BMW Sport

A wiesz dlaczego sworznie w e46 sa niewymienne a w e36 tak? Poza tym nawet jakby sworzen sie poluzowal w wahaczu to kolo nie odpadnie. Nie jestem jakos bardzo wyczulony na punkcie zawieszenia, ale w swoim aucie czulem ze sworznie sa do wymiany jak jeszcze na szarpakach diagnosta mowil ze sa ok- dopiero na dotyk dalo sie wyczuc wiec z tym odpadnieciem kola to poplynales

Skoro masz do wymiany 4 to niestety musisz szukać całych wahaczy środkowych sworzni nie da się wymienić wymienne są tylko te dwa przy kołach/zewnętrzne

Konstrukcja sworznia jest taka,że nie ma możliwości,żeby wypadł musiał by wahacz pęknąć.

Zapewniam Cię, że jest to jak najbardziej możliwe żeby sworzeń po prostu się rozleciał. Pewnie przyczyna tkwiła w jego zużyciu, nie tym że został wymieniony ale widziałem E46 w którym po prostu sworzeń wypadł z łoża. /końcówka sworznia/
I nie było to przy uderzeniu tylko podczas jazdy po dosyć dziurawym bruku, auto widziałem na własne oczy, stału u kumpla na warsztacie.

Każdy sworzeń może wylecieć jak wypadnie z całą kulką w górę ale to już trzeba być debilem,żeby nie słyszeć lub tak poprostu ignorować bo tak zużyty sworzeń stuka niemiłosiernie.
Chodziło mi o to,że dobry sworzeń po wymianie nie ma szans,żeby wyleciał nie ma takiej możliwości.

A skoro juz prasujemy nowe sworznie, to na bogato: Lem lub Meyle Tez sobie nie wyobrazam, jak mozna jezdzic do momentu, gdy zawieszenie jest tak koszmarnie wybite...

do E46 chyba tylko Meyle produkuje sworznie jak się nie mylę

tu mas rację, jak zacznie pukać to lepiej od razu wymienić bo samo pukać nie przestanie

Przestanie

heh no i gdzie ta fotorelacja
a swoja droga czy komplet meyle hd podejdzie do wahaczy febi-ego???? robil juz ktos taki zabieg?

fotorelacja się nie udała ponieważ nie miałem aparatu przy sobie, ale można skorzystać z fotorelacji zmiany sworznia w E36 na przykład, to jest taki sam zabieg tylko że w E46 jest kołnierzyk

A nie wiesz czasem czy do wahaczy febi podejda sforznie hd meyle?

-grzechu- podaj mi adres tego mechanika. Jestem z Krakowa i podjechał bym do niego bo padły mi sworznie no i ciekaw jestem czy mi to zrobi, bo jak nie to muszę w nowe inwestować.

Wymieniłem kilka dni temu sworznie po obudwu stronach właśnie u tego gościa w Krakowie. Póki co jestem bardzo zadowolony. Poprawę odczułem od razu, nie to auto. Teraz zobaczymy jak długo to wytrzyma. Ale wydaje mi się ze długo, bo robota została wykonana profesjonalnie. Wahacze po odbiorze wyglądały jak nowe ze sklepu! Żałuje ze nie zrobiłem fotek bo bym wam pokazał...

Będzie dobrze, ja półtora roku temu wymieniłem sworzeń w lewym wahaczu (oryginalnym) na meyle i jak na razie jest git. Czeka mnie teraz tylko wymiana w prawym wahaczu. Też założę meyle.

Wewnętrzny też wymieniają ? wewnętrzny to już zmiana struktury wahacza. Ale pewnie itak nie jest to niebezpieczne (pewnie bardziej bezpieczne niż jazda na starym )

Ale ciekaw jestem jak oni to robią , tokarka ?
A i ile taki zabieg kosztuje ? (zewnętrzne sam sobie wymieniłem)

Ja te swożnie wymieniałem już jakieś 2-3 lata temu, mam do tego przyrzady do frezowania i zaciskania na powrót ori kapturka na wahaczu

ciekawe co będzie jak sie taki sworzeń wysunie po wprasowaniu podczas jazdy

wysunie powiadasz . lepiej jeździć z przykręconym wtedy się nie wysunie

Uspokój szorty, znasz budowe takowego wahacza?
Tam nic nie a prawa sie wysunac

zawsze najwięcej do powiedzenia mają Ci co nie mają o tym pojęcia, ale to już tak u nas jest

Jestem ciekawy jakie wy macie te wahcze skoro możecie wymienić sworznie ??? Jestem świeżo po wymianie i kilku mechaników z prasą hydrauliczną którzy bawią sie w takie lepienie, powiedzieli mi akurat ze jest on nie wymienny... :p I wymieniełem na nowy