BMW Sport

oryginał ma konstrukcję przepuszczającą powietrze. Gdy dmuchasz w niego (czyli od chłodnicy) przepuszcza małą ilość ale wystarczająco aby odpowietrzyć. Ale już w drugą stronę nie idzie nic.

biorąc to na chłopski rozum jest tak że znajduje się powietrze przed termostatem, co powoduje jego zbyt późne otwarcie (powyżej 90 st a nie 88) i to powietrze powodowałoby pulsację kiedy się otwiera termostat, ale dlaczego nie chce wyjść odpowietrznikiem?

ale namieszalem

help!

Spróbuj jeszcze odpowietrzyć podnosząc bodajże prawy przód do góry (nie wiem która strona bo nie pamiętam) wtedy będziesz miał przód silnika w górze i tam będzie się zbierało powietrze. Może to pomóc aby bąbel powietrza się wydostał. Co do termostatów to każdy ma mały otworek, który powinien być umieszczony u góry przy wkładaniu. Ja kupiłem zamiennik, który w obudowie był źle zamontowany. Zauważyłem to przed założeniem i od razu poprawiłem. Nie wiem czy nie miałbym problemów z odpowietrzeniem gdybym tego nie zamienił.

hmm z tym otworkiem to nie wiem bo montował warsztat, nie mam czasu robić sam chodź mam jako takie pojecie o mechanice... spróbuje odpowietrzyć na górce.
Boje się trochę jeździć betka bo te 95 stopni to sporo tak mi się wydaje no i wisco ciężko zmusić do pracy bo raczej termostat pozostaje zamknięty i chłodnica nie nagrzewa się, o dziwo jednak w mieście temperatura spada z 95 - 96 do 93
a na wolnych obrotach spada do 90 st i ani drgnie jak odpale ogrzewanie na maxa to spada na 88

Co do wyższej temperatury w trasie to wygląda tak, jakby nie było odpowiedniego przewietrzania chłodnicy, tzn. mało powietrza przez nią idzie. Dlatego chciałem, żebyś tam zerknął. Ja u siebie miałem zarówno syf pomiędzy chłodnicami jak i między żeberkami chłodnicy. Po wyczyszczeniu układ był tak wydajny, że przy 25 stopniach z uszkodzonym termostatem(otwarty) utrzymywał mi 82-86 stopni a przy jeździe z górki to nawet 75 stopni. Jak miałem je zapchane to miałem niejednokrotnie temperature ok 100 stopni. Temp. 95 nie jest jakaś bardzo szkodliwa.

szatann, Podnies przod do gory i moze wtedy pomoze z racji tego ze nagrzewnica jest wyzej niz termostat.Jak dla mnie musi byc zapowietrzony nie ma innej opcji jak ma temperature powyzej tego co otwiera termostat.

Może faktycznie jest zaklejona syfem ale jakiś grubych śmieci tam nie widać, troche roboty jest dobrać się do chłodnicy,może ma ktoś jakiś szybki patent? przed wymiana termostatu maksymalna temperatura to było 80st w obecnych temperaturach latem nie sprawdzalem bo kreska zawsze była w pionie i nie widziałem problemu, wisco często sie włączalo od ciepła chłodnicy, teraz milczy przy nowym termostacie , raz na chwilkę zmusiłem je do zapięcia... bodaj 96 st

Może miał któryś z forumowiczów podobny problem z (chyba) zapowietrzonym układem?

też tak myśle

jutro bede meczyl betke

Ja swoją zdemontowałem i zajęło mi to z 1,5 h ze wszystkim. Nie jest to trudne. Przydaje się do tego kompresor do przedmuchania i szczotka druciana.

sprawdż termostat jaką ma temp otwarcia --początek uchylania...........

wydaje mi się że przy 90 st jest całkiem zamkniety dolny wąż jest letni, przy 94 jak zjade z trasy dolny jest gorący a górny wąż zaczyna pulsować a przelew przerywać jutro bede kombinował z odpowietrzeniem...

A widzisz jeżeli jest on letni to znaczy, że termostat zaczyna się otwierać. On nie działa na zasadzie 0-1 tylko stopniowo się uchyla. Problem będzie u Ciebie leżał tylko w słabym oddawaniu ciepła przez chłodnicę. U siebie zauważyłem, że jak jadę samochodem i ma on 90 stopni, po dodaniu gazu obieg wody się zwiększa, tzn szybciej woda krąży i temperatura spada do 87 stopni. Wtedy zamyka się termostat i zaczyna się ciecz grzać od nowa do 90-91 stopni. Sprawdź jak jest u Ciebie.

Dobrze ale skąd przelew przerywany i pulsacja węża na pełnym otwarciu? Jest zapowietrzony na bank, jutro spróbuje pod górę stanąć i odpowietrzać.
Na trasie waha się między 93-96 nie mniej , na postoju 90

Widzę kolego że uparłeś sie na odpowietrzanie, OK walcz do skutku
A jak już się znudzisz to sprawdź czy korek(zawór) od utrzymywania ciśnienia w układzie czy jest sprawny....i dobrze dokręcony
A słowo "wydaje" lepiej żebyś zastąpił "jestem pewien" no chyba że twoim aucie wszytko może działać na "wydaje mi się"......i nie jest to złośliwość tylko stwierdzenie faktów..... dalej czekam na wymontowany termostat i SPRAWDZONY czy jest dobry , jaka jego temp. otwarcia ?? no i przy demontażu jakie było jego położenie ("zaworek odpowietrzający") czy ma ślady przycierania ......
każdy sprawny układ chłodzenia sam się odpowietrzy, a korki które są na wężach służą do odpowietrzenia "z grubsza" resztę załatwi ciśnienie w układzie ..... i tak musi być bo by mechaników na świecie zabrakło do naprawy aut (głowic) ...
napraw termostat pulsowanie zniknie no chyba że uszczelka pod głowicą umiera(sprawdzić czy jest obecność spalin ) lub pompa wody szwankuje (przepuszcza wirnik na osi pod obciążeniem-- skokowe działanie--ale to raczej mało prawdopodobne ) możesz ją tez sprawdzić przy jednej robocie z termostatem...

dziękuję za zainteresowanie tematem, uszczelka raczej nie bo do 94 st nie ma kompresji w układzie i autko nie było przegrzane maks temp 97st od wymiany termostatu i pompy minęły 4 dni i od tej pory ciągle jeżdżę na włączonym teście 7
Jak ostatnie próby odpowietrzania pod górkę nie pomogą to wyciągnę termostat i sprawdzę, miałem go w rękach i pisało na nim 88st ale co do odpowietrznika to nie zwróciłem uwagi gdzie się znajduje... ori termostat źle zmontowany? mało prawdopodobne
Jak sprawdzić czy korek jest sprawny?

a to ciekawe bo ja mam też oryginał termostat z temp otwarcia 85 St...... zaworek termostatu jak był ułożony w obudowie ??
korek utrzymuje ciśnienie 1.4 bar a to powoduje lepsze chłodzenie motoru.....
mi tez pulsowało ciśnienie i jakoś samo mu przeszło
poza tym wszystko masz opisane w tym temacie -----czytaj czytaj testuj sprawdzaj......
1-szego zdania w twojej odp . NIE ROZUMIEM ..... o co Ci chodzi z tym cyt. "do 94 st nie ma kompresji w układzie" ????

do ok 94st węże są miękkie przez co wykluczam uszczelkę... dopiero jak załączy duży obieg to zaczynają się cyrki twardnieje wąż(chodź nie na kamień), pulsuje i raczej nie odkręciłbym korka... wiadomy efekt
Temat przeczytałem calutki i wszystko co możliwe w necie... i były identyczne tematy co u mnie ale bez rozwiązania.
Jeden forumowicz napisał tylko, że pomogło zmniejszenie ilości płynu w układzie, to też jutro sprawdzę choć mam pół zbiorniczka
Zapomniałem dodać że jak pulsuje to przez wężyk odprowadzający ze zbiorniczka nadmiar płynu też leci minimalna ilość płynu przez moment

Kolego ja mam motor m57 a tam miały termostaty 88st temp otwarcia.
Rozumiem, że korka nie da się sprawdzić bez wymiany na nowy?

Czyli mam jeździć z pulsem i czekać aż samo minie? poza tym brak negatywnych objawów grzanie super, motor chodzi pięknie(po wymianie rolek bez pogłosu paska i szumów) i nie puszcza nawet już czarnego dymka jak jest ciepły:)

Wiesz muszę u siebie sprawdzić z tym pulsowaniem, ale może być to normalne, ponieważ termostat cały czas pracuje i może otwieranie jego i zamykanie powoduje wzrost i spadek ciśnienia na dużym układzie. Dlatego też na zamkniętym węże są miękkie.

Właśnie miałem cie jeszcze spytać o ten przelew ale widzę że sam do tego doszedłeś... jak jest za dużo w układzie płynu to tamtędy go się pozbywa układ (przez zawór w korku) dzieje sie również tak jak jest ten zawór uszkodzony a sprawdzić go idzie ciśnieniem z pomiarem wartości (powyżej 1,4 bar otwiera)....(prosty sposób to podmiana z innego auta i kontrola temp oraz "pulsowania") i faktycznie jest tak że jak płynu w układzie dużo to większy kłopot z odpowietrzeniem ( mi tez przelew przerywał ale mu przeszło )
Bardzo dużo użytkowników słabo dokręca korek (paluszkami ) ...co też jest błędem ... nie powstaje ciśnienie w układzie (objaw wylatywanie płynu w miejscu j/w .
Dobrym sposobem było by zagrzanie motoru do momentu aż włączy sie wentylator chłodzący , jak na wolnych obrotach sie nie da to proponuję przytrzymać go na wyższych np2500 --wraz ze wzrostem temp rośnie ciśnienie w układzie ,które wypchnie powietrze(zamieni w parę) z układu (przypominam że; ogrzewanie musi być na 32st z min nawiewem-- otwarta nagrzewnica)
MI tez po górach w RUMUMNI I pałowaniu nie przekroczył 98st C w temp powietrza 36St C ale stojąc w miejscu i gazując spokojnie go zagrzeje .....
układ w BMW chłodzenia jest bardzo wydatny i wolne obroty to za mało......