BMW Sport

Witam, od jakiegos czasu szukam wtrysku sterującego, poniewaz moj sie posypal. I tu moje pytanie czy warto wydawac 450zl na regenerowany wtrysk (widze, ze sa takie ogloszenia firm na allegro) czy lepiej szukac sprawnego wtrysku z jakiegos rozbitka/anglika za 2 stowki. Dodam, ze przed wsadzeniem wtrysk na pewno bede sprawdzal na stole pobierczym, a nie regeneruje mojego, bo mam 318d, a chce wtrysk z 320d 136km(3 zwykle juz mam kupione i sprawdzone) i ustawic pompe pod takie wtryski. pozdrawiam

Jak to masz 318d? Masz silnik z CR a chcesz założyć wtryski z silnika 136km?
Używki bałbym się kupić, będzie już miał swój przebieg i za chwilę może wyzionąć ducha.

Nie ma CR.
Polecam przejrzeć ETK.
Na początku 318d to był silnik M47. Dopiero później wprowadzili CR

Dokladnie, zaraz po lifice w 318d byly wsadzane koncowki produkcji M47, ktore roznily się od wersji 136km programem i wtryskami wlasnie.

W elektronice pompy też jest na pewno różnica


Nowy wtrysk Boscha kosztował bodajże 800zł. Może warto pomyśleć?

Ja kupiłem nowy, o ile pamietam to dwa lata temu kosztowal cos kolo 1200zl. Moj mechanicznie byl ok tylko nie dawal sygnalu o kacie wtrysku.

Tak, po wymianie wtryskow, trzeba ustawic pompe pod nowe mocniejsze wtryski(podkrecic dawke)



To samo jest u mnie, ale teraz 1200zl to 1/10 cena samochodu i nie wydaje mi sie to racjonalna opcją.

Człowiek się uczy całe życie, byłem przekonany, że po lifcie szły tylko CR, a w szczególności z oznaczeniem 318d

Odwrotnie, nie ma 320d po lifcie z silnikiem m47, natomiast 318d tak.

No niestety, naprawiajac 320d przedliftowe mozna szybko podwoic wartosc samochodu. Wystarczy ze kleknie vp44 Z drugiej strony nie ma pompy CR i tego calego czulego na paliwo badziewia, bo zwykle wtryskiwacze dieslowe z M47 sa praktycznie niezniszczalne (no nie liczac tego sterujacego)