BMW Sport

Czy to normalne, ze opony w rozmiarze 19 cali mają tak spękane rowki bieżnika? Próbuje znaleźć jakieś używki i w większości przypadków widzę, że nawet świeże opony mają już takie spękania jak na zdjęciach - może nie aż tak drastycznie dużo, ale już zaczynają się pojawiać. I pojawiają się tylko w rowkach bieżnika. Czy to jakaś przypadłość niskiego profilu?


chodzi o niski profil - opony 235/35/19

dodam, ze jak kupowałem używane 225/40/18 to nie było najmniejszego problemu ze znalezieniem opon bez żadnych spękań


zdjęcia powiększają się po kliknięciu








więcej zdjęć
https://zapodaj.net/d24bf61afad2e.jpg.html
https://zapodaj.net/6383fdb220bbd.jpg.html
https://zapodaj.net/17e6a837aaaee.jpg.html
https://zapodaj.net/fab3b7aebba6f.jpg.html
https://zapodaj.net/f3fcef3a7a86e.jpg.html

Kup porządne opony i nie będzie problemu.
Miałem masę takich opon od 215/35 począwszy i nie zauważyłem takiej przypadłości

ale ja właśnie patrzę tylko na markowe: michelin, continental, toyo etc.

Kup nowe-guma bardziej klei do asfaltu,niekoniecznie z najwyższej półki,zadbasz o bezpieczeństwo swoje i innych bo te to wyglądają jakby miały z 10 lat.Z tych trzech skłaniałbym się na toyo

nie chce nowych bo często zmieniam koła i będę dużo stratny na takim rozwiazaniu. Te ze zdjęć miały 5 lat. Teraz czaje się na micheliny z 2013 roku ale chyba też mają już spękania w jednym miejscu czekam na info od sprzedawcy

Tylko potem żebyś nie był stratny na klepaniu samochodu.
Porządna używka nie będzie tańsza niż nowy chinol
Chyba, że szukasz najtańszych po 100 od sztuki to po tyle nowych nie znajdziesz

Jordan, kup sobie nowe Chinole , nawet najtańsze ale nowe - i tak będą lepsze niż stare , zjechane , popękane "markowe" goovno

Patrz : nieco ponad 800zł za 4 sztuki - ile Cię kosztują te sparciałe używki ?

http://allegro.pl/4x-opony-letnie-super ... 25507.html

Albo dołożyć ciutkę więcej i wziąć coś z firmy NEXEN , sam mam już trzeci sezon N'Fera SU1 i jestem zadowolony, a gumy wyszły mnie 1000 zł taniej niż Goodyear eagle F1.

no nie wiem, jakoś nie uznaje chinoli.

Te co chce kupić to michelin, mają 6 mm bieżnika i są z 2013 roku.

Te na zdjęciach w pierwszym poście to były chyba Dunlop z 2010

Teraz zakładam koła na próbę nawet nie wiem ile na nich pojeżdże - może 100 km, może 10 000 km - jakoś nie chce się pakować w nowe tylko na taki przebieg

Nexen jest koreański.

Kup najtańsze, na suchym da się jeździć, na mokrym nie przekraczaj 80 i trzymaj duży dystan do auta przed Tobą, będzie ok

Uważam ,że nawet NAJTAŃSZA nowa opona będzie lepsza niż kilkuletnia Premium z połową bieżnika i niewiadomym pochodzeniem.

Nie bedzie bo tanie opony maja do dupy miękkie ścianki nawet polecany hankook ma negatywny wpływ na prowadzenie.
Testowałem nowe kumho, nexen, hankook, falken i wszystkie te opony powodowały pływanie auta i poszły na śmietnik albo za grosze zmarnowane pieniądze. A to nie są najtańsze opony na rynku nie chce nawet wiedzieć jak się jeździ na typowych chinolach.
Trakcyjnie potrafia byc dobre ale prowadzenie do dupy. Przy mega niskim profilu tak tego nie czuć ale ciut wyższy i wychodzi chinol z worka
Wolal bym kupic roczne, dwuletnie micheliny, conti, pirelli w świetnym stanie 6-7mm niż nowe tanie marki. Tylko żadnych parowanych opon bo to porażka.

