BMW Sport

Witam,

może ktoś się spotkał już z tym problemem - po zatankowaniu dowolnej ilości paliwa przez dzień lub dwa telikatnie sączy sie paliwo po baku przy lewym nadkolu... Po dniu lub dwoch nadal widac zapocenie, ale nic nie leci. Czuc natomiast cały czas opary benzyny przy otwieraniu lewych tylnych drzwi...

W lewym tylnym nadkolu znajduje sie filtr oparów z baku? Chyba jest zatkany, bo jak tankuje to zawsze kilka razy odbija mi pistolet, dopiero jak lekko wyciagne to jest ok.

Pozdrawiam.

Standardowa przypadłość E38 czyli dziurawy bak. Na zgrzewach bocznych puszcza.
Do wymiany i to bardzo szybko!

No jo, ale jakby puszczało na zgrzewie to by leciało cały czas chyba? A tu czasem się po sączy i koniec. Mam gazownie, więc stan paliwa - 20 l utrzymuje się bardzo długo. Gdyby był bak dziurawy to chyba cały czas by leciało?

mam to samo tyle że u mnie zapaliło sie paliwo w baku od halogena i pzytopiło gwint nakretki dociskającej pompe paliwa

U mnie chyba faktycznie na zgrzewie puszcza w jednym miejscu, a pęd wiatru i konstrukcja baku rozprasza benzynę na cały kołnierz i okoliczne płaszczyzny. Spróbuję z plasteliną o nazwie Mega Tank. Coś jak poxilina tylko odporna na żrące substancje.

Czy odkręcał ktoś bak i opuszczał go tylko? Nie chce go całego demontować. Chciałbym tylko opuścić lewą stronę żeby pokleić tą plasteliną i przykręcić z powrotem. Inaczej mówiąc - czy jak odkręcę śrubę w progu i tą szelkę przy wydechu tylko po jednej stronie to opuści się bak z 2-3 cm nie uszkadzając się przy okazji:)?

Zamówiłem na allegro to plasteline Mega Tank, w tygodniu jakoś przyjdzie. Jak ogarnę to napiszę jakie efekty. Aaaa. i muszę paliwo wyjeździć na maxa:D.