BMW Sport

Witam, co zdejmę pokrywę zaworów to mam przestawiony rozrząd na blokadzie kół na czujniki vanosów. Czasem korekty wymaga też położenie wałka wydechowego jednak nie zawsze natomiast zawsze mam przestawione koła na czujniki. Auto po poprawnym ustawieniu rozrządu jeździ ok jednak mam wrażenie, że znowu przestawił mi się rozrząd a znudziło mi się w kółko zrzucać pokrywę zaworów bo efekt ustawienia rozrządu jest krótkotrwały. Moim wrażeniem jest, że rozrząd przestawia się na kołach vanosów na łączeniu z wałkami jednak chcę się dowiedzieć czy jest to możliwe? Na ostatniej korekcie rozrządu bardzo mocno dokręciłem te koła jednak chyba nic to i tak nie pomogło. Łańcuch wygląda na napięty prawidłowo, więc nie wiem czy jego wymiana ze ślizgami coś pomoże, dodam, że napinacz jest nowy. Jeśli teraz zdejmę pokrywę i okaże się, że rozrząd jest znowu przestawiony chciałbym wiedzieć co z tym fantem zrobić aby więcej tam już nie zaglądać.
Pozdrawiam

Jakim momentem dokrecasz wariatory z tarczkami czujników?

Albo zawór olejowy ten nacprzodzie silnika jeden z 2ch juz lezy albo koło na wałku one padają .

Właśnie jeszcze to mnie nurtowało czy jest to aż tak istotne gdyż i tak dokręcam to bardzo, bardzo mocno. Problem w tym, że nie dysponuje kluczem dynamometrycznym aż otworze warsztat ale najwidoczniej czas go kupić/ pożyczyć i wymienić śruby bo dawno bym już to skręcił na momenty. Pytanie jeszcze o właściwy moment jak mam rozumieć te 20Nm+ 90st+ 90st? Dotyczy to jednego wałka, że dokręcam 90st i jeszcze raz 90st czy po 90st na jeden zespół regulacyjny?
starscream, czy padnięte zawory a nawet i koła miałyby wpływ na przestawianie się rozrządu na tarczkach? Może z kołami bym się zgodził ale elektrozawory?

Bez klucza dynamometrycznego nie podchodź do tego . Mały z zakresem od 0 i duży do koła pasowego. Zębatki na walkach dokręcamy palcami tak zeby ładnie wszytko siadło nic na sile potem zaciskamy na 20 Niutow i 2x 90 stopni na każdym ja to robię naprzemiennie. Tak na każdej śrubie 2x90 stopni . Dolna zębatka na wale jest na gładko bez klina wiec tam idzie loctite i 300 Nm . Skandalem to jyz kilkanaście razy bo przywożą mi n42 n46 z łańcuchami w misce i sluZgsmi wyjeżdżająa o własnych siłach na 2 dzień

Chyba jedna jedyna zaleta silników n4x

Sa bezkolizyjne . Sypie sie rozrząd wymieniasz i ogień ....

Acha jesze jedno . Nie zamien Kol sa takie same praktycznie ale inne , dolot i wydech sa opisane

Tak też zrobię, złożę wszystko na momenty bo już dawno sam o tym myślałem tylko ten brak klucza mnie powstrzymał do dziś.
Zastanawiam się jeszcze czy nie wymienić łańcucha i ślizgów?
Jak ocenić ich stan? Wolałbym tego nie robić bo być może, że zbędnie natworzę sobie roboty gdzie dodatkowo też należałoby ustawić wałki balansujące co nie jest prostą operacją zważywszy na niewygodę jaką stwarza zdjęcie miski olejowej- dużo rozbierania no i też ryzyko rozjechania się geometrii kół gdzie mam ją dobrze ustawioną.

Ja bym wymienił wszystko . Zauważyłem poprawę mocy i kultury prscy silnika (jeżeli to mozna nazwać kultura pracy silnika 4 cylindrowego ) z nowymi rozrzadami ... Stones z częścidobmw.pl sprzeda ci rozrząd za ok 350 pln .

Miskę zrzuć walki prosto ustawić zwykła blacha i kluczem zaciskowym maja byc prosto frezami wazkimi w dol .

Jeżeli przestawia ci sie rozrząd musisz sprawdzić co mu jest czy koło czy zawór . Jak pracuje na wolnych ??? Nic nie telepie ???

Problem właśnie jest zaraz po odpaleniu w szczególności na zimnym telepie i za chwilę mu przechodzi i tak samo ma czkawkę na wolnych obrotach jak się przygazuje to nierówno wchodzi z niskich zakresów obrotów, czasami potrafi strzelić w wydech. Także w trakcie jazdy np. na 2-gim biegu od najniższych obrotów jak mu się wciśnie w pedał to szarpie aż osiągnie ok 1600rpm. Zauważyłem, że świeżo po ustawieniu rozrządu tych objawów nie ma ale jak pojeżdżę kilka dni to zaraz to wraca i pewnie znowu jak zrzucę pokrywę to okaże się, że rozrząd ponownie jest przestawiony a najprędzej na tarczkach vanosów.
Jeśli pomęczę go na tych objawach na rozgrzanym silniku czyli gazuje go w niskich zakresach obrotów (w tym zakresie w którym nie pracuje poprawnie) patrząc na tryb pracy w DISie gdy silnik pracuje w no-limp- home mode, valvetronic operation to jest źle. Gdy go tak trochę pomęczę tryb przełącza się w limp- home operating mode, wznios zaworów ustawia się wtedy maksymalnie na 9.60 i jest już ok chociaż wtedy silnik ma inną charakterystykę działania i tak aż do ponownego uruchomienia silnika. Błędów brak oprócz sond za katalizatorami bo katalizatorów brak i muszę chyba jeszcze rozwiercić otwory w emulatorach.
Do valvetronica bym się raczej nie czepiał bo miałem rozebranego go w drobny mak i wymieniłem kilka niepokojących elementów i wygląda na ok , robiłem oczywiście też jego adaptację.
Wałki na pompie już ustawiałem wcześniej bo miałem mały incydent gdzie nie wiedzieć czemu odkręciło się koło zębate napędzające pompę gdzie jest lewy gwint.
starscream, sugerujesz elektrozawory lub koła ale jeśli koła nie były skręcone na odpowiedni moment? Chociaż są przykręcone na prawdę mocno do oporu aż silnik się przemieszczał jak je dokręcałem i dalej już się nie dało chyba, że przez lagę hehe ale bez przesady...