BMW 1.8 benzyna 2000r. LPG landi renzo (sekwencja) 248.000km przebiegu
Z przyjściem upałów zaczął się następujący problem. Samochód po nocy odpala za I razem, lecz przejechaniu kilku km i zgaszeniu a następnie postoju godzinnym, trzeba trochę "pokręcić" żeby samochód zapalił, a jak już zapali to dusi się jakby nie dostawał paliwa, po dodaniu gazu wszytko jest ok.
Ciśnienie paliwa w normie, regulator ciśnienia paliwa sprawny, dla pewności została podmieniona pompa paliwa - skutek nic się nie zmieniło (dalej jeżdżę na drugiej pompie) Wymieniłem świece NKG - zero poprawy, przewody NGK mają ok. 50.000 km.
Przy odpaleniu silnika na gazie jest to samo, żeby wyeliminować LPG odłączyłem listwę wtryskiwaczy po zaślepiałem wężyki od gazu, pojeździłem na benzynie - nic się nie poprawiło.
Komputer nie wyrzucam żadnych błędów. Sonda przed katalizatorem wymieniona jakieś 30.000 km. Filtr paliwa Bosch ma ok 25.000km Dolot raczej szczelny wszystkie uszczelki były wymieniane ok 20.000km
Odłączyłem wtyczkę od przepływki - niby jest to samo, zero poprawy
Problem jest znany na forum, lecz zawsze ma gdzie indzie przyczynę.
Podczas jazdy na benzynie na gazie zimny czy ciepły silnik wszystko jest ok
Jakieś sugestie gdzie szukać przyczyny, co wymienić?
|