BMW Sport

Witam
Problem zaczal się z odpalaniem podczas mrozu (zepsuty sterownik) wymieniłem na nowy + nowe swiece 6 sztuk, do tego mechanik na moja prosbe wyrzucil mi klapki z kolektora. Wszystko pięknie ladnie wkoncu moglem spac spokojnie. Postanowilem przetestować autko i pojawily się nowe problemy których wcześniej nie było mianowicie chodzi o turbine autko nie przyspiesza ma problemy z moca i wolno wkreca się na obroty dzieje się tak jak auto jakiś czas stoi na wlaczonym silniku lub jade ekonomicznie bez zrywow. Natomiast jeśli przycisnę pedal gazu do dechy kilka razy to po zamuleniu auto odzywa. Byłem na komputerze i nie wykazalo zadnego bledu. Prosze o pomoc bo podejrzewam ze mechanik który naprawia samochod jest niekompetenty i naraza mnie tylko na dodatkowe koszty bo jak zawsze od niego wyjade to cos jest nie tak zaznaczam ze opisany problem wcześniej nie wystepowal zanim wjechałem do warsztatu. Pozdrawiam

Skąd jesteś? Pewnie ktoś Ci poleci sprawdzonego mechanika
Mnie to wygląda na problem z regulacją geometrii...

Witam ponownie
dokładnie tak jak mówisz znajomy znajomego, byłem dzisiaj u niego i powiedział ze moglem nie wyrzucać klapek i teraz tylko nowy kolektor wchodzi w gre
Jestem z mazowieckiego zachodnie powiaty dokładnie Błonie pod Warszawa

Klapki nie mają nic do twojego problemu
Poznałem ostatnio mechanika który twierdził że przez usunięcie klapek 5 zaworów było zgięte a 2 tłoki zmasakrowane,
po prostu brak mi słów do takich ludzi.
W twoim przypadku najprawdopodobniej źle działa sterowanie zmienną geometrią.
Mechanik mógł uszkodzić wężyk od sterowania podciśnieniem turbo, źle podłączyć układ podciśnieniowy, podmienić zaworek lub źle coś poskręcać .

Bez diagnostyki ciężko będzie stwierdzić co jest nie tak, zmień warsztat

Gdyby nie podłączył vacu, to by się nie zmieniała sytuacja po "rozruszaniu"... Ja raczej stawiam na zapieczoną sztangę... Ale to też powinno być widoczne na kompie - ciśnienie zmierzone znacznie niższe od żądanego pod obciążeniem zwłaszcza.

Nie mówię że nie podłączył, mógł zrobić to źle , widziałem już różne kombinacje.

sprawdz czy wszystkie podcisnienia podpiol i kostki szczegolnie od cisnienia doladowania pozdrawiam

Wstawilem autko do drugiego mechanika jutro wieczorem mam mieć info i napisze ocb.

Witam ponownie

Teraz autko chodzi zdecydowanie gorzej moja wspomiana usterka powtarza się jak nawet stoje na swiatlach auto się muli i dopiero po kilkukrotnym butowaniu turbina się zalacza. Podpielismy drugi raz do komputera i wykazalo bledy :

1) 4867 - Nieznany kod usterki
2) 4501 - System EGR zbyt duzy przepływ EGR
3) 3F01 - Sygnal czujnika ciśnienia turbodoloadowania

co o tym sadzicie ? Pozdrawiam

Na oko to potiwerdza to to, co pisał piotrek200411, czyli pogmatwane coś z podciśnieniem. A może EGR się zaciął w pozycji otwartej? Jak jest zamulony nie butuj, zgaś, sciągnij kolanko przed EGRem i zobaczy, czy jest zamknięty...

Zaworek od sterowanie EGR ma 2 opcje podpięcia, 1 jest wejście podciśnienia z listwy a 2 wyjście, mógł to zamienić.
Zawór od sterowania EGR jest pod kolektorem i wygląda tak:

są też zawory które wyglądają podobnie , powinny być podpięte do sterowania klapkami oraz żaluzją w 320d

Sprawdź czy podpiął czujnik doładowania za kolektorem.

Sprawdz czujnik ciśnienia doładowania,czy jest podpięty.On jest wsadzony w kolektor ssący od strony szyby.
http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=11&fg=40
nr 17

Witam ponownie

Po prawidłowym podpięciu podcisnien zniknely bledy nr 2 i 3. EGR chodzi poprawnie nie zacina się. Pozostal dalej blad :

4867 - Nieznany kod usterki - podpinane komputerem DELPHI

auto się muli dalej mechanik dalej szuka usterki ale sugerowal mi zmiane kolektora co mam dalej robic bo już rece opadają. Pozdrawiam

Wlasnie odbieram auto od kolejnego mechania który rozkłada rece
diagnoza wymiana kolektora czy jest ktoś mi w stanie pomoc lub ewentualnie polecić kogos dobrego ? Pzdr

Skąd jesteś kolego ?

Warszawa zachodnie powiaty dokładnie Błonie.

Weź go pod INPE podepnij bo tego błędu to nikt nie rozszyfruje.

podepnę się do tematu.... przy 120 km ciśnienie doładowania sięga 3150mbar i przechodzi siłą rzeczy w tryb awaryjny, 2 miechy temu usuwałem klapki i wymieniałem turbinkę. Początkowo fruwało ...190-200 ale po paru tyg w trasie przeszedł w awaryjny przy 160......potem przy 130 az do dziś.
Impa pokazuje błąd doładowania.1296 o ile pamiętam. O co come on??

Zaworek sterowania turbo, ewentualnie zacięta zmienna geometria.

Z PROBLEMEM UPORAŁEM SIĘ W CIĄGU GODZINKI, może dwóch.....
Przeczyściłem oba zaworki , przedmuchałem i zamieniłem miejscami. Sztanga na turbince po "zabiegu usta - węzyk" ma zakres 8-10 mm wiec jest git.
Z jakiegoś powodu wężyk gumowy znajdujący się pod rurka idącą do przepływki lekko sie ześliznął.. .
W rezultacie nie wiem co przyczyniało sie do przeładowania.
Obecnie fruwa, a przy Vmax mam 2450 mbar, ładnie sie zbiera na 3-ce od najniższych obrotów. Zegarowo do 195km/h na 16" zimówkach... to chyba niezłe


Pozdrawiam