BMW Sport

Witam koledzy,

mam taki problem od pewnego czasu: podczas jazdy na wprost wszystko jest w porządku, a przy hamowaniu bije na kierownicy (pedał hamulca spokojny). Tarcze ATE wymienione w zeszłym roku wraz z klockami również ATE. W zawieszeniu brak jakichkolwiek luzów (sprawdzałem na kilku stacjach diagnostycznych oraz w warsztatach specjalizujących się w naprawie zawieszeń, nawet profilaktycznie zmieniłem tuleje w dużych wahaczach - efekt placebo albo delikatna poprawa, sam już nie wiem. Mierzyłem czujnikiem zegarowym bicie tarcz i piast - w normie. Tarcze po przetoczeniu przez tydzień czy dwa zachowywały się normalnie - po tym czasie, wszystko wróciło do 'normy'.
Sam już do końca nie wiem co robić, bo pakowanie się w kolejne koszty na zasadzie 'wymienię to, może coś da' już mnie męczy. Na przekładni brak luzów. Zrobiona zbieżność i wszystko co mi wpadło do głowy. Bicie występuje zarówno na kołach zimowych (16") jak i letnich osiemnastkach.

Jakieś rady?
Jeżeli faktycznie zmiana tarcz, to na jakie?
Znajomy miał w E39 to samo, zmienił na nacinane i nawiercane mikody - problem ustał.

Ja u siebie obecnie mam tarcze TRW i klocki Textar. Na poprzednich klockach nawet nie wiem jakiej firmy tarcze co pol roku do toczenia i po ostrzejszym hamowaniu bicie na zimno wszystko okej.

Obecny zestaw moge polecic bicie nie pojawia sie nawet mimo zdecydowanego używania hamulcy. Po założeniu Textarów hamowanie wydaje mi sie skuteczniejsze, a ta gorsza strona to dość mocne pylenie, felgi po trasie są prawie czarne, ale coś za cos

Wg mnie tarcze na śmietnik. Podobno w bmw na przodzie tylko oryginał bmw daje rade na dłuższa metę. Sam posiadam Mikody nacinane/nawiercane i jest ok ale drugi raz wybrałbym oryginał

Tylko orginał inne nie wytrzymują[do Świlczy masz niedaleko ]

Dziś przetoczę drugi raz, zobaczymy co to da. Kupowanie ORI tarcz do E39 to chyba lekka przesada.

bez przesady na pierwszy montaż szły ATE

mierzyłeś grubość tych tarcz, nadają się do ponownego przetoczenia?

500zl ori na przod i swiety spokój. Teraz kupisz drugie tarcze i wyjdzie wiecej niz jeden komplet oryginalow.

Tarcze mają najechane ze 20kkm. Nadają się. Na razie nie przetaczam, po kolejnej wymianie tulei na bananie - drgania ustały.

Temat do zamknięcia.