BMW Sport

Witajcie, mam problem z moim 316, otóż rano odpala normalnie, od przekręcenia kluczyka, jednak jak dodam trochę gazu to obroty nawet nie dojdą do 1000-1200 i auto gaśnie. Odpalam ponownie znowu bez problemów i czekam, silnik pracuje na biegu jałowym,jednak nierówno i trzęsie budą, w miarę jak na postoju się zacznie rozgrzewać delikatne dodawanie gazu(tak do 2000-2500obr już nie powoduje zduszenia i gaśnięcia jednak nadal obroty rozkęcają się nierówno i powiedzmy skokowo. W tym czasie jakbym chciał ruszyć to auto szarpie, dodanie gazu w zasadzie znowu go zdusza. Dopiero jak wskazówka temp. płynu opuści niebieskie pole, to automatycznie przełącza się na gaz i wtedy jak ręką odjął. Silnik kręci się aż miło, po prostu normalnie się zachowuje. W ciągu dnia jeżdżąc nie ma problemu z odpalaniem po np. godzinie postoju jak silnik jest jeszcze ciepły. Dodam że w aucie wymieniony był zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej wraz ze sprawdzeniem ew. miejsc przedmuchów lewego powietrza( dzięki temu zniknęły falujące obroty), świece, filtr powietrza oraz przepływomierz. Po podpięciu do kompa nie pokazywały się żadne poważniejsze błędy. Macie jakieś pomysły...czy poprostu wstawić auto do warsztatu i czekać na wyrok. Pozdrawiam Krzysiek

kolega mial podobny problem falowaly mu obroty na zimnym silniku wymienil czujnik polozenia walu i wszystko gra jednak wydaje mi sie ze po podlaczeniu komputera powinno wykryc przyczyne

jak byłem na kompie to co prawda nie wskazało błędów ale mechanik sugerował pompę paliwa

problem rozwiązany, przyczyna zapchany katalizator