BMW Sport

Witam

Miałem półośke do wymiany bo miałą luz do za jednym razem pomyślałem ze sobie wymienei łożysko (i to był błąd)

Gdyz po wymianie po przejechaniu jakkiś 5km usłyszałem takie cykliczne tarcie jakby tarcze o klocki (nie jak huczenie łożyska), mówie tarcze maja rant i pewnie klocek sie nie ułożył, a że w domu juz czekął komplet nowych tarcz klocków i szczęk ręcznego wraz z esawem naprawczym ręcznego no to na nastęny dzien wszystko wymieniłem.

Tarcze klocki i ręczy firmy BOSCH i co dalej jest ten odgłos, oczywisće tłoczki w zaciskach jak nowe, zaciski wyczyszczone jak powinny byc i nasmarowane prowadnice.

Półoś bez luzów, nowe łożysko faga (bez piasty) nowy olej w dyfrze 75w90 mobil 1 syntetyczny (to co było robione u mechanika wtedy)

Dźwięk ustaje podczas hamowania i rano po nocy przez pierwsze 3-4 km go nie ma to jest dziwne

Podniosłem tył auta do góry na kobyłkach właczyęłm jedynke i dodawałem gazu kołą sie kręciły i było to słychać z tego kołą co było wszystko wymieniane, felga jest minimalnie krzywa ale to raczejnei wpływa na ten dźwięk noi przed wymiana też była a dźwięku tego nie było, wydaje mi sie ze to ociera klocek o tarcze ( jest jeszcze na nich farba i to nie zdarta do końca bo tarcze nowe (ale dzień wcześniej na starych tez ocierało) z drugim kołem wszystko git nic nie trzeszczy a farba tez do końca jeszcze nie zdarta.

Co to moze być? łożysko faga okazało sie "kupą" czy moze błąd w montażu? Było to w serwisie gdzie robia tylko bmw i to u kolegi mówił ze nie chicało wyjsć, mozę piasta sie skrzywiła i teraz trze cyklicznie (jak by w jednym miejscu koła" im szybciej jade tym częściej to słychać ale to logiczne, i nie ejst to jakieś głośne, mój ojciec nawet tego nie słyszy, ale ja to słysze i mnie to wkurza ;P

Pozdrawiam

miałem identycznie ostatnio tez wymieniałem łożysko na tyle i potem coś tarła i mnie wciaz wkurzalo
okazalo sie ze jakies sprezynki są w zacisku klocka. jakas sprezynka wyskoczyła - cos w tym stylu nie znam sie.

zbadaj zaciski i klocki.
generalnie ponoc nic niebezpiecznego - ale nie wiem jak jest w twoim przypadku dokładnie

pozdro

pewnei chodzi o spręzyni od ręcnego w tarczo-bębnie niestey wymieniłem je na nowe z ASO razem z kompletem hamulców i nic to nie dało

Dalej, świszczy czy tam skrzypi czy trze, noa le nie huczy jak łożysko no ale sam już nie wiem

jak to świszczenie się ma do prędkości auta?

Im szybciej jade tym szybciej świszczy, przy hamowaniu przy zamknieych okanach wogóle tego nie słychać, przy otwartych minimalnie, już mnie to wnerwia w piaek był u mehcanika wczoraj wymieniłem tarcze i jak by z dnia na dzień jest coraz głośniej, bo dzisaj pojechałm do feuverta zeby mi zdiagnowzowali to coraz głośniej to słyszałem, ale oczywiścienei mieli czasu, sam sie im dziwie ze w niedziele wogóle robią ;P

W sensie, że wraz ze wzrostem prędkości nie słychac tego odgłosu głośniej, ale cuklicznosć jak by otarcia wzrasta co daje efekt ze odgłos sie powiela w sensie tarcie czyli jak koło robi jedne obrót to jest jak by jedno otarcie a jak jediemy szybciej to w tym samym czasie są juz dwa otarcia wynika to oczywisce z prędkosci auta (cieżko wytłumaczyć) lecz głośnosć nie wzrasta wręc powyzej 100km/h nie słychac tego noa le to przez "pęd powietrza" nie jest to głośny odgłos ale strasznie wkruzajacy bo wcześniej tego nie było ;p

Osłona tarczy moze jest pogieta i trze

miałem to samo u siebie po wymianie łożyska z i winna za to była piasta.
Po wymianie piasty wszystko wróciło do normy.

Nie mogłem spać w nocy wiec dzisiaj auto na kobyłki aby napęd byłw górze, zdjełem koła wrzuciłem 5 bieg i obserwowałem. I co wywnioskowałem, ze prawe koło co nie było ruszane kręci sie ładnie, a lewe co piszczy lata na boki (tzn sma tarcza z piastą) czyli perfidnie albo piasta krzywa albo łozysko źle wprasowane i teraz nie wime co robic wywalic te 3 dniowe łozysko i kupić nowe i wstawic nową piaste? Piaste juz mam tylko nie wiem czy łożysko nowe kupować ale chyba tak dla świętego spokoju ;/

X2
piasta nie może być przytarta na łożysku

Łożysko i tak jest już na śmieci, przy wyciskaniu wysypie się razem z piastą.

7:20 taka piasta nie nadaje sie do ponownego montażu

No widziałęm juz te filmiki ale ściągacze na alelgro kosztuja ponad 100zł i jeszcze musiałbym kupic te odwócone torxy komplet ten do półośki za drugie tyle, a potem juz mi sie nie przydadzą to zrezygnowałem z tego zamairu i oddam poprostu do innego mechanika, tlyko teraz nie wiem czy znowu FAGA kupic czy dołozyć te 20zł i kupić SKF'a a piaste już mam ściągnełem z wahacza i tak jak móisz wyszła z połową łożyska i nie chiało to zejśc to flexem uciełme i jest ryska na pieście od flexa ale ona raczej w niczym nie przeszkadza bo łozyskoo i piasta wchodza na styk i tam nic nie bedzie tarło o tą ryske wg mnie

Chodziło mi raczej o całą powierzchnię tego "czopa" co wciśnięty jest wew. pierścień łożyska, nie może być przytarta, a oba pierścienie muszą wchodzić na ścisk.
Taka piasta nadaje się tylko do recyklingu

No wiem o co Ci chodzi hehe no ta perfidnie juz zajechana jak mówisz u mnie ta "nowa" jest bez kitu nowa wahacze leżały 20 lat w garazu nieużywane, mam ich jeszcze pare wiec nie jest tak ten środek wytarty ale oczywisce jak ściągałem z wahacza to połowa łozyska została na pieście i ja flexem traktowałęm bo palnik nie dawał rady i jest ryska taka z 0,5cm od wcięcia flexa ale w poprzek a nie jak tutaj na twojej focie wzdłuż i tak jak mówisz łozysko ma wchodzić na ścisk i nie pracuje razme z piastą więc wg mnie ta moja ryska nic nie przeszkadza ;p

Nie, ryska nie przeszkadza

No to git