BMW Sport

Witam mam problem, niedawno sprowadziłem e46 320d 150 km, ma przejechane 156 tys, podczas jazdy do 2tys obrotów wszystko jest ok ale gdy przyspiesze powyzej 2 tys i redukujue słysze świst jakby zasysało powietrze, w aucie słychać jakby to było od strony kierowcy a na zewnątrz jakby to było od strony turbiny, kuler musi być cały bo opaska ładnie puchnie przy zwiekszaniu gazu. nie chce mi sie wirzyć zeby turbina była zajechana przy tkaim przebiegu, co sadzicie na ten temat? co moge jeszcze sprawdzić? niedawno miałem wymieniany krzyżak w wale, moze tłumik nie jest dobrze dokręcony? albo kat zapchany?

to jest chyba praca turbiny, powinna jakby gwizdać właśnie powyżej 2tys obr

a jeżeli chodzi o przebieg to nigdy nie wiadomo

ok ale porównywałem z autem kolegi i tak mocno nie zasysa, auto nie dymi, moc tez ma w porzadku, juz niewiem gdzie mam przyczyn tego świstu

skoro wszystko inne jest okay, to być może to tylko turbinę słychać i nic w tym złego bo ona powinna gwizdać jak działa

gwizdać ale nie zasysac , ato jest taki typowy zasys powietrza tylko niewiem skad. jak trzymasz gaz na wysokich obrotach jest ok ładnie świeszczy a jak puścisz to jest az echo, w środku słychać nie da sie jechac

miałem takie same objawy przy ok.190 tys. przebiegu wymieniłem turbo i wszystko ok. mechanior powiedział że to jest loteria, a jeśli ktoś nie dba o turbo to nawet szybciej padają

no ale jak dbać o turbo; ] ile nowe kosztowało? i tez niebyło innych objawów tylko świst?

jak dbać? nie wciskaj w podłoge zaraz po odpaleniu i nie gaś silnika zaraz po dłuższej lub ostrej jeżdzie, daj turbinie małą chwile żeby spokojnie sie zatrzymała i troszke ostygła. Ja robie tak, że jak odpale autko to jade spokojnie aż osiągnie 3/4 optymalnej temperatury i jak kończe jazdę to czekam około 30 s czasem dłużej i dopiero gasze silnik.Tak doradził mechanik.Regeneracja turbo kosz około 1200-1500zł.
Tak jak u Ciebie słychać było taki przerażliwy świst przy odpuszczaniu gazu wewnątrz samochodu słyszałem to po stronie kierowcy (tak jak ty) a pod maską wyrażnie dzwięk wydobywał się z turbiny, żadnego kopcenia,ubytków oleju nic z tych żeczy.

mam nadzieje ze to co piszesz nie sprawdzi sie u mnie, licze na jakas inna przyczyne, tylko kończa mi sie juz pomysły

Życzę ci tego żeby to była jakaś bzdura. Ja u siebie założyłem używane turbo bez regeneracji po małym przebiegu z rozbitka 2005 rok i 80 tys km.kosztowało mnie tyo 8 stówek ale turbinka była igła żadnuch luzów, mechanik gada łże ta pochodzi dłużej niż regenerowana.Jednemu gościowi zakładał regenerowaną i koleś po 2 tysiącach km znowu miał turbo do robienia i jeszcze wuchte problemów z uznaniem gwarancji przez warsztat kóry ją naprawiał. Ja ze swojej jestem zadowolony zrobiłem już na niej 20 tysi i w dalszym ciągu jest ok i oby tak dalej.pozdro

Możliwe że masz nieszczelny dolot, dlatego tak syczy.

sa jakies oringi przy mocowaniu rury z filtra powietrza do turbiny?

dzisiaj znów sie przyglądałem jaki moze być efekt tego świstu, powiedzcie mi czy wąż wychodzacy z turbiny do kulera ma siedzeić sztywno czy moze sie lekko ruszać? bo zauwazyłem ze u mnie mozna nim ruszać no i jest wyciek oleju z tego miejsca gdzie mozna nim ruszać. kolejna sprawa to to ze z weza który idzie do filtra powietrza odchodzi jeszcze mała rurka która wchodzi gdzies po filtr, gdy ja zdjąłem pociekł olej, czy ta rurka wchodzi do przepływomierza? a obecnosc oleju moze byc spowodowana zapchana odmą?

Kolego zaglądnij do odmy. może być zapchana, ja tak miałem i tak gwizdało

a co z tą rurą od turbiny?

rura u mnie też nie jest sztywna da się nią poruszać. Od dawna masz to autko wymieniałeś odmę???

kupiłem niedawno ale niewiem czy była wymieniana, i to byłby efekt tego oleju w rurze i świstu?

przed chwilą sprawdziłem filtr powietrza jest czysty i suchy, chciałem sprawdzic odme ale niemam tam filtra tylko ten nowszy typ wiec jak mam ocenic jej stan

Ja bym stawiał na nieszczelny dolot

bierze Ci olej ?? jak odkręcisz korek od oleju na zapalonym silniku to będzie tak dymić troszkę.