Witam. Podłączę się. Chemia chemią ale tu potrzeba brutalnej siły. Jestem właśnie po "zabiegu" wymiany linek i zestawu hamulca. Potrzebne narzędzia to: klucz do kół, lewarek, kobyłka żeby auto na głowę nie spadło, płaski śrubokręt żeby rozsunąć klocki, grzechotka, przedłużka do grzechotki, nasadka 16mm i przegub, klucz imbusowy do odkręcenia tarczy. Odkręcamy jarzmo i zdejmujemy z całym zaciskiem. Imbusikiem odkręcamy tarczę, zdejmujemy, demontujemy pozostałości po ręcznym. Odkręciłem też dystans na którym opierają się szczęki. zalewamy otwór po dystansie odrdzewiaczem i otwieramy piwko lub robimy kawę w zależności kto na co ma ochotę. Po tym czasie szukamy czegoś co możemy wykorzystać jako wybijak, u mnie padło na przedłużkę grzechotki, średnica idealnie pasuje w otwór. Teraz duży młotek i

aż wyjdzie tulejka. Po tym oczyszczamy i składamy do kupy.
Pozdrawiam