[E46] 320Cd Grzechotanie przy wciśnięciu sprzęgła

Saper1008

damian07osw napisał(a):

typowe podejście do młodych na forum... chłopak ma problem, i to z tego co pisze to nie pierwszy... zamiast mu pomóc to połowa postów niejest na temat...

Saper1008 dobra rada... jak masz okazje to goń auto do żyda i kupuj inne w benzynce

i mówie to Tobie jako użytkownik diesla.... narazie masz objawy użytkowania auta...za niedługą mogą dojść typowe usterki jak to w dieslach... jeżeli wpakowałes dużo kasy to zastanów się czy lepiej dalej ładować czy znaleśc sobie jakiś inny egzemplarz...

Kolego gdyby sprzęgło się kończyło to obroty by wzrastały a auto niemiałoby ciągu... jezeli padałby dwumas, to przy przyspieszaniu telepałoby całą budą...

mam podobny problem... mianowicie słychac taki dziwny dzwięk (trudno opisac) na 2 i 3 biegu, gdy wcisne sprzęgło (nawet do polowy) i dodam gazu... niewiecie co to moze byc?

W auto wpakowałem dużo kasy nie dlatego że się psuło tylko dlatego że uważam że trzeba trochę je doinwestować żeby jeździło tak jak powinno nie sprzedam go bo nie ma po co póki co stać mnie na utrzymanie i wcale nie szkoda mi wydawać pieniążków na BMW bo wynagradza mi to przyjemnością z jazdy, za każdym razem jak wsiadam to cieszy mi się gęba

Mam zamiar zrobić autko na tip top i pojeździć nim jeszcze trochę czasu

czerwony330d

Ja rówwnież wydałem sporo kasy na swoje autko ale wiem że ma zamiar pojeździć nim dłużej i chcę mieć wszystko sprawne i nie żałuję bo faktycznie przyjemność z jazdy jest i to najważniejsze.

damian07osw

Saper1008 napisał(a):

W auto wpakowałem dużo kasy nie dlatego że się psuło tylko dlatego że uważam że trzeba trochę je doinwestować żeby jeździło tak jak powinno nie sprzedam go bo nie ma po co póki co stać mnie na utrzymanie i wcale nie szkoda mi wydawać pieniążków na BMW bo wynagradza mi to przyjemnością z jazdy, za każdym razem jak wsiadam to cieszy mi się gęba

Mam zamiar zrobić autko na tip top i pojeździć nim jeszcze trochę czasu

no to teraz Nierozumiem Cie... piszesz najpierw ze chcesz to zrobić jak najtaniej, poźniej że stac Ciie na utrzmanie, że wcale nie szkoda wydać Ci kasy... Troche nieogarniam Twoich wypowiedzi kolego, ale jeżeli rzeczywiście chcesz nim pojeździć to wymień sobie na nowe a niekupuj używek, bo nigdy niewiesz ile na używce zrobisz km, a na nowe masz w razie czego gwarancje.

niewiecie co to może byc?... mianowicie słychac taki dziwny dzwięk (trudno opisac) na 2 i 3 biegu, gdy wcisne sprzęgło (nawet do polowy) i dodam gazu... dzwięk podobny do huku łożyska w kole... jednak taki dzwięk mam w okolicach sprzegła i własnie gdy wcisne do połowy i dodam gazu na 2,3 biegu

Saper1008

damian07osw napisał(a):

Saper1008 napisał(a):

W auto wpakowałem dużo kasy nie dlatego że się psuło tylko dlatego że uważam że trzeba trochę je doinwestować żeby jeździło tak jak powinno nie sprzedam go bo nie ma po co póki co stać mnie na utrzymanie i wcale nie szkoda mi wydawać pieniążków na BMW bo wynagradza mi to przyjemnością z jazdy, za każdym razem jak wsiadam to cieszy mi się gęba

