BMW Sport

Witam
Już od pewnego czasu zaobserwowałem, że silnik w moim aucie wydaje dziwne jakby pukanie. Na początku myślałem że to nieszczelność gdzieś na łączeniu kolektora wydechowego z blokiem silnika ale jak zdjąłem plastikowe osłony dźwięk ewidentnie dochodzi z wnętrza silnika. Nagrałem filmik to może bardziej zobrazuje wam problem. Dodam, że wraz z dodaniem gazu pukanie przyśpiesza. Jak na M54 przystało bierze olej około 1l na 2tyś KM. Jak dla mnie sporo... Z lewej strony z okolic gdzie dochodzi dźwięk widzę, że silnik mocno się poci. Moim głuchym uchem słyszę, że stukanie jest jakby głośniejsze przy drugiej świecy od przegrody. Poza tym silnik pracuje równo nie faluje zbiera się dobrze nie dławi lekko tylko kopci na biało przy porannym uruchomieniu.

Oto filmik:

Może świeca/świece sie poluzowały i są luźne i gubi kompresje

Wiecko miałeś rację. Wokoło drugiej cewki od przegrody było okopcone, a fajka z cewki to samo. Uruchomiłem silnik bez tej jednej cewki i ku mojemu zdziwieniu silnik pracował jak wcześniej czyli ja cały czas jeździłem na 5 garach... Poza tym przyłożyłem palec do otworu i buchało z niego. Świeca była kompletnie luźna. Dziś już nic więcej nie jestem w stanie zrobić ale po dokręceniu furkanie się uciszyło chociaż jeszcze coś tam lekko słychać. Pytanie do was czy tam jest jakaś uszczelka którą mogło wypalić i pomimo dokręcenia dalej jest szczelina? Czy stożek świecy uszczelnia i nowe świece powinny zamknąć temat?

Uszczelki masz jedynie na świecach, możliwe że jest już spłaszczona, wykręć i sprawdź, ew wymień świece

Wykręć i sprawdź jak kolega wyżej napisał ,ale i tak mógłbyś wymienić tą świece wydatek żaden ,a będziesz miał pewność

Świece już zamówiłem, powinny w środę dojść to wymienię i zdam relacje. Auto nie mam długo i nie mam pojęcia kiedy były one ostatni raz zmieniane.

Witam.
Świece wymienione. Dwie były kompletnie luźne, a dwie do samego końca wykręcały się z oporem. Odpaliłem silnik i... pyrkanie ucichło ale nowy dźwięk się pojawił. Teraz słychać cicho takie metaliczne cykanie z okolic świec... Wydaje mi się, że zrobiłem wszystko dobrze. Przed wyjęciem każdej świecy otwór wydmuchałem sprężonym powietrzem i po wyjęciu zaraz wkładałem nową. Świece dokręcałem rurką palcami do oporu następnie grzechotką 1/4 obrotu.
Dodam kilka zdjęć bo 4 środkowe świece były zaolejone na gwincie czyżby uszczelka pod klawiaturą przepuszczała olej? Elektrody wszystkich świec były w porządku. Najbardziej niepokoi mnie to metaliczne cykanie.

A posmarowałeś gwint świec i dokręciłeś z odpowiednim momentem ?

Jeśli na oba pytania odpowiesz tak to na pewno wszystko zrobiłeś dobrze.

Nowy dźwięk może być starym bo był zagłuszany przez nie dokręconą świece.

Obserwuj go czy się nie nasila.

Świecę dokręcałem 1/4 obrotu tak wyczytałem tutaj na naszym forum jako alternatywę braku klucza dynamometrycznego. Co do smarowanie to odpowiem nie... czym miałem nasmarować gwint?