BMW Sport

Witam

Mam możliwość zakupienia rozpórki od M3 E46, ale okazało się że pęknięte jest mocowanie przy jednym z kielichów.
Pęknięcie zostało zespawane, ale zastanawiam się czy skoro pękło raz, to jak kupię takową rozpórkę i ją założę, to czy mi nie strzeli po raz kolejny? ...w końcu musiały być jakieś naprężenia w tym miejscu jeśli strzeliło...
...czy w ogóle warto jest kupować taką rozpórkę, czy lepiej sobie odpuścić i rozejrzeć się za czymś nowym, albo używanym ale nieuszkodzonym?

Wymiana pękniętego elementu nie wchodzi w gre, bo nowe mocowanie kielicha kosztuje 300 zł, a wtedy jest to już nieopłacalne pod kątem finansowym - bardziej opłaca mi się wtedy dołożyć i kupić np Wiechers Carbon etc bo czasami się trafiają w pieniądzach podobnych jak nówka rozpórki M3...

Poniżej zamieszczam zdjęcia.

Myślę że przyczyną pęknięcia mogło być uderzenie bo cały kawałek wygląda na Odgięty- myślę że zostało klepnięte i przyspawne... Pytanie jak i czym bo na elektrodę mi spaw nie wygląda...

Dokladnie na zwykla spawarke to nie wyglada chodz tez nie mozna tego wykluczyc byc mmoze ktos pospawal gazami lub migomatem.
peknac to juz nie peknie nie ma takiej opcji.

Odpuść sobie taki zezowaty lans

...no właśnie szkoda mi trochę kupować coś co już było kiedyś uszkodzone, bo raczej nie będzie funkcji spełniać tak jak powinno - tym bardziej że widać że mocowanie przy kielichu jest troche odksztalcone... poza tym gdzies czytalem temat wczesniej na forum w ktorym Vermilion pisał o tym że ta rozpórka od M3 to tak na prawdę shit straszny

Najwazniejsze pytanie to z jakies stali wykonana jest taka rozpurka, jesli z normalnej i spaw jest dobry(migomat, oslona co2) to nie ma problemu, ale jak jest nasmarkane elektorda, samym tigiem albo jest to stal kuta to nadaje sie do ....