BMW Sport

Witam, jako że wkrótce będę zrzucał miskę olejową, to rozważam również wymianę (profilaktyczną) panewek korbowodowych. Mam nieco niskie ciśnienie oleju (kontrolka pod zegarami gaśnie bez problemu, nie mruga, nie świeci się poniżej pewnych obrotów, ale zegar pokazuje dość małą wartość - być może to jego wina, ale pewności nie mam; czujnik jest nowy). Niepokojących odgłosów silnik nie wydaje (nie ma żadnych stuków).

Czy ktoś mógłby podrzucić jakieś informacje i wskazówki nt. całej tej operacji? Zamierzam to zrobić bez szlifu wału, na nominalnym rozmiarze, ma się rozumieć.
Śruby stopek korbowodów będą oczywiście nowe. Nie będę też wspominał nawet, że zostaną dokręcone kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem
Przy wymianie mam zamiar użyć pasty montażowej do składania silników (coś takiego: http://www.zmienolej.pl/oferta/smary/mi ... tka-detail) - posmarować nią panewki z obu stron (tj. styk panewka-korba oraz panewka-czop wału) czy tylko z jednej?
Czym oczyścić czop wału? Benzyna ekstrakcyjna wystarczy?
Panewki wchodzą luźno czy na lekki wcisk?
Po wymianie chcę zalać syntetyk (Orlen Platinum 5w40?), pojeździć trochę (jakiś 1000 km spokojnej jazdy) i dopiero zalać olej docelowy - ma to sens?

Jeśli macie jeszcze jakieś wskazówki, informacje, patenty, będę wdzięczny za ich udostępnienie

Ja smaruje z Jednej,to w sumie logiczne

Według mnie to nie,bo panewki i tak pracują na filmie olejowym,nie powstaje tam tarcie i typowe docieranie jak w przypadku pierścieni.(chyba że zerwie film )
a jak już to na docelowym oleju zrobił bym wyminę. (ochrona silnika po składaniu najważniejsza,orlen to zapewni .?)

Kup sobie np.zmywacz do tarcz i wystarczy,benzyna też ok.zmywacz wygodniejszy a kosztuje z 15zł.

Jasne, też tak myślałem, ale stwierdziłem, że zapytam, bo może jakiś haczyk jest

Zapomniałem dodać - razem z panewkami regenerowana będzie pompa oleju - rotor wewnętrzny i zewnętrzny.

Wydaje się to być dobrym pomysłem

Dzięki i proszę o jeszcze

Jak jesteś pewny, że wał jest nominalny to wymieniaj Robota jakoś mega skomplikowana nie jest.
Wiadomo nowe śruby dokręcone odpowiednim momentem. Sprawdź dobrze wał czy nie ma rys, dobrze wyczyść zmywaczem do hamulców.
Stopki korbowodów pozakładaj na te same korby, ale to raczej oczywiste

Załatw sobie lusterko dentystyczne i dobrą suwmiarkę elektroniczą(łatwo orientacyjnie czopy się sprawdza).
Panewki do stopek i korb na sucho, ewentualnie można po prostu delikatnie maznąć palcem zamoczonym w czystym oleju silnikowym.
Ważne żeby je dokładnie i pasownie wcisnąć w korby i stopki.
Czopy i panewki(po stronie pracującej) smarowałem znów olejem silnikowym.
Czopów nie czyściłem bo nie było z czego.
Przed odpaleniem wykręciłem wszystkie świece, wyjąłem przekaźnik dme-ecu i pokręcilem rozrusznikiem aż kontrolka ciśnienia oleju zgaśnie.
Pokręciłem tak ze 2-3 razy w odstępach czasowych-żeby mieć pewność co do dotarcia oleju do wszystkich elementów silnika.
Ciśnienie oleju przed rozbiórką w moim było książkowe, ale były nieregularne stuki. Po rozbiórce okazało się, że panewki na korbach dogorywały-ostani dzwonek. Prześwitywała miedź-czy jaki to materiał . Na szczęscie czopów wału nie zaczęły jeszcze szlifować.
Ja poznaczyłem dokładnie położenie śrub stopek i zakręciłem ponownie te same identycznie-wiem że to odwalanie chałtury ale jeździ już ponad 15tyś km., często jest przypiłowany do odcinki i jest ok.
Oprócz tego że tłoki na letnim silniku grają jak w dieslu , ale na same tłoczki to mnie nie stać. Wolałbym cały silnik wymienić na inną sprawdzoną, pewną używkę.
Ja założyłem panewki febi.
Jeździłem oplem vectrą na orlenowskim "platinum synthetic 5W40", tylko na tym!!!(nie na żadnym classic itd):
http://www.motointegrator.pl/produkty/2 ... 40-4-litry
Bardzo dobrze silnik pracował i z takim olejem samochód sprzedałem.

Dzięki Panowie za wskazówki, co prawda trochę spękałem, gdy poczytałem, że bez profi pomiarów i bez szlifu to dupa nie robota, ale chyba jednak się zdecyduję.
Oleju na "dotarcie" jednak nie będzie - po wymianie od razu zaleję dobry syntetyk (Millers 5W50 już jedzie), a panewki będą firmy Kolbenschmidt.
Wały w BMW ponoć są twarde i ciężko je zniszczyć tak, żeby był szlif konieczny - biorę to za dobrą monetę

I tu jest racja-"Kolbenschmidt".
Nie wiem co mi się w główce pomyrdało, że napisałem Febi. Widocznie pomyliłem sobie z wahaczem i czujnikami wałków.
Panewki dla mnie to tylko Kolbenschmidt!(jeśli chodzi o cenę i wytrzymałość).
Przepraszam maaaad i czytelników za pomyłkę.