Mam zamiar zrobić autko na tip top i pojeździć nim jeszcze trochę czasu

no to teraz Nierozumiem Cie... piszesz najpierw ze chcesz to zrobić jak najtaniej, poźniej że stac Ciie na utrzmanie, że wcale nie szkoda wydać Ci kasy... Troche nieogarniam Twoich wypowiedzi kolego, ale jeżeli rzeczywiście chcesz nim pojeździć to wymień sobie na nowe a niekupuj używek, bo nigdy niewiesz ile na używce zrobisz km, a na nowe masz w razie czego gwarancje.

niewiecie co to może byc?... mianowicie słychac taki dziwny dzwięk (trudno opisac) na 2 i 3 biegu, gdy wcisne sprzęgło (nawet do polowy) i dodam gazu... dzwięk podobny do huku łożyska w kole... jednak taki dzwięk mam w okolicach sprzegła i własnie gdy wcisne do połowy i dodam gazu na 2,3 biegu

To co napisałem wyżej przedstawia dokładnie to jak jest

Nie oszczędzam na czesciach i dbam o swoje auto

Nie chce mi sie tego pisać po raz enty.

Mor44

U mnie przy wciśniętym sprzęgle też było słychać grzechotanie i wibracje na sprzęgle jak się okazało po długich walkach mechanika z autem . Pękniecie małe było na wale korbowym, przy rozgrzaniu wibracje narastały. Na początek wymienił komplet sprzęgła z kołem dwu masowym , wibracje spadły do 60%. Okazało się że koło jest dobre i rozebrał silnik. po dokładnych oględzinach wał walnięty. dlatego radze jak najszybciej do mechanika się udać.

bocek

Mam te same objawy co kolega Saper. Proszę o pomoc co się może dziać z samochodem.
Paweł

Mor44

bocek napisał(a):

Mam te same objawy co kolega Saper. Proszę o pomoc co się może dziać z samochodem.
Paweł

Pawle ja jak wciskałem pedał sprzęgła wyczuwałem drgania na nim oraz było słychać grzechotanie.Mechanik miał problemy , z diagnozą .Wymienił sprzęgło kompletne z kołem dwumasowym oraz przejrzał skrzynie biegów .oraz oglądał wał korbowy w silniku .Dopiero jak wyciągnął wał z silnika i po dokładnych oględzinach okazało się że ma drobne pękniecie. Jak się silnik rozgrzał drgania i hałas narastał . Dobrze że na czas trafiłem z naprawą , bo mogły być większe koszty.

bocek

Tylko i mnie grzechocze tylko przy wciśnięciu do 1/3 sprzęgła, jak jest do końca wciśnięte albo puszczone to nic nie słychać. Drgania są minimalne, takie lekkie mrowienie, a jak dodaję gazu to ustają. Dwumas myślę zdrowy bo nie trzepie samochodem ani drążkiem, biegi płynnie wchodzą. Ja bym stawiał na łożysko oporowe, ale dzisiaj daje auto do zaufanego mechanika i zobaczymy co on powie. Mam też problem z kupnem sprzęgła bo mam rocznik 2004 6 biegów i nie spotkałem się ze sprzęgłem do tego w internecie. (w sklepach nie pytałem jeszcze). Może ktoś wie gdzie można dobrze i w miarę tanio kupić sprzęgło(nowe). A i samo sprzęgło nie ślizga ale jak już skrzynia na wierzchu będzie to trzeba się liczyć z wymianą.

Piotr.Piskozub

bocek napisał(a):

Tylko i mnie grzechocze tylko przy wciśnięciu do 1/3 sprzęgła, jak jest do końca wciśnięte albo puszczone to nic nie słychać. Drgania są minimalne, takie lekkie mrowienie, a jak dodaję gazu to ustają. Dwumas myślę zdrowy bo nie trzepie samochodem ani drążkiem, biegi płynnie wchodzą. Ja bym stawiał na łożysko oporowe, ale dzisiaj daje auto do zaufanego mechanika i zobaczymy co on powie. Mam też problem z kupnem sprzęgła bo mam rocznik 2004 6 biegów i nie spotkałem się ze sprzęgłem do tego w internecie. (w sklepach nie pytałem jeszcze). Może ktoś wie gdzie można dobrze i w miarę tanio kupić sprzęgło(nowe). A i samo sprzęgło nie ślizga ale jak już skrzynia na wierzchu będzie to trzeba się liczyć z wymianą.

