Panowie! Co się dzieje? Podnoszę dziś dywanik gumowy celem wysprzątania, patrzę, a on cały mokry od spodu!

Szok, nikt poza mną autem nie jeździ. Nic się nigdy nie rozlało, a jak pamiętam za ostatnim razem podłoga była całkowicie sucha.
Auto to E46 Touring 2005 r. Mam w wyposażeniu szyberdach, ale podsufitka, wszystkie elementy materiałowe są suche. Jedynie podłoga po stronie kierowcy jest totalnie mokra. Po wymacaniu, gdzie jest jeszcze suche doszedłem do wniosku, że mokra jest strefa od dołu podpórki na lewą nogę do środka i od środka idzie w stronę fotela. Przemoczone jest na dość dużej powierzchni i kompletnie nie mam pojęcia skąd to i jak to naprawić...
Dodam, że na 100% jest to woda, a nie płyn chłodniczy, który sugerowałby dziurę w nagrzewnicy.