Witam.
Przeszukalem juz wszystko nawet fora Kia i nic nie moge znalezc,a problem polega na tym ze w wozie mojej kobiety raz sa swiatla a raz nie ma,woz to kia spectra,same sobie gasna zapalaja sie jak chca,a ze teraz trzeba jezdzic cala dobe na swiatlach to jest maly problem.\
Sprawdzilem juz zarowki i bezpieczniki i instalacje "golym okiem" ale nie widze zeby os bylo urwane lub przepalone,mala wskazowka byla taka,ze jak zlapalem za wiazke przewodow wychodzacych z puszki z bezpiecznikami to siecily jak puscilem to nie,wiec myslalm ze to tam,rozkrecilem wszystko podokrecalem i papatrzylem i nic nie widzialem zeby cos bylo zle,swiatla dzialaly bez problemu przez miesiac,a teraz znowu d**a,nie wiem co poczac,a elektryka to ja nie znam zadnego ok w okolicy a moj elektronik powiedzial zebym spadal

ktos mi podpowiezial ze to moze byc przekaznik ale nie wiem co by mial wspolnego z obiawami ktore opisalem czyli z przewodami ktore pociagnalem i swiecilo...
Od czego powinienem zaczac sprawdzac?
Ma ktos moze jakis pomysl?
Moze ktos zna jakiegos konkretnego elektrykaa?
Z gory dziekuje i pozdrawiam.