Sprzęgło - ASO, albo użytkownik stones1 (ja kupiłem od niego oryginał, korzystniej niż w ASO). Producentem sprzęgła jest firma LUK, ale ten produkt (nr LUK 624 3158 00, nr OE BMW 21207575556) był jakiś czas neidostępny.

Co do samego dwumasu. Nie każdy musi mieć identyczne objawy padającego dwumasu. To, że autem nie trzęsie lub biegi nie haczą nie znaczy, że dwumas jest dobry. U mnie JEDYNYM objawem było grzechotanie przy wciśnięciu pedału sprzęgła w 1/3 a dwumasa była uszkodzona i została wymieniona. Nie miałem żadnych innych objawów opisywanych na forum. Też obstawiałem łożysko oporowe, ale akurat ten element sprzęgła był dobry... :-)

Pozdrawiam,

Piotr

bocek

Skrzynia wyjęta, sprzęgło zużyte w 60%, koło dwumasowe mechanik mówi żeby wymienić (ma niewielkie luzy i dla spokoju je wymienię bo dzisiaj czy za rok i tak by musiało być wymienione a gość mówił, że uszkodzenie wałka jest realne). U mnie powodem grzechotania było łożysko dociskowe, które już do niczego się nie nadaje i w samą porę została skrzynia wyjęta bo kto wie co mogło się przez to stać.

Pozdrawiam
Paweł

Vito

U mnie pojawil sie podobny problem, zaznaczam, ze mam nowe kolo dwumasowe i nowe sprzeglo razem z lozyskiem. Obie czesci LUK.
Po wymianie wszystko bylo ok, dzisiaj zauwazylem, ze po dotknieciu sprzegla czuje delikatne wibracje na pedale.
Nic nie stuka, nie grzechocze, tylko te wibracje. Czy moze zle zalozone jest sprzeglo?
Czy mozna wogole zle zalozyc sprzeglo? Jakies sugestie?

Mariusz325

bocek napisał(a):

... U mnie powodem grzechotania było łożysko dociskowe, które już do niczego się nie nadaje i w samą porę została skrzynia wyjęta bo kto wie co mogło się przez to stać.

Co mogło się stać? Najprawdopodobniej jeszcze długo nic...
Kiedyś sprzedałem znajomemu VW w którym sprzęgło z łożyskiem wg mnie było na 100% do wymiany.
I jakie było moje zdziwienie, kiedy po ok. roku musiałem pożyczyć to auto aby gdzieś pojechać i sprzęgło w dalszym ciągu było "do wymiany" - właściciel nie miał czasu tego zrobić a przejechał ponad 20tys. km...
Ale Ty poczujesz się teraz jak w nowym aucie!

czerwony330d

Vito napisał(a):

U mnie pojawil sie podobny problem, zaznaczam, ze mam nowe kolo dwumasowe i nowe sprzeglo razem z lozyskiem. Obie czesci LUK.
Po wymianie wszystko bylo ok, dzisiaj zauwazylem, ze po dotknieciu sprzegla czuje delikatne wibracje na pedale.
Nic nie stuka, nie grzechocze, tylko te wibracje. Czy moze zle zalozone jest sprzeglo?
Czy mozna wogole zle zalozyc sprzeglo? Jakies sugestie?

W sumie nie można źle założyć sprzęgła, jedynie docisk ale nie wiem czy u ciebie jest docisk samoregulujący, jeśli nie to nie możliwości założenia źle sprzęgła, więc prawdopodobne że teraz odzywa się koło pasowe wału, ja też wymieniłem sprzęgło i dwumas i teraz czas na koło pasowe.

Vito

czerwony330d napisał(a):

Vito napisał(a):

U mnie pojawil sie podobny problem, zaznaczam, ze mam nowe kolo dwumasowe i nowe sprzeglo razem z lozyskiem. Obie czesci LUK.
Po wymianie wszystko bylo ok, dzisiaj zauwazylem, ze po dotknieciu sprzegla czuje delikatne wibracje na pedale.
Nic nie stuka, nie grzechocze, tylko te wibracje. Czy moze zle zalozone jest sprzeglo?
Czy mozna wogole zle zalozyc sprzeglo? Jakies sugestie?

