Witam,
jak w temacie po nocy po odpaleniu pedał hamulca jest miękki,
Wciskany do końca nie daje efektu hamowania, zdażyło się to narazie 2 razy ale
to o dwa za dużo
Po chwili jak zacznę pompować wszystko wraca do normy, i pedał hamulca działa prawidłowo.
Zaznaczę, że w samochodzie nic nie było robione, nie wymieniane klocki, tarcze itp.
z czego wnioskuję, że zapowietrzyć raczej układ się nie powinien.
Brak jakichkolwiek wycieków, płyn hamulcowy w normie, nie ubywa go.
Narazie taka sytuacja zdażyła się 2 razy na 3 dni, a więc nie za każdym razem jak samochód stał w nocy.
Za pierwszym razem myślałem, że może coś się zawiesiło a za drugim jestem już niespokojny.
Po konsultacjach z kilkoma mechanikami obstawiają oni zapowietrzony układ hamulcowy ale
jak mówię, że nic nie było robione i brak jest wycieków to rozkłądają ręce.
Może komuś z Was coś się takiego przydarzyło i podpowie gdzie należałoby szukać przyczyny.
Czy jest możliwe aby układ hamulcowy tak sam z siebie bez żadnych wycieków się zapowietrzył?
Moje auto to E46 320D 2004 rok.
Z góry dziękuje za pomoc.