Witam.
Od jakiegoś czasu mam taka wnerwiająca usterkę podczas jazdy zapala mi się kontrolka od świec żarowych w tym samym momencie auto przestaje reagować na pedał gazu.
Jedyna metoda żeby auto dalej zachowywało się normalnie to wciśnięcie sprzęgła i od tego momentu jazda odbywa się normalnie.
Dodam że sytuacja pojawia się, gdy jadę z jakąś prędkością na 100km/h na chwile puszcze pedał gazu ale wskaźnik spalania chwilowego nie dojdzie jeszcze do zera i w tym momencie wciskam gaz, co powoduje błąd i pomimo że widać że wskaźnik chwilowego spalania się wychyla to auto zwalnia tak jakby nie dostawało palia prawie zawsze jak tak robię generuje się ten błąd
Jeżeli jednak puszczam pedał gazu ,a wskaźnik chwilowego spalania dojdzie do zera to po wciśnięci gazu nie ma błędu i auto jedzie normalnie.
To samo dotyczy tempomatu jeśli uruchomię tempomat, gdy wskaźnik chwilowego spalania nie zdąży dojść do zera to zapala się kontrolka od świec żarowych i pomimo że widać ze wskaźnik chwilowego spalania się wychyla to auto zwalnia tak jakby nie dostawało palia
Podpinałem kompa i nie znalazłem nic czego można było by się czepić

(((
miał ktoś coś takiego?