W sumie nie można źle założyć sprzęgła, jedynie docisk ale nie wiem czy u ciebie jest docisk samoregulujący, jeśli nie to nie możliwości założenia źle sprzęgła, więc prawdopodobne że teraz odzywa się koło pasowe wału, ja też wymieniłem sprzęgło i dwumas i teraz czas na koło pasowe.

Sprzeglo mam samoregulujace sie ale nie wiem czego to dokladnie dotyczy, nazywa sie SAC (Self Adjusting Clutch - czyli samoregulujace)
Pytalem czy mozna zle zalozyc sprzego bo na stronie LUKa jakies urzadzenia zakladali na sprzeglo podczas montazu. Ja tego nie robilem.
Nawet klucza dynamometrycznego nie mialem zeby z odpowiednia sila wszystko poskrecac

W zeszla sobote wymienilem kolo pasowe poniewaz "rzenia konia" przy wylaczaniu silnika nie pozbylem sie po wymianie dwumasy.
Teraz cisza i spokoj

Te wibracje na pedale sprzegla sa delikatne, ten nowy zestaw sprzegla LUKa, ktory kupilem mial troche inaczej zbudowane lozysko dociskowe.
Wydaje mi sie, ze tarcza dociskowa moze jakos sie delikatnie wykrzywila i lozysko slizgajac sie po niej przenosi te drgania.
Moze faktycznie jakos je zle przykrecilismy :zdziwko:

czerwony330d

Vito napisał(a):

czerwony330d napisał(a):

Vito napisał(a):

U mnie pojawil sie podobny problem, zaznaczam, ze mam nowe kolo dwumasowe i nowe sprzeglo razem z lozyskiem. Obie czesci LUK.
Po wymianie wszystko bylo ok, dzisiaj zauwazylem, ze po dotknieciu sprzegla czuje delikatne wibracje na pedale.
Nic nie stuka, nie grzechocze, tylko te wibracje. Czy moze zle zalozone jest sprzeglo?
Czy mozna wogole zle zalozyc sprzeglo? Jakies sugestie?

W sumie nie można źle założyć sprzęgła, jedynie docisk ale nie wiem czy u ciebie jest docisk samoregulujący, jeśli nie to nie możliwości założenia źle sprzęgła, więc prawdopodobne że teraz odzywa się koło pasowe wału, ja też wymieniłem sprzęgło i dwumas i teraz czas na koło pasowe.

Sprzeglo mam samoregulujace sie ale nie wiem czego to dokladnie dotyczy, nazywa sie SAC (Self Adjusting Clutch - czyli samoregulujace)
Pytalem czy mozna zle zalozyc sprzego bo na stronie LUKa jakies urzadzenia zakladali na sprzeglo podczas montazu. Ja tego nie robilem.
Nawet klucza dynamometrycznego nie mialem zeby z odpowiednia sila wszystko poskrecac

W zeszla sobote wymienilem kolo pasowe poniewaz "rzenia konia" przy wylaczaniu silnika nie pozbylem sie po wymianie dwumasy.
Teraz cisza i spokoj

Te wibracje na pedale sprzegla sa delikatne, ten nowy zestaw sprzegla LUKa, ktory kupilem mial troche inaczej zbudowane lozysko dociskowe.
Wydaje mi sie, ze tarcza dociskowa moze jakos sie delikatnie wykrzywila i lozysko slizgajac sie po niej przenosi te drgania.
Moze faktycznie jakos je zle przykrecilismy :zdziwko:

kiedy kupujesz ori sprzęgło jest one już wyregulowane i jest zabezpieczone specjalnym trójramiennym hakiem tzn. słoneczko sprzęgła jest napięte i wtedy potrzebujesz wałek ustalający położenie tarczy sprzęgłowej względem wałka sprzęgłowego jeśli natomiast nie wycentrowałeś tarczy sprzęgłowej względem wałka to możesz mieć takie objawy, napisz pokrótce co robiłeś podczas montażu sprzęgła.

