BMW Sport

Witam.
Pojawił się śmieszny problem związany z kierunkowskazem. Historia przebiegała mniej więcej tak podczas jazdy, i wrzucaniu kierunku na desce kontrolka zaczęła migać z większą częstotliwością niż normalnie, na postoju okazuje sie że nie działa kierunkowskaz z przodu, zaś z boku i z tyłu chodzi normalnie. Po 5 minutach wraca do normy i działa jak powinien. Następnego dnia, na zimnym silniku sytuacja się powtarza, i wszystko przechodzi po nagrzaniu silnika. Teraz coś co mnie rozśmieszyło: problem znikł na 2 dni i dziś znowu się pojawił. Moim zdaniem zapewne poluzował sie jakiś kabel przy żarówce i nie do końca łączy. Moje pytanie brzmi tak: istnieje jakiś mądrzejszy sposób niż demontowanie całej lampy by dostać sie do kierunkowskazu, czy pozostaje mi tylko to?

Chyba pozostaje tylko demontaz...mozesz tez na wlaczonym poruszac kablem...jesli go gdzies widzisz pod maska...moze gdzies nie laczy badz stylki zasniedzialy badz sie zalaly...


Problemem moze tez byc obluzowana w swoim "gniezdzie" zarowka...wiec bez demontazu sie chyba nie obejdzie

a może to problem w bezpiecznikach, własnie dziś to naprawiłem ale z tylnią prawą lampą jakaś blaszka się poluzowała i niedziałała cała lampa, wystarczyło podgiąc lekko i gra gitara

albo faktycznie jakaś żarówka się obluzowała, lub kończy się.
a przy odpaleniu nic Ci nie pokazuje na komputerze ??!!

niestety w e46 nie dojdziesz do kierunkowskazu inaczej niz przez demontaz. nie musisz wyciagac calej lampy, w rynience blotnika jest prostokotny otwor przez ktory wkretakiem przyciskajac w dol mozna odblokowac kierunek i wyjdzie bez ruszania lampy, polecam uzyc jakiej latarki zeby najpierw zlokazlizowac ten kawalek plastiku ktory trzeba wcisnac

Próbowałem ale było to na szybkiego, więc nie sądzę żebym poruszył właściwy kabel, właściwie ruszałem wszystko co biegło w kierunku lampy



1) u mnie cała lampa działa -pomysł że to bezpieczniki odrzucam z miejsca
2) komputer nic nie pokazuje



Będę grzebał w weekend. Pomysł z rynienką bardzo mi się podoba. Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Pozdrawiam

W mojej e36 mialem dokladnie ten sam objaw przy zasniedzialych stykach. Pomogla wymiana kostki w ktorej osadzona jest zarowka - poprostu gdy zarowka nie kontaktowala - kontrolka pracowala 2 razy szybciej.

Zabiorę się do tego w weekend, jesli wszystko będzie grało to dam znać. Dzięki za info

U mnie jest podobnie. Kierunkowskazy z lewej strony czasem szybko działają, ale "wszystkie" nie wiem co to możne być. ale jest to tylko przez jakieś 10s później się uspokaja.

sprawdz kostkę z przewodami do kierunków, ja miałem poluzowane kable i taki był obiaw,
a jak nie to kończy się żaróweczka

sprawdzę wszystkie. pozdro

Zrobiłem. Kostka w tylnej lampie była zaśniedziała i trochę przytopiona na masie.
dzięki pozdro

Hej. Mam problem z prawym kierunkiem- jak go włączam to zaczynają migać ksenony. Masę sprawdziłem, bezpieczniki też-oki. Co to może być? Przekaźnik? Ale gdzie on jest?

Ja mam podobny problem - jak wlaczam kierunek w prawo to ksenony swiruja, czasem, a ostatnio dosc czesto swiruja nawet bez wlaczania kierunku. Co ciekawe - rozkminilem, ze problem chyba jest z lewa lampa tylna, poniewaz jak ja odlacze, tudziez jak wyjme zarowke kierunkowskazu to problem ustaje. Wyczyscilem to wszystko na tyle na ile to mozliwe (chociaz wlasciwie to sterylnie tam bylo, styki tez wygladaja na czyste...) i nic. Dalej po podpieciu tej lampy dzieja sie cuda, szczegolnie kiedy wlaczam PRAWY kierunkowskaz (przypominam, ze to odpiecie LEWEJ lampy powoduje znikniecie migania). Nie jest to kwestia zarowki, bo zamienialem je stronami i jest dalej dokladnie ten sam efekt.... chyba dam sobie spokoj i podjade do elektryka.

Poprawka! Udalo sie naprawic i nic nie miga Wczoraj wieczorem lekko podgialem styk nr 4 w lampie (byl lekko pod innym katem niz reszta - masa z tego co mi sie wydaje), przeczyscilem wszystkie styki. Dzis jeszcze rozebralem wtyczke i wyczyscilem rowniez styk nr 4 (wydawal sie lekko przybrudzony), zlozylem wszystko do kupy i dziala jak tralala. Nie ma zadnej blyskoteki, niezaleznie od tego czy wlaczone sa kierunki, halogeny czy cokolwiek innego. Pozniej sie jeszcze przejade zeby sprawdzic czy podczas jazdy jest wszystko ok.
.
.
.
Yyyy tak.... a wiec okazalo sie, ze nastepnego dnia byla masakra! Znowu wszystko wrocilo do poprzedniej sytuacji, a wiec powtorka z rozrywki - lampy (tym razem obie) do domu i czyszczenie stykow i czego sie tam dalo. Pozniej ponowny montaz i.... to samo!! Myslalem, ze mnie krew zaleje i w akcie desperacji w ruch poszlo WD40... poszlo w obie wtyczki i... od tamtego czasu nie mignelo ani razu

mam identyczny problem czściłem styki i nie bardzo pomoglo co jeszcze mozna zrobic? moze ta mase polutować całkiem osobno??

Panowie sprawdźcie wszystkie żarówki czy działają. Ja miałem spalone te od podświetlenia tablicy rejestracyjnej. Wiem, że to może jest śmieszne lub głupie, ale wymiana ich pomogła. Po krótkim czasie padł mi ten mrugający ksenon, ale wymieniłem go i do dziś śmigam bez problemu.
Nie znalazłem wyjaśnienia co ma tył do przodu, ale ważne, że śmiga.

ja się pytam tak poza tematem kto wymyślił mocowanie żarówek H7 no [cenzura] koszmar to samo wymiana z jednej strony postojówek... no mechanikiem nie jestem miałem z 3 auta żarówek wymieniłem od h i jeszczę trochę a w e46 nie umiem męczę się jak bura suka i w ogóle jestem zdenerwowany bo mi paluchy odpadają a jeszcze jedną muszę wymienić...

spróbuj wymienić żarówkę od ringów w e60/e61:)

odświeżam temat bo mam problem z szybko migającym kierunkowskazem w e46 wszystko działa i świeci nie ma żadnych spalonych żarówek a dalej to samo

posprawdzaj kostki ( czy nie są zaśniedziałe) z tej strony co szybciej miga.