty do nich? Nie. Dzwoni, umawia się na zabieg i tyle...


Inny przebieg jest normalny dla coupe w benzynie a dla diesla w kombi... To też jest bardzo proste. Każde auto ma jakiś swój cel przy zakupie - jedno ma trzepać kilometry inne wozić wygodnie tyłek.

Przebieg pewnie cofany, jeśli oryginalny to samochód musiał być konkretnie uszkodzony i stąd niska cena.
Co do niskich przebiegów w dieslu. Mój dziadek ma 22 letniego diesla z przebiegiem ~180.000km. Moi kumple też mają Diesla, a mają koło 3-5km do roboty . Kupili te auta, bo po prostu mało palą, a mało ich interesowało to, że więcej kosztowały.

A jak to jest z podaniem do sądu handlarza co "świadomie ukrył przebieg auta" (czy jak to się tam fachowo nazywa) ??
Można takiego jakoś pozwać czy może sobie bezkarnie cofać wszystkie samochody na 190 tys?

Hubson, pewnie, że nic mu nieudowodnisz w sądzie, dlatego się nie boja i cofają jak wymaże wszystko to przed sądem powie, że wcześniejsi właściciele kupili z Takim przebiegiem. Inna opcja jest jeżeli był tylko jeden właściciel

Jesli handlarz w ogóle jest w jakiejkolwiek umowie:) ja kupując auto w poznaniu od gościa miałem umowe z niemcem podpisaną, ryzyk fizyk. Gdyby coś było nie tak z autem to mogłem szukać wiatru w polach:) ale ponad 3lata i jeszcze jeździ mój ówczesny 13latek miał 171 tys

nie, zwykła głupota
za to jest paragraf

wybacz, nie wiedziałem

no pewnie, mogłeś gościa wtopić, albo sporo utagować z ceny
chyba niemusze Ci mówić ile jest za podrabianie podpisu i fałszowanie dokumentów

nygus, czyli zostaleś pierwszym włascicielem w PL ale pomyśl sobie ile osób przed Tobą mogło zrobić tak samo zanim ty podpisałeś umowe "z niemcem"

lepiej bo moz sie okazac , ze ten niemiec sprzedal juz do polski setki aut.....

A jak nie wymazał wszystkiego, a w niemczech był tylko jeden właściciel?

gościu mówił że podpisał z niemcem in blanko i już. pewnie miął swoją umowe w razie w na siebie a do sprzedaży tą, dopisałem się z ojcem i przeszło w urzędach bez problemu, co do licznika, to myśle że też cofnięty, w wakacje zeszła mi farba zkiery, a zapalniczka była nówka sztuka,nawet jej nie używałem a symbol fajki zszedł... za to fotele nienaganne, teraz już gorzej wyglądają....

a nie mowil ze ma pićset domów i 100 zon??
gdyby głupota mogla latać to zawstydziłbyś jaskółki

Becek na jakim ty swiecie zyjesz na 100 aut sprowadzonych 95 ma umowe pisana na kolanie. To jest w naszym kraju normalne i powszechnie stosowane.