BMW Sport

Witam. Posiadam silnik N42 mam problem ponieważ widzę, że zostawiam dużą plamę płyny chłodniczego na chodniku.
Nie znam się na silnikach, tylko troszkę. Zauważyłem brak płyny chłodniczego w zbiorniczku, ale za to widzę, że jest tam mokro.
Nie widzę skąd cieknie, dlatego daruje sobie sprawdzenie tego samemu. Dodam, że cieknie na zimnym.
Sprawdzałem czy wąż jest napuchnięty, lub zbyt miękki. Wszystko w porządku.

Moje pytania. Chcę dolać wody do układu chłodniczego, ale nie znam się na tym. Czytam pomoce i poradniki "sam naprawiam BMW"
ale nie jest to zbyt jasno sprecyzowane dla mnie.. Bo nie ma tam odpowiedzi na moje pytania. Dlatego zadam wam. Proszę o odpowiedź.

Mogę dolać teraz po prostu wody do układu chłodniczego? Czy przy dolewce trzeba odpowietrzać silnik?
Mechanik odpowietrzał silnik. Patyczek jest praktycznie na samym dole = Totalne minimum płynu.
Chcę dojechać do mechanika. Mogę dolać te wodę teraz? Jeśli tak to do jakiego poziomu.

Nie rozumiem tego zdania
"Poziom cieczy chłodzącej jest właściwy, jeśli górna krawędź króćca wlewu znajduje się miedzy oboma znakami iglicy pływaka"


Dodatkowe informacje:

Wymieniałem wąż od zbiornika (góry) na nowy około miesiąc temu + nowy płyn i odpowietrzony silnik.
Podejrzewam, że wcześniejszej pękł mi ten wąż ze starości i z powodu braku płynu.. etc etc.
Zrobił mechanik test CO2 = absolutnie brak oleju w płynie Samochód nie ma żadnych objawów odnośnie pękniętej głowicy, lub uszczelki pod nią.
Mam małe masełko na bagnecie, ale to wina krótkich dystansów.. bardzo krótkich.

Dolej po prostu płynu na zimnym silniku... przy dolewce nic nie musisz odpowietrzać

Ten patyczek ( jak go nazwałeś ) ma u góry zaznaczoną granice... góra patyczka to minimum dolna pogrubiona część to maximum... powinno być pośrodku patrząc na rant wlewu płynu...

EDIT:

Po dolaniu powinno być tak

Cholera. Teraz pokazuje, że płynu jest prawidłowa ilość. A nic nie dolewałem.
Pływak był na dole, ale pociągnąłem go lekko palcami do góry i teraz pływak cały czas jest w dobrym położeniu.
Wcisnąłem go nawet żeby był na dole i nic.. Do góry wypycha go i widzę, że jest płyn..
Odpaliłem silnik by go zassało może.. Nic. Dalej jest w górze i pokazuje prawidłowy stan płynu.
Dlaczego? Komedia.

Jest teraz tak jak wyżej kolega wstawił zdjęcie..

masz zapowietrzony układ chłodzenia... dlatego tak jest... gdzieś jest nieszczelność i zaciąga powietrze... wtedy też widać ubytek... jak auto postoi to pokazuje ok...

musisz zlokalizować wyciek...

-

Tylko, że ja go ręcznie wyciągnąłem..
ddałem auto do naprawy i źle pewnie odpowietrzyli i poszło w dupę.
Ciekawe czy uszczelka czasem nie poszła teraz. Kto mi za to teraz zapłaci?

Źle odpowietrzony układ mógł mi strzelić uszczelkę pod głowicą? Jeździłem tak 3-4 tygodnie

Żadna uszczelka pod głowicą, jak auto odpalasz na zimnym jak silnik chodzi? równo nie dławi się czy faluje?, jeżeli chodzi ok to uszczelka jest jak najbardziej ok, na twopim miejscu sprawdziłbym pompe wody, i wtedy dobrze układ odpowietrzył, do tego sprawdzić wszystkie węże które są zasilane wodą.

Ja np. miałem pęknięcie na króćcu wychodzącym od chłodnicy i już zapowietrzało układ

Zbiornicxki lubia pękać w n42 bo one sie topornie odpowoetrzaja i długo sie termostat otwiera . Buzują i gotują . Moja m54 moge odkręcić korek i zobaczyć ile płynu mam przy Max temperaturze i otwartym termostacie.

Czyli rozumiem, że laweta? Bo nie ma sensu bym odpowietrzał teraz układ.. skoro zaraz znowu się zapowietrzy?
W takim stanie nie dam rady przejechać 15km do serwisu?

dasz rade bez problemu... przed wyjazdem sprawdz poziom płynu... jak bedzie mało dolej, jak ok to jedź

Sprawdź króciec wody za głowicą ,wystarczy że wsadzisz rękę za głowice gdzie są te wężyki i zobaczysz czy będzie tam mokro lub wejdź pod samochód i sprawdź czy leje ci się po skrzyni biegów ,miałem tak samo tylko cieknął na zimnym i okazało sie że to był króciec wody ,koszt 20zł plus wymiana.
Jak sprawdzisz sam i wyjdzie że to króciec to przynajmniej zaoszczedzisz na diagnozie bo za to też lubią brać kase.A tak jedziesz i mówisz że to do wymiany.

Widziałem wodę na skrzyni biegów, jak samochód miał sprwadzane zawieszenie.. ale kurcze.
To było jakiś czas temu.

Problem jest taki, że na zimnym i na ciepłym pokazywało mi że nie mam płynu.
Na drugi dzień na zimnym silniku złapałem tego pływaka i pociągnąłem do góry.. i od tej pory pokazuje ciągle prawidłowy stan..

I teraz nie wiem jak mogę sprawdzić ile mam tego płynu

Przy zbiorniczku masz na wezu odpowietrznik - taka plastikowa duza srubka. Odkrec ja i dolewaj plynu/wody destylowanej do momentu az bedzie sie z niego wylewac bez babelkow powietrza. Zakrec odpowietrznik, zakrec korek zbiorniczka, odpal auto, wcisnij z 3 razy gaz, sprawdz poziom plynu, jak bedzie malo dolej, a potem najlepiej nagrzej auto na maxa i sprawdz jeszcze raz jak wyglada poziom.

Na 99% wina wentylatora.. tylko czemu nie chce się załączać.. przez jakiś czujnik?
Wywala mi na postoju płyn przez wlew na gorącym silniku.
Ale w trakcie jazdy temp 105 stopni max czasem kilka stopni wiecej ale to jeszcze jest tolerancja.


Zobilem kolejny test co2 etc etc = glowica sprawna + uszczelka pod nia tez Chociaz tyle dobrych wiesci.

Naprawione. Winowajcą był oring z górnego węża.. pieprzone zamienniki..