BMW Sport

Witam mam maly wkurzajacy klopot.Od nie dawna wjadac w dziure lub cos podobego uslysze w przednim lewym kole(po stronie kierowcy) dzwiek taki jak luznej blaszki,kawalka metalu ciezko mi to opisac.Wiem glupie to jest ze pisze to na forum bo nikt nie jest wrozka ale moze ktos mial identyczny przypadek i znalazl przyczyne.Sprawdzalem podloge czy nie jest luz,zawieszenie,amorki,klocki i sprezynke na nich wszystko wyglada ok ale w jezdzajac w dziure slysze jak cos lata.Tak jakby blaszka uderzala o cos itp.sam nie wiem gdzie juz szukac Najgorzej slychac jak jade po nie rownosci typu stara droga kamienna tam to ewidetnie slychac to latanie ale ciezko zlokazliowac.Mysle nad klockami bo sie koncza ale czy ja wiem bo wsztsko tam jest ok niby no i w komplecie zacisk,blaszka na zacisku.Ma ktos jeszcze jakis pomysl?? Bo ja juz nieee

Osłona tarczy ok?

Na 90% stuk dochodzi z zacisku. Często jest tak że klocek dostaje luz na blaszkach mocujących , jak sprawdzasz ręcznie niby jest ok ale na dziurach to stuka. Trzeba wyciągnąć klocki, rozszerzyć blaszki mocujące tak żeby ciasno wchodziły i powinno być ok. Robiłem to u siebie tydzień temu.

tak oslona tarczy jest ok.Tez wlasnie myslalem nad klockami bo zaczely sie konczyc moze jeszcze wystarcza na jakies 500-1000 km.Tylko po co jest ta ten uchwyt na zacisku metalowy?ja myslalem ze to on odpowiada za trzymanie klockow

mam identyczny problem, tylko że u mnie w prawym przednim kole, wszystko ok jest, obudowy wszystkie sprawdziłem, a to takie dzwonienie, jak by jakaś blaszka poluzowała sie, cos odkręciło sie i jest to na 100% metaliczny dźwięk, jest możliwe zeby bylo to coś innego? grubość klocka jest jeszcze ok

u mnie jest taki dźwięk w lewym przednim kole, myślałem na początku że to sworzeń któregoś wahacza lub drążki kierownicze, po sprawdzeniu wahacze i drążki ok, następnie podejrzenia padły na łączniki stabilizatorów (wszystkie ok) później myślałem że to gumy główne na drążku stabilizatora (lecz też nie ma luzów)

wyjąłem całkowicie łączniki i wykonałem jazdę próbną, dalej stuka tak samo

po zdjęciu osłony drążka kierowniczego i pomocy drugiej osoby która zaczęła ruszać kierownicą okazał się duży luz na listwie maglownicy, chodzi góra-dół, także jestem na 95% pewny że to magiel niestety

ja obstawiam metalowa blaszke ktora jest na stale przyczepiona do klockow hamulcowych byc moze ona sie poluzowala i tak dzwoni.Magiel zeby dzwonil?stukal to owszem kolega wyzej juz musisz miec konkretnie wyrobiony magiel.Ja tez mam delikatne luzy ale nie az takie by mi przeszkadzaly.

sprawdz czy przypadkiem kawalek sprezyny sie nie ulamal i lezyw srodku mcpersona i na dziurach ci dzwoni.a jak nie to wjedz w dziure na ktorej ci to dzwoni a nastepnie najedz jeszcze raz tylko z wcisnietym hamulvemi wtedy bedziesz wiedzial czy to od hamulca.

osłona tarczy zobacz czy śrubka zie przerdzewiała, lub którys wachacz pada tez wydaja takie dzwieki metaliczne

U mnie taki dźwięk wydawała podkładka na łączniku stabilizatora - po dokręceniu ucichło, jednak skusiłem się na wymianę łączników, stabilizatora oraz gum łączących wszystko w całość.