BMW Sport

mam problem w moim 3.0 z 2001r.
od pewnego czasu pojawia się dźwięk jakby kamyczek siedział w oponie, każdy na pewno słyszał ten odgłos
sprawdzałem wszystkie opony i nic w nich nie ma, kamyczka, śrubki czy czegokolwiek
dźwięk bardziej jest słyszalny w kabinie auta (tak mi się zdaje) niż na zewnątrz podczas jazdy
występuje od około 30km/h wzwyż i im szybciej się jedzie tym szybciej to coś stuka
najdziwniejsze jest to że czasami tego nie słychać tak jakby wszystko było ok
byłem u mechanika, stwierdził że to może być jakieś tylne łożysko ale po sprawdzeniu powiedział że łożyska są ok
macie jakieś pomysły ? może ktoś miał coś podobnego ?

Hehe, widać nasze śmigawki trapią podobne problemy (korozja słupków w innym temacie)

Też mam taki problem, i dokładnie te same objawy (czasem coś stuka, jakby kamyczek ale trochę bardziej przytłumione stuknięcie). W lecie jeździłem sporo po górskich serpentynach i przy ostrym zakręcie w prawo pod górę praktycznie za każdym razem było słychać stukanie (za obrotem koła). Opony też dla pewności sprawdzone, czyste.
Odgłos zdawał się dochodzić z lewego tyłu, po powrocie z wakacji łożysko wymieniłem, ale nadal co jakiś czas da się wyczuć takie stukanie - na różnych drogach. Gdy tylne koła się jakoś odpowiednio zsynchronizują? Stukanie jest raczej głuche, przenosi się po całej budzie i tak naprawdę ciężko powiedzieć czy na pewno dobiega z lewego tyłu... Układ napędowy wydaje się być OK, niedawno wymieniany dwumas+sprzęgło i podpora wału, wysprawdzane tuleje dyfra, belki, wahaczy.

rozwiązałeś problem ?

Nie, cały czas się to pojawia.

Wybieram się jeszcze zrobić pełną geometrię, bo ostatnio zbieżność z przodu ustawili mi tak, ze kierownica jest lekko przekrzywiona (niby nic, ale wkurza), a tyłu nie ustawili bo nie umieli (jak to często bywa). Wątpię, żeby tu było jakieś powiązanie, ale kto wie

cześć, może blacha do której są mocowane szczęki hamulcowe trze momentami o tarcze lub klocki luźne, może koło trze o nadkole, chodź dźwięk do kamyczka nie podobny ale warto sprawdzić

U mnie w 330Ci podobny problem pojawił się dwa razy, powiedzcie czy macie szyberdach? Nie wiem w ogóle co to mogło być, ale słyszalne to było tylko i wyłącznie przy uchylonym szyberdachu, przy zamkniętym praktycznie nic (albo po prostu ja nie słyszałem). Dziwny problem, sam chciałbym się dowiedzieć co to, bo trochę napędziło mi strachu

Mam szyber, ale słyszalność raczej nie zależy od uchylenia. Tak jak pisałem, bardziej jest to takie głuche stukanie, które tak naprawdę ciężko zlokalizować.