BMW Sport

Witam, dzis u mnie 1 dzien odwilzy. Po odpaleniu auta od razu wiedzialem ze cos jest nie tak, zaczelo telepac buda jak w jelczu, ciezko ruszyc bez dodania gazu, a po ruszeniu i jezdzie na 1 i puszczeniu sprzegla wystepuja drgawki czyli takie przod/tyl( kto zapalal auto na biegu wie ocb)
Dodatkowo jesli na wspomnianym 1 biegu w ulamku sekundy depne na gaz i od razu odpuszcze auto nie zareaguje przyspieszeniem ani wskazaniami obrotomierza. Podczas jazdy np na 4 biegu po odpuszczeniu gazu cos mnie zwalnia tak jakbym jednoczesnie zaciagal reczny, nie mocno ale odczuwalnie...
Czy musi dojsc do adaptacji do warunkow pogodowych?
Czy obroty biegu jalowego na obc maja miec stala wartosc? U mnie ciegle skacze miedzy 724-750 a po wlaczeniu nawiewu do 900.
Forum czytam czesto i znam problemy problemy uzytkownikow np z tymi obrotami przy nawiewie ale czy dodatnia temperatura,wilgoc moga powodowac takie usterki? Cieszylem sie ze auto sprostalo 30* mrozom i teoretycznie nie zagladalem pod maske, a teraz temp na + i klops...

zamknij na parę godzin w lodówce, jeśli problemy znikną to znaczy, ze auto jest wrażliwe na odwilż

Skosowany blad czujnika polozenia walka( mam nadzieje ze jeszcze stara adaptacja po wymiane na ori) Po odpieciu przeplywki na odpalonym silniku brak reakcji, dynamika jazdy bez zmian- chyba skonczyla swoj zywot...

W sumie to chyba nie zgadłbym,ze właśnie o to chodzi. Ale jeżeli brak reakcji na odpalonym silniku po odpięciu,to raczej do wymiany. Zawsze to dodatkowe koszty,no ale co zrobić.. Mi jeszcze podczas odwilży nie przytrafiło się coś takiego.

Pal licho przeplywke, sie wymieni. Watpie zeby odpowiadala za problemy ktore niestety nie ustaly...

Ja bym stawial na cewke.