replay20 napisał(a):
W Twoim zapytaniu poruszyłeś przynajmniej dwie różne sprawy.
Oprogramowanie sterownika silnika to w istocie wiele różnych programów, które ze sobą współpracują i jako całość sterują pracą silnika oraz współpracującego z nim niezbędnego osprzętu.
Między innymi w sterowniku zapisywane są wszystkie wartości regulacyjne oraz dane z kalibracji/ między innymi wtryskiwacze, ciśnienie paliwa na listwie wtryskiwaczy, wolne obroty na biegu jałowym i pod obciążeniem, kompresor klimatyzacji, różne zawory itd../ W zależności od stopnia zaawansowania technicznego silnika takich procedur regulacyjno-kalibracyjnych może być bardzo wiele. W miarę zużywania się podzespołów ich pierwotne parametry "rozjeżdżają" się, stąd konieczność wykonania ponownych regulacji. Te wszystkie procedury wykonuje się oczywiście nie poprzez kręcenie śrubkami a programowo za pomocą komputera.
W tym aspekcie sprawy istotnie -odświeżenie zawartości sterownika daje pożądane rezultaty, ale pod jednym warunkiem: silnik i jego osprzęt nie może się mieścić poza granicami zużycia wyznaczonymi przez producenta. Po prostu wszystko musi być sprawne.
Czegoś tu nie rozumiem, jak oprogramowanie które jest zapisane w komputerze może się "rozjeżdżać" jak to nazwałeś ? W komputerach PC takie zjawisko nie występuje więc dlaczego miałoby ono się pojawiać tutaj ? A druga kwestia to jak sprawdzić czy nasze oprogramowanie jest dobre i nie ulega już zniekształceniu ? O zdrowy wzór by było w takim przypadku ciężko.
replay20 napisał(a):
Z doświadczeń własnych wiem, że pomiędzy wersja pierwotną a finalna jest porażająca różnica w kulturze pracy silnika, przyspieszaniu itp..
A dlaczego nie odzwierciedlają tego wyniki na hamowni np ? Np E39 ma ciągle tą samą moc nie zależnie od rocznika.