BMW Sport

Witam, jak w temacie kilka dni temu wymieniałem amortyzatory z przodu i kiedy rano kręcę kołami coś trzeszczy. W miarę jak trochę przejadę trzeszczenie jest coraz mniejsze. Od rana trzeszczy nie tylko na postoju ale również podczas wolnej jazdy przy mocniejszych skrętach. Amortyzatory są firmy bilstein wymienione razem z mocowaniami febi oraz odbojami.

Moje pytanie jest takie:

1. Czy jest taka możliwość że amortyzatory potrzebują trochę kilometrów żeby się ułożyć? Byłem z tym od razu u mechanika który je zakładał i po przejrzeniu zawieszenia powiedział, że wszystko jest ok i żebym trochę pojeździł bo według niego to trą jakieś gumy i jeśli trzeszczenie nie zniknie mam przyjechać.

2. Czy może mieć to związek z ustawianiem zbieżności? Na zbieżność pojechałem następnego dnia i i kolejnego ranka usłyszałem to trzeszczenie. Zbieżność była ustawiana dwa razy ponieważ cały czas kierownica nie jest idealnie prosto. Za drugim razem mechanik powiedział żebym wszedł do auta i sam trzymał kierownicę prosto i nic to nie dało. Mówi, że on to robi na fabrycznych danych i nie wie dlaczego tak to jest. Za każdym razem próbował ustawiać na drążkach i nic.

Z tą zbieżnością to jest jakaś lipa albo jezdzimy do jakiś paprochów albo w bmw jakoś mega ciężko się ustawia. U siebie na poprawki jeździłem jakies 7 razy i nadal nie jest tak prosto jakbym chciał ale już dałem sobie spokój. Teraz jest prawie idealnie.

Co do trzeszczenia na pocztaku trzeszczały mi wahacze. Ale były już mega zurzyte. Po wymianie na myhle trzaski ustały na tydzień. Po tygodniu znowu mega trzaski z lewej strony. Nawet jak się naciskało na błotnik to trzask niesamowity. Okazało się że to łącznik stabilizatora. 20 minut roboty i od tej pory cisza.

Ogólnie polecam przejechać się na stacje diagnostyczna. Za każdym razem bezbłędnie panowie zlokalizowali źródło trzasku. Koszt diagnozy 10 zł, więc warto.

Tylko wcześniej tego trzasku nie było. Pojawił się po wymianie amortyzatorów i z tego co zauważyłem po południu jest już minimalny a rano skrzeczy jak cholera.

Co do zbieżności to jest chyba trochę racji w tym co piszesz. Za każdym razem gdy podłączają mi auto do tej całej aparatury pomiarowej to mam krzywo kierownice. Kiedyś bylem u mechanika który zna się na BMW ale nie ustawia zbieżności i powiedziałem mu że mam kierownicę cały czas krzywo. Przeciągnął nitki wzdłuż kół żeby było równo. Położył poziomice na kierownicy zablokował kierownice i pokręcił jakieś tam śruby pod autem i kierownica była idealnie prosto. Może wydawać się to śmieszne ale po takim ustawieniu zbieżności auto się dobrze prowadziło, kierownica była ustawiona prościutko i opony się nie zdzierały. A w serwisie gdzie robią geometrię to oni muszą opierać się na danych fabrycznych i tak to wychodzi.