Vito

czerwony330d napisał(a):

kiedy kupujesz ori sprzęgło jest one już wyregulowane i jest zabezpieczone specjalnym trójramiennym hakiem tzn. słoneczko sprzęgła jest napięte i wtedy potrzebujesz wałek ustalający położenie tarczy sprzęgłowej względem wałka sprzęgłowego jeśli natomiast nie wycentrowałeś tarczy sprzęgłowej względem wałka to możesz mieć takie objawy, napisz pokrótce co robiłeś podczas montażu sprzęgła.

Kurde, ale lipa, sprzeglo mialo ten trojramienny hak, ale jako ze nie mialem tego malutkiego walka ustalajacego polozenie tarczy sprzegla, kolega wypial ten hak,
czyli sloneczko zostalo "odpiete"

Jednakze podczas zakladania sprzegla na dwumase wycentrowalismy wszystko razem wkladajac identyczny walek jaki wychodzi ze skrzyni biegow.
Wiec jedynie co zle zrobilismy do dokrecilismy sprzeglo juz z wypietym tym hakiem napinajacym sloneczko tarczy. Tarcze byly wycentrowane zanim wszystko zostalo dokrecone.
Chcialem kupic ten malutki walek centrujacy ale dostepny byl tylko na zamowienie i musialbym czekac 10dni

Czy na maksa skopalem montaz sprzegla?
Czy jesli tarcze byly wycentrowane tylko sloneczko bylo odpiete podczas montazu sprzeglo bedzie ok czy musze rozbierac wszystko po kolei?

czerwony330d

Vito napisał(a):

czerwony330d napisał(a):

kiedy kupujesz ori sprzęgło jest one już wyregulowane i jest zabezpieczone specjalnym trójramiennym hakiem tzn. słoneczko sprzęgła jest napięte i wtedy potrzebujesz wałek ustalający położenie tarczy sprzęgłowej względem wałka sprzęgłowego jeśli natomiast nie wycentrowałeś tarczy sprzęgłowej względem wałka to możesz mieć takie objawy, napisz pokrótce co robiłeś podczas montażu sprzęgła.

Kurde, ale lipa, sprzeglo mialo ten trojramienny hak, ale jako ze nie mialem tego malutkiego walka ustalajacego polozenie tarczy sprzegla, kolega wypial ten hak,
czyli sloneczko zostalo "odpiete"

Jednakze podczas zakladania sprzegla na dwumase wycentrowalismy wszystko razem wkladajac identyczny walek jaki wychodzi ze skrzyni biegow.
Wiec jedynie co zle zrobilismy do dokrecilismy sprzeglo juz z wypietym tym hakiem napinajacym sloneczko tarczy. Tarcze byly wycentrowane zanim wszystko zostalo dokrecone.
Chcialem kupic ten malutki walek centrujacy ale dostepny byl tylko na zamowienie i musialbym czekac 10dni

Czy na maksa skopalem montaz sprzegla?
Czy jesli tarcze byly wycentrowane tylko sloneczko bylo odpiete podczas montazu sprzeglo bedzie ok czy musze rozbierac wszystko po kolei?

Popełniłeś bardzo wielki błąd ten hak jest po to założony że jest napięta regulacja docisku do nowej tarczy sprzęgłowej, jeśli odpiołeś hak z docisku przed zakręceniem z wycentrowaną tarczą sprzęgłową do koła dwumasowego tzn. że twój docisk został całkowicie popuszczony a jeśli jest popuszczony to może dojść do szybszego zużycia tarczy sprzęgłowej, po to jest w tych nowych dociskach ta regulacja, by docisk sam lepiej dopasował się do tarczy sprzęgłowej, ile kilometrów zrobiłeś z wymienionym sprzęgłem?