co ty masz w głowie człowieku.......mam 4 letnie Conti Sport 5 i kolega dał sie przejechac wczoraj swoim e39 na chińczykach to dobrze że wolno jechałem bo popadało, one nie hamują wogóle na mokrym......i lepiej sobie upolować 2 czy 3 letnie markowe opony a nie jakieś gó*no. Kup sobie sam najtanszy shit do swojego bolidu ale nie polecaj szajsu komu innemu i nie rób z forum dziadostwa bo ludzie czytają potem takie bzdety. Moje 4 letnie Conti miażdżą nowe chińczyki

davidoff, nie tym tonem śmieszny chłopaku z 4 letnimi conti 5. Zanim się tak zaczniesz niezdrowo emocjonować to przeczytaj dokładnie co napisałem. Popatrz na fotki które wkleił autor wątku. Nie mówię o 2 czy 3 letniej oponie w super stanie ale o kilkuletnich z połową bieżnika i od takich nawet chinol będzie lepszy.

Tutaj wynik testu :

http://autazfrancji.blogspot.com/2014/0 ... a.html?m=1

Co prawda zimówek ale dotyczy to również tego wątku. Zaznaczyć trzeba ,że opony tam testowane to mają nawet więcej niż połowę bieżnika i tak wynik jest jaki jest.

U mnie przy 225/40R18, 255/35R18 jest ok...jakoś nie widzę większych różnic pomiędzy Nexenem a Michellin Pilot Sport ZP gdzie jest już wybitnie twardy bok Zdecydowanie bardziej wolałbym brać nową N'Ferę SU1/SU4 niż opony ze zdjęć autora tematu.

tyle tylko że kilku letnie Conti na mokrym hamuje idealnie a nowa chińska wcale, wczoraj sie o tym przekonałem. Jakie opony testował motor nie wiem, "budżetowe" to mogły być barumy itp a nie najtańsze. Z jakimi premium porównywali też nie pisze.Co d oautora wątku to one są sparciałe i tyle, ktoś je może przechowywał na dworzu albo nie wiem, na moich 4 letnich nie widać żadnych spękań, mało tego zimowe Conti TS830P po 5 latach (własnie dobiegł koniec ich żywota) też nie ma spękań

Tym tropem idąc, to używana z połową bieżnika (jak ma ze 3 mm to już powinna iść na śmietnik) kosztuje połowę ceny nowej więc zakup używek to delikatnie mówiąc średni interes. Kiedyś miałem Toyo C1S i wyszedł guz, typowo przez wjechanie w dziurę. Opony niby spoko, ale na przodzie miałem wtedy Conti CSC3 i latały od kilku lat i nic się z nimi nie działo takiego. Jak przyjdzie oponę wymienić to oszczędności szlag trafia... W związku z tym teraz kupuje nowe premium i w ogólnym rozrachunku na pewno jest dobrze i nie koniecznie drogo.

BTW, jak oponka za droga to może pomyśl o mniejszych felgach. Pisałeś, że lubisz zmieniać Szpan związany z wielkimi felami nie powinien być okupiony jakością opon. Ja na zimę mam 15tki z kołpaczkiem, który został po e36 i zimówki premium wyrwałem za 300zł/szt Laski nie piszczą jak je widzą, ale na pytam na forach czy sparciałe opony są dobre czy nie... To tak do przemyślenia.

Czasami ludzie są tak ogłupieni chęcią oszczędności, że tylko na tym tracą.
Jako przykład podam rozmiar 215/35r19 - bardzo mało na rynku używanych, bardzo pożądany.
Nowa sunny 215/35r19 kosztuje jakoś 240 zł sztuka, za używane, jakiekolwiek chińczyki byle 215, ludzie płacą po 200

nie którzy tak mają, nie raz widziałem na ulicach wielkie felgi a opony albo łyse kompletnie albo chińskie. No ale cóż, życie. Mi by było wstyd do wulkanizacji jechać BMW i wyjąć chińskie kapcie ale niektórzy to wogóle mają jak mawia mój kolega wyje*ane na system i robią po swojemu, na bezpieczeństwie sie nie powinno oszczędzać bo nie raz może braknąć pare metrów podczas hamowania albo na mokrym w zakręcie wpadnie sie w poślizg