BMW Sport

Witam panowie mam taki problem ze swoim autkiem BMW e46 320d 136ps . Zaprowadziłem auto "Mechanikowi" aby wymienił łożyska w alternatorze ,a ten śmieć (inaczej kogoś takiego nie można nazwać) ujeżdżał moim autem i doprowadził prawdopodobnie do usterki. Przed oddaniem auta spisałem testy z komputera ,głównie ostatnie spalanie , przy odbiorze spalanie z 6,3l (ostatnie 50km) wzrosło na 21l czyli ostro dostała po garach . Silnik zaczął wydawać dziwne odgłosy jak by takie delikatne pukanie i cykanie . Moc auta nie spadła przyspiesza normalnie lecz niepokoi mnie ta głośna praca. Poniżej zamieszczam film na którym słychać prace silnika. Proszę o jakieś porady może ktoś miał podobny problem.

http://www.youtube.com/watch?v=jVHKRF_5 ... e=youtu.be

Skoro robił alternator mógł odpiąć klemę i testy prawdopodobnie się wyzerowały. Po podpięciu odpalił na postoju i spalanie w testach wzrosło. A przebieg auta się także zmienił?

Przebieg nie tylko spalanie wzrosło ,ale znajomy widział jak autem było jeżdżone

to jak się przebieg nie zmienił to nie było jeżdżone w takim razie
może odbył jakąś jazdę próbną i tyle.
a co tak klekocze (silnik hehe) to nie wiem bo nawet nie słyszałem nigdy tego dieselka na postoju. Jak ja bym miał jakieś zastrzeżenia do mechaniora to bym od razu mu powiedział żeby mógł wyjaśnić i jak coś zepsuł to naprawia, a jak nie to nie ma kasy. A teraz możesz sobie na forum popytać ;P

cofnął o 20 km przebieg

przejechał się 1 km, ostro deptając, i stąd takie spalanie. po odpieciu aku, wszystkie testy się zeruja.

Panowie można się śmiać z kolegi , ale on może i mieć troche racji . Ja po odbiorze samochodu od ... nie można go nazwać mechanikiem , a miał dobrą opinie. Myślałem że mu spale ten p.. warsztat. Miał wymienić tylko łożysko wyciskowe sprzęgła. Wóz chodził jak zegarek , teraz nie moge z nim dojść do ładu , najgorsze że wszystko wyszło po zaplaceniu i jednym dniu jazdy.

U mnie jest podobnie ,silnik pracuje jak traktor