Vito

czerwony330d napisał(a):

Popełniłeś bardzo wielki błąd ten hak jest po to założony że jest napięta regulacja docisku do nowej tarczy sprzęgłowej, jeśli odpiołeś hak z docisku przed zakręceniem z wycentrowaną tarczą sprzęgłową do koła dwumasowego tzn. że twój docisk został całkowicie popuszczony a jeśli jest popuszczony to może dojść do szybszego zużycia tarczy sprzęgłowej, po to jest w tych nowych dociskach ta regulacja, by docisk sam lepiej dopasował się do tarczy sprzęgłowej, ile kilometrów zrobiłeś z wymienionym sprzęgłem?

Okolo 1000 km mam juz przejechane. No to teraz dupa, mam nowe sprzeglo kupic?

czerwony330d

Vito napisał(a):

czerwony330d napisał(a):

Popełniłeś bardzo wielki błąd ten hak jest po to założony że jest napięta regulacja docisku do nowej tarczy sprzęgłowej, jeśli odpiołeś hak z docisku przed zakręceniem z wycentrowaną tarczą sprzęgłową do koła dwumasowego tzn. że twój docisk został całkowicie popuszczony a jeśli jest popuszczony to może dojść do szybszego zużycia tarczy sprzęgłowej, po to jest w tych nowych dociskach ta regulacja, by docisk sam lepiej dopasował się do tarczy sprzęgłowej, ile kilometrów zrobiłeś z wymienionym sprzęgłem?

Okolo 1000 km mam juz przejechane. No to teraz dupa, mam nowe sprzeglo kupic?

Nie, nie musisz ale trzeba zdemontować docisk i wstępnie napiąć do tego służy specjalny przyrząd, w serwisie BMW powinni miec taki przyrząd do napięcia docisku. Bo kupować nie warto tego bo trochę to kosztuje, oczywiście musisz mieć ten trójramienny hak by ponownie to napiąć i dopiero po przykręceniu docisku i tarczy usuwasz ten hak, szczerze to nie wiem jak wpłynie to co zrobiłeś na pracę twojego sprzęgła, ale to co napisałeś to są objawy źle zmontowanego sprzęgła, jak już będziesz to robił to pisz na priv to ci napiszę co jak, chyba że chcesz tak jeździć i dopiero jak tarcza czyli sprzęgło się wykończy wtedy to będzisz robił konkretnie i fachowo, wybór należy do ciebie. Pozdro Mario.

Vito

czerwony330d napisał(a):

Nie, nie musisz ale trzeba zdemontować docisk i wstępnie napiąć do tego służy specjalny przyrząd, w serwisie BMW powinni miec taki przyrząd do napięcia docisku. Bo kupować nie warto tego bo trochę to kosztuje, oczywiście musisz mieć ten trójramienny hak by ponownie to napiąć i dopiero po przykręceniu docisku i tarczy usuwasz ten hak, szczerze to nie wiem jak wpłynie to co zrobiłeś na pracę twojego sprzęgła, ale to co napisałeś to są objawy źle zmontowanego sprzęgła, jak już będziesz to robił to pisz na priv to ci napiszę co jak, chyba że chcesz tak jeździć i dopiero jak tarcza czyli sprzęgło się wykończy wtedy to będzisz robił konkretnie i fachowo, wybór należy do ciebie. Pozdro Mario.

Tak tez myslalem, ze moj kolega mechanior-kozak cos spapral, twierdzil, ze to nie potrzebne i mozna hak zdjac - dupek.
Problem z ASO jest taki ze sie cenia, nowe sprzeglo kosztowalo mnie 200funtow, a tyle to pewnie robocizna w ASO by kosztowala.
Nie wiem co zrobic, podjade do innego garazu i zapytam czy umieliby to poprawic. Klopot w tym, ze duzo rozbierania, wydech, skrzynia itd.
Moze jeszcze zadzwonie to tego sklepu gdzie kupilem sprzeglo, moze LUK sprzedaje same tarcze dociskowe?
Dziekuje Ci bardzo za Twoj czas poswiecony nad moim problemem. :piwo:

BMW Sport

Regulamin działu

[E46] 320Cd Grzechotanie przy wciśnięciu sprzęgła

Kto przegląda forum