Odebrałem przedwczoraj auto po wymianie prawego dolnego wahacza. Mechanik mówił,ze zbiezność niby ustawił.. auto jezdziło prosto przez jakies 50 km , potem zaczeły się problemy sprzed wymiany czyli, auto ściaga na prawo znowu,w dodatku kierownica musi byc pochylona w lewo,żeby utrzymać kierunek jazdy na wprost, to strasznie drazni podczas jazdy. mam pomysł,żeby wymienić jeszcze wahacz lewy dolny, też na TRW ,żeby było ok + zbieżność i geometria laserowo. do wymiany mam też jeden drążek kierowniczy ale mechanik mówił,że ponieważ jest luz na maglownicy to drążków lepiej nie ruszać , dopiero po regeneracji maglownicy je wymienić. czy jeżeli na drążku jest luz to nie da się ustawić zbieżności bez wymiany tego drążka ? dodam,że auto dobrze się prowadzi stuków ani wycieków brak...tylko ta krzywa kierownica i ściąganie w prawo.....

najgorsze,że po odebraniu z warsztatu jezdzilo auto prosto i go nie sciagalo i kierownica byla na swoim miejscu. i zastanawia mnie skąd mogą pochodzić te drgania , bo coś ewidentnie łupie przy 120-140. powyzej jak i poniżej jest spokój,przed wymiana nic tak nie łupało. facet ma z bmw doswiadczenie 15 lat wiec już nie wiem czy czegoś nie podokrecal czy jakiś felerny wahacz kupiłem
btw: na jakie koszty się naszykować jeżeli chcę zrobić totalny porządek z przednim zawieszeniem, konkretnie to z wahaczami i tulejami drążkami itp ? pod uwagę biorę tylko lemfordera albo trw . amortyzatory przednie wymieniane były 10